głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika soryalenie

Znowu wracam na start z niczym. Straciłam wszystko  co zdobywałam małymi kroczkami. Chciałam tylko odbudować swoje życie  ale mi nie wyszło i dziś muszę po raz kolejny zacząć od początku  od zera. Muszę od nowa zacząć układać cegłę po cegiełce i stworzyć nowy mur  tym razem taki  który nie runie przez najdrobniejszy cios. Muszę na nowo znaleźć w sobie siłę i motywację do jakichkolwiek  ale potrzebnych mi  zmian. Powinnam też posprzątać pozostałości po moim dawnym życiu  bo przecież jeśli się ich nie pozbędę  to nie uda mi się nic osiągnąć. Wiem  że do mety długa droga  a do ukończenia muru sporo czasu  ale muszę dać radę. Przecież lepiej się poprawić niż stracić życie  które jest wszystkim.    kinia 96

soryalenie dodano: 19 maja 2013

Znowu wracam na start z niczym. Straciłam wszystko, co zdobywałam małymi kroczkami. Chciałam tylko odbudować swoje życie, ale mi nie wyszło i dziś muszę po raz kolejny zacząć od początku, od zera. Muszę od nowa zacząć układać cegłę po cegiełce i stworzyć nowy mur, tym razem taki, który nie runie przez najdrobniejszy cios. Muszę na nowo znaleźć w sobie siłę i motywację do jakichkolwiek, ale potrzebnych mi, zmian. Powinnam też posprzątać pozostałości po moim dawnym życiu, bo przecież jeśli się ich nie pozbędę, to nie uda mi się nic osiągnąć. Wiem, że do mety długa droga, a do ukończenia muru sporo czasu, ale muszę dać radę. Przecież lepiej się poprawić niż stracić życie, które jest wszystkim. // kinia-96

To kolejny wieczór z cyklu   kurwa mać mam dość .

need.you.here dodano: 19 maja 2013

To kolejny wieczór z cyklu " kurwa mać mam dość".

Właśnie teraz  w tej chwili potrzebuję Twojej obecności. Potrzebuję byś powiedział mi z uśmiechem na twarzy  za chwilę wracam idę im wszystkim  wpierdolić  żebyś już tylko się do mnie uśmiechnęła  .  Pamiętasz jak po tych słowach wybuchałam głośnym śmiechem pomimo tego  że chwilę wcześniej  miałam ochotę  ze złości  krzyczeć  kopać   płakać ? Byłeś jedyną osobą  która w taki sposób na mnie działała. Tylko ty mogłeś poprawić mi humor jednym spojrzeniem  gestem . Brakuje mi tego mocno. Najbardziej jednak boli to  że nie mogę już na Ciebie liczyć.

need.you.here dodano: 18 maja 2013

Właśnie teraz, w tej chwili potrzebuję Twojej obecności. Potrzebuję byś powiedział mi z uśmiechem na twarzy "za chwilę wracam idę im wszystkim wpierdolić, żebyś już tylko się do mnie uśmiechnęła" . Pamiętasz jak po tych słowach wybuchałam głośnym śmiechem,pomimo tego, że chwilę wcześniej miałam ochotę ze złości krzyczeć, kopać , płakać ? Byłeś jedyną osobą, która w taki sposób na mnie działała. Tylko ty mogłeś poprawić mi humor jednym spojrzeniem, gestem . Brakuje mi tego mocno. Najbardziej jednak boli to, że nie mogę już na Ciebie liczyć.

To Ty byłeś tym  który napełniał moje życie szczęściem a serce  miłością. Teraz jesteś tym  który napełnia moje oczy łzami a serce bólem i tęsknotą.

need.you.here dodano: 18 maja 2013

To Ty byłeś tym, który napełniał moje życie szczęściem a serce miłością. Teraz jesteś tym, który napełnia moje oczy łzami a serce bólem i tęsknotą.

I tak się zastanawiam czy ruszyłoby Cię  to gdybym wyrzuciła wszystko z siebie  powiedziała jak bardzo mnie skrzywdziłes czy w końcu  ruszy Cię moje milczenie.  A może w ogóle już nie wywołuję w Tobie żadnych emocji .

need.you.here dodano: 18 maja 2013

I tak się zastanawiam czy ruszyłoby Cię to gdybym wyrzuciła wszystko z siebie, powiedziała jak bardzo mnie skrzywdziłes czy w końcu ruszy Cię moje milczenie. A może w ogóle już nie wywołuję w Tobie żadnych emocji .

