 |
Zapotrzebowanie na tego Pana z magicznymi tęczówkami wzrasta z dnia na dzień coraz bardziej ! [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Tylko on potrafił zrozumieć jej podejście do świata . Tylko on nie pytał dlaczego śpi w dwóch różnych skarpetkach . Tylko on nie próbował pocieszać gdy było źle . Dawał jej swobodę do wypłakania się , bo wiedział , że później będzie jej lepie j. Tylko on bez słowa zanosił ją do sypialni , kiedy po imprezie nie była w stanie dotrzeć tam sama . To właśnie on każdego ranka czekał na nią z kubkiem kakao . To on bez żadnych sprzeciwów oglądał z nią denne komedie romantyczne . To on podczas ulewy zabierał jej parasol i kazał gonić się po deszczu . To on z wredną miną pytał " Jak tam na dole " , wiedząc , że nienawidzi swojego wzrostu . Tylko on nie robił jej wyrzutów . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Może tak musi być , ale to cholernie boli . [ dzyndzel ]
|
|
 |
idę spać ze świadomością , że jutro znów będę tu z Tobą . [ dzyndzel ]
|
|
 |
Ciężko zapomnieć przeszłość przez co trudno jest żyć w teraźniejszości..Wspomnienia nie dają o sobie zapomnieć,a łzy nie chcą przestać spływać po policzku.Kocham lecz bez przyszłości.Pragnę lecz wiem,że brak sensu w tym co chcę.A chcę być z Nim.Zasypiać i budzić się przy jego boku.Dzielić z Nim smutki i radości.Po prostu kochać i być przez Niego kochaną.Ale życie napisało nam zupełnie inny scenariusz,a los rozdzielił nas w dwie,zupełnie przeciwne strony.Nie jest pisane nam bycie razem..Ale jak długo to jeszcze potrwa? Jak długo będę widziała Jego twarz za każdym razem gdy zamykam oczy? Jak długo będę żyła tym co się miedzy nami wydarzyło i niestety zakończyło?Jak długo życie będzie mi przypominało o Jego istnieniu? Dwa lata to za mało by zapomnieć.. || pozorna
|
|
 |
Modlę się byś zobaczyła niebo wirujących gwiazd nad nami.
|
|
 |
Ja też mam przecież serce , którego często nie chcesz .
|
|
 |
gdy tak patrzysz na mnie, w twoich oczach nie widzę czegoś co mogło by mnie urzec, lecz ogromną chęć pójścia ze mną do łóżka :> [ skejter ] + Kocham Twoje wpisy ♥
|
|
 |
Zamilkłam.Po czym odwróciłam się na pięcie i odeszłam.Nie powstrzymywałam łez,które tak po prostu spływały po moich policzkach.Nie krzyknął,nie zatrzymał mnie.Gdy się odwróciłam w nadziei,że będzie tam stał,Jego już nie było.Zniknął.Nie chciałam,by rodzice widzieli mnie w takim stanie.Chodziłam wszędzie by nie wrócić do domu.Już tego dnia wiedziałam,że coś się w Nas wypaliło,ale nie sądziłam,że te spotkanie okaże się naszym ostatnim.Łudziłam się na jakiś znak od Niego.Doczekałam się go dopiero wtedy jak kilka tygodni później zobaczył mnie z innym.Nie kochałam go,ale próbowałam wypełnić pustkę.Całując jego wargi łudziłam się,że to nie jego całuję,dotykając jego dłoni oszukiwałam się,że to nie jego dłonie.Ale duma wygrała.Widziałam Jego ukradkowe spojrzenia wodzące po mnie calej.Widziałam jak wypytuje o mnie kolegów i jak z czasem moje miejsce zajęła inna.Nie kochał jej.Nie traktował jej tak jak mnie.Równie dobrze mogłoby jej w ogóle nie być.Po jednej kłótni straciłam wszystko.|| pozorna
|
|
 |
Ja i On - mieszanka wybuchowa ♥ [ dzyndzel ]
|
|
|
|