 |
wiesz kiedy naprawdę czujesz, że naprawdę go kochasz? Kiedy każdego dnia boisz się, że nie jesteś wystarczająco dobra dla Niego i że zabraknie Ci czasu by się nim w pełni nacieszyć.
|
|
 |
Podobno "Co Cię nie zabiję to Cię wzmocni" ? Cóż za ironia. Wychodzi na to, że powinnam być już wzmocniona na maksa , szkoda tylko, że ledwo się trzymam. Chwytam się wszystkich sposobów by tylko nie upaść.
|
|
 |
- Za szczęście ! - Heh. Może dla odmiany wypijmy za coś bardziej realnego ?
|
|
 |
Mijają sekundy, godziny, dni, tygodnie, miesiące wszystko jest inne. Zabawne. Tylko u mnie jakoś nic się kurwa nie zmienia..
|
|
 |
Ona kochała jego on kochał inną. On miał błysk w oku , jej oczy były pełne łez. On czuł się świetnie , ona już raczej nie.
|
|
 |
Zbyt zapatrzeni w siebie zbyt bardzo pochłonięci swoimi sprawami nie zauważali tego co uciekało im przez palce .
|
|
 |
Ile to czasu minęło od naszego ostatniego spotkania, ostatniej rozmowy, ostatniego sms-a ? W chuj dużo. A mnie kurwa boli to, że nawet nie starasz się złapać ze mną kontaktu, nie robisz nic żeby przerwać to pierdolone milczenie. Założę się, że przez cały ten czas nie pomyślałeś o mnie nawet jeden raz. Założę się, że nawet Ci to odpowiada. Mogę również założyć się o to, że melanżujesz właśnie ze swoimi znajomymi mając mnie kompletnie gdzieś podczas gdy ja kolejny piątek siedzę w łóżku ze stertą zużytych chusteczek myśląc czy to ja mam się do Ciebie odezwać czy jednak poczekać aż Ty to zrobisz, o ile w ogóle to zrobisz ..
|
|
 |
Chyba nigdy nie uda mi się ułożyć tej rozsypanki z mojego, życia. A wiesz dlaczego ? Bo zgubiłam tę najważniejszą część bez której całość traci sens.
|
|
 |
|
Byłaś wszystkim czego potrzebowałem.
|
|
 |
starasz się mieć na wszystko wylane. starasz się nie angażować. naprawdę się starasz. ale co z tego. nie masz kontroli nad tym jak Twoje myśli, uczucia, pragnienia, a przede wszystkim nastrój uzależniają się od tej drugiej osoby. nie zdajesz sobie sprawy z tego kiedy ta osoba staje sie dla Ciebie aż tak ważna. i nie kontrolujesz tego,że myślisz o tym co zrobiłaś źle gdy nagle zaczyna się psuć, chociaż 2 dni wcześniej było idealnie. i nie zmienisz tego. wszystko co jest związane z tą osobą dzieje się w Tobie niezależnie od Ciebie. Jakby poza Tobą, ale w Tobie. I kompletnie nie wiesz czemu w pewnym momencie patrząc na imie koło małej,durnej zielonej kropki nagle mimowolnie spływa Ci mokra kropla po policzku. to jest ten czas kiedy Ty nie możesz zrobić nic, tylko czekasz na to co zrobi ta osoba, jak postąpi i jak Ty sie przez to poczujesz. bo teraz już wszystko zależne jest od niej. // lilkalani
|
|
|
|