 |
|
tylko pojedynczo można spacerować bez celu. we dwójkę zawsze się dokądś zmierza.
|
|
 |
|
Nie całuj jeśli nie kochasz!
|
|
 |
|
Nie podnoś głosu, zmień argumenty.
|
|
 |
|
Znowu dzisiaj nie ćwiczyłam. Piąty rok z rzędu.
|
|
 |
|
Puszysty może być kotek. Ty jesteś po prostu spasiona.
|
|
 |
|
Jeśli już trzeci dzień z rzędu Ci się nie chce to znaczy, że jest już środa.
|
|
 |
|
"Każdy z nas ma coś wyjątkowego, co może zdobyć tylko w wyjątkowym okresie życia. Coś w rodzaju małego płomyka. Nieliczni uważni i uprzywilejowani pielęgnują ten płomień, dbają o niego, trzymają go niczym pochodnię oświetlającą ich życie. Kiedy jednak ten płomień gaśnie, to już na zawsze."
Haruki Murakami
|
|
 |
|
,,Jestem wtyczką, która nie pasuje do żadnego kontaktu, a jeśli nawet jakiś się czasem znajdzie, prędzej czy później i tak spięcie. Jestem drzewem, które nie pasuje do żadnego lasu, inne drzewa przyprawiam o ból kory mózgowej. Na perony wpadam, jakbym gonił Cybulskiego, nawet gdybym wysłał telegram do siebie samego z tekstem, że zaraz będę, spóźnię się."
Janusz Rudnicki
|
|
 |
|
"Same uczucia niczego nie naprawią. Mówi się, że miłość wszystko wybaczy. Ale to nieprawda. Nie, kiedy dusza jest tak bardzo zraniona."
|
|
 |
|
nigdy tak nie żyłam. jak wtedy. kiedy sklejałeś mnie z kawałków. ze strzępów. z nieufności. z niewiary. i z nieczucia.
nigdy taka nie byłam. jak wtedy. kiedy drżącymi dłońmi ściągałeś ze mnie wstyd. kiedy moje ciało zamykałeś na siedem spustów zachłanną czułością.
nigdy już taka nie będę. czarna dziura po tobie odbierze mi oddech.
a przecież, kurwa, obiecałeś.
Josephine Ainer
|
|
 |
|
"Są dni, w których mógłbym zostać mistrzem smutku. Wyobrażam sobie takie mistrzostwa. Przychodzą różni tacy z marnymi minami, a jury wybiera tę najmarniejszą. Stoję potem na podium, a obok mnie smutasy, które przegrały i są przez to jeszcze smutniejsze. A ja się cieszę i tytuł mistrza zostaje mi odebrany. Przesrane".
|
|
 |
|
trudno
zasnąć na nieprzytulnej, nieswojej już podłodze
w pokoju, gdzie upiornie głośno
gniją jego resztki
trudno
od dźwigania braków najszybciej słabną ramiona
a nie ma na świecie cięższej materii niż pustka
po u l u b i o n y m człowieku
- Iga Boczkowska BÓLE FANTOMOWE
|
|
|
|