 |
Jestem w tak wielkiem rozterce, że sam już nie wiem, czy myśli o Tobie, wspomnienie Ciebie, dodają mi sił, czy mnie ich pozbywają?
|
|
 |
powiedz mi prosto w oczy, że to wszystkie gesty nic nie znaczyły. wyśmiej mnie. wykrzycz mi prosto w twarz, że jestem cholernie naiwny.
|
|
 |
Najgorzej jest jak człowiek siedzi sam w nocy i się zastanawia. Nawet jeśli przez większość czasu jest dobrze, to wieczorem zawsze mam wrażenie, że coś jest nie tak.
|
|
 |
Byłeś najpiękniejszą epoką mojego życia. I własnie dlatego nie tylko nigdy nie będę mogła o Tobie zapomnieć, ale będziesz stale obecny w mojej najgłębszejpamięci jak powód, dla którego się żyje.
|
|
 |
Nawet nie wyobrażałam sobie że potrafie kogoś az tak kochać, nie sądziłam że ktoś kiedykolwiek tak bardzo wypełni moje serce i myśli, kurwa tesknie jak cholera, a przecież widzielismy się kilka godzin temu. Kurwa chce Cię przytulić i pocalowac tak bardzo, przepełniasz moje myśli w kazdej minucie mojego życia.
|
|
 |
mam obsesję na punkcie braku Twojej obsesji na moim punkcie.
|
|
 |
nadal naiwnie na Ciebie czekam. jak za czasów dzieciństwa, kiedy czekało się na boże narodzenie. ale ono w końcu nadchodziło.
|
|
 |
nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, ale z Tobą też nie.
|
|
 |
miłość to choroba. czasami osiąga takie stadium, że tylko śmierć może ją wyleczyć.
|
|
 |
miłość byłaby idealna wtedy, gdybyśmy podchodzili do drugiej osoby w momencie, gdy nas rani tak jak do obcej.
|
|
 |
kiedy robię dla Ciebie to wszystko na co nie zasługujesz to nawet Bóg puka się w czoło.
|
|
 |
mam takiego świra na Twoim punkcie, że mogłabym Cię zabić, wypatroszyć i wypchać. przynajmniej wtedy nie robiłbyś krzywdy, a do przytulania byś się nadał.
|
|
|
|