2.Tracę po kolei wszystkie nasze wspólne   wspaniałe przeżycia. Stają się one tylko wspomnieniem. Już więcej ich nie przeżyję. Nie będzie już nigdy tak samo. Nigdy tak samo już mnie nie przytulisz  nigdy tak samo nie powiesz  że mnie kochasz. Nigdy. Tak trudno jest dopuścić do siebie tę myśl  że to już koniec  że wszystko stracone i nie ma już żadnej nadziei dla nas. Może nawet nigdy już nie zamienię z Tobą żadnego słowa. Tak trudno jest pisać to i nie wylewać kolejnych litrów łez. Tak cholernie ciężko jest na sercu  które rozpaczliwie woła  że potrzebuje właśnie Ciebie. Ono nie żąda  ono błaga  potrzebuje..

need.you.here dodano: 18 maja 2013

2.Tracę po kolei wszystkie nasze wspólne , wspaniałe przeżycia. Stają się one tylko wspomnieniem. Już więcej ich nie przeżyję. Nie będzie już nigdy tak samo. Nigdy tak samo już mnie nie przytulisz, nigdy tak samo nie powiesz, że mnie kochasz. Nigdy. Tak trudno jest dopuścić do siebie tę myśl, że to już koniec, że wszystko stracone i nie ma już żadnej nadziei dla nas. Może nawet nigdy już nie zamienię z Tobą żadnego słowa. Tak trudno jest pisać to i nie wylewać kolejnych litrów łez. Tak cholernie ciężko jest na sercu, które rozpaczliwie woła, że potrzebuje właśnie Ciebie. Ono nie żąda, ono błaga, potrzebuje..

1.Nie wierzę.. Jak mogłeś pozwolić aby to wszystko co budowaliśmy tyle czasu tak po prostu prysło  roztrzaskało się jak  piasek rzucony o skałę. Byliśmy jak dwie fale . Fale  które muszą współgrać ze sobą aby razem zaburzać taflę. Gdyby jedna z nich zaczęła robić to inaczej druga nie dałaby rady sama dotrzymać powierzonego jej zadania. Dokładnie tak samo jest z nami.  Musimy razem współpracować aby dotrzymać obietnicy danej sobie samym. Zostało powierzone nam  wspólne troszczenie się o siebie  wzajemna pomoc i trwanie przy sobie do końca.  Pielęgnowaliśmy to przez długi okres. W pewnej chwili zacząłeś się oddalać. A przecież samotna fala nie jest w stanie rozburzyć gładkiej tafli morza. Ja również sama nie potrafię kochać za nas dwóch. Nie potrafię za dwóch utrzymywać dalej to co budowaliśmy razem. Osobno nie jesteśmy już tak silni. Przynajmniej nie ja . Bez Ciebie jestem słaba   gubię się i nie potrafię myśleć pozytywnie. Bez Ciebie kruszy się fundament  który miał być  na zawsze  .

need.you.here dodano: 18 maja 2013

1.Nie wierzę.. Jak mogłeś pozwolić aby to wszystko co budowaliśmy tyle czasu tak po prostu prysło, roztrzaskało się jak piasek rzucony o skałę. Byliśmy jak dwie fale . Fale, które muszą współgrać ze sobą aby razem zaburzać taflę. Gdyby jedna z nich zaczęła robić to inaczej druga nie dałaby rady sama dotrzymać powierzonego jej zadania. Dokładnie tak samo jest z nami. Musimy razem współpracować aby dotrzymać obietnicy danej sobie samym. Zostało powierzone nam wspólne troszczenie się o siebie, wzajemna pomoc i trwanie przy sobie do końca. Pielęgnowaliśmy to przez długi okres. W pewnej chwili zacząłeś się oddalać. A przecież samotna fala nie jest w stanie rozburzyć gładkiej tafli morza. Ja również sama nie potrafię kochać za nas dwóch. Nie potrafię za dwóch utrzymywać dalej to co budowaliśmy razem. Osobno nie jesteśmy już tak silni. Przynajmniej nie ja . Bez Ciebie jestem słaba , gubię się i nie potrafię myśleć pozytywnie. Bez Ciebie kruszy się fundament, który miał być "na zawsze" .

Ja nie wiem co On mi zrobił z głową  nie mogę tego zrozmieć  ale nie jest to dobra oznaka. zaczło mi zależeć  co bardzo mi się nie podoba ... boje się

soryalenie dodano: 18 maja 2013

Ja nie wiem co On mi zrobił z głową, nie mogę tego zrozmieć, ale nie jest to dobra oznaka. zaczło mi zależeć, co bardzo mi się nie podoba ... boje się

Kolejny raz doprowadziłeś mnie do łez.. teksty need.you.here dodał komentarz: Kolejny raz doprowadziłeś mnie do łez.. do wpisu 18 maja 2013
skłamałabym mówiąc  że udało mi się zatrzymać to co zaczełam do Ciebie czuć. nie udało mi się  a teraz wiem  że dobrze nie będzie  nie ma na to szans ...

soryalenie dodano: 17 maja 2013

skłamałabym mówiąc, że udało mi się zatrzymać to co zaczełam do Ciebie czuć. nie udało mi się, a teraz wiem, że dobrze nie będzie, nie ma na to szans ...

2.Wytłumacz mi proszę. Zrób cokolwiek.Ja wciąż mam nadzieję  że się zmienisz.. Jestem naiwna.. ale pokaż  że choć trochę Ci na mnie zależało  że to nie były tylko puste słowa.  Czy jestem aż tak skończoną idiotką i  przez tyle czasu dawałam Ci się tak perfidnie oszukiwać ? Nie proszę Cię o wiele. Chciałabym tylko wiedzieć czy coś dla Ciebie znaczyłam czy byłam tylko kolejną marionetką w Twojej dłoni.

need.you.here dodano: 16 maja 2013

2.Wytłumacz mi proszę. Zrób cokolwiek.Ja wciąż mam nadzieję, że się zmienisz.. Jestem naiwna.. ale pokaż, że choć trochę Ci na mnie zależało, że to nie były tylko puste słowa. Czy jestem aż tak skończoną idiotką i przez tyle czasu dawałam Ci się tak perfidnie oszukiwać ? Nie proszę Cię o wiele. Chciałabym tylko wiedzieć czy coś dla Ciebie znaczyłam czy byłam tylko kolejną marionetką w Twojej dłoni.

1.Wieczór. Słońce schowało swoje gorące promienie. Wychodzę na spacer.Chłodny powiew wiatru koi moje zmysły. Siadam na torach  w miejscu gdzie nikt mnie nie widzi wyciągam butelkę wina i chusteczki. Telefon rzucam gdzieś w pobliżu nie zastanawiając się nawet czy go zepsuję. Rozglądam się a do oczu napływają mi łzy. Już nawet nie liczę który to już raz przez Ciebie płaczę. Biorę kolejny łyk wina  którego i tak nie lubię krzywiąc się przy tym. Chcę uśmierzyć choć na chwilę ten ból  który mi zadajesz. Być może nieświadomie. I znów Cię usprawiedliwiam! Nieee.. robisz to świadomie. Co dzień czuję jak wbijasz mi niewidzialne igły prosto w serce. Serce  które bez Ciebie nie funkcjonuje już tak jak powinno. Ilekroć przechodzisz przez moje myśli robi mi się słabo. Ile razy mam kłamać  że  jest mi za gorąco albo ciśnienie jest nie takie?  Czy ja dla Ciebie jeszcze w ogóle cokolwiek znaczę? Czy Twoje uczucia do mnie wypaliły się od tak ?  Czy po prostu wszystko to były kłamstwa i gra aktorska?

need.you.here dodano: 16 maja 2013

1.Wieczór. Słońce schowało swoje gorące promienie. Wychodzę na spacer.Chłodny powiew wiatru koi moje zmysły. Siadam na torach, w miejscu gdzie nikt mnie nie widzi wyciągam butelkę wina i chusteczki. Telefon rzucam gdzieś w pobliżu nie zastanawiając się nawet czy go zepsuję. Rozglądam się a do oczu napływają mi łzy. Już nawet nie liczę który to już raz przez Ciebie płaczę. Biorę kolejny łyk wina, którego i tak nie lubię krzywiąc się przy tym. Chcę uśmierzyć choć na chwilę ten ból, który mi zadajesz. Być może nieświadomie. I znów Cię usprawiedliwiam! Nieee.. robisz to świadomie. Co dzień czuję jak wbijasz mi niewidzialne igły prosto w serce. Serce, które bez Ciebie nie funkcjonuje już tak jak powinno. Ilekroć przechodzisz przez moje myśli robi mi się słabo. Ile razy mam kłamać, że jest mi za gorąco albo ciśnienie jest nie takie? Czy ja dla Ciebie jeszcze w ogóle cokolwiek znaczę? Czy Twoje uczucia do mnie wypaliły się od tak ? Czy po prostu wszystko to były kłamstwa i gra aktorska?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć