 |
"Czasami wydajemi się, że Ty i ja byliśmy jak dwoje rozkapryszonych dzieci, które roztrwoniły wszystko co mają i stoją teraz biedne, zgorzkniałe i złe. Na pewno popełniliśmy jakiś błąd, ale nie było nikogo, kto mógłby nam powiedzieć, co to był za błąd".
|
|
 |
"Życie nasze i tych, których kochamy, jest nietrwałe i niezwykle kruche; że każdy z nas może zakończyć egzystencję niespodziewanie i bez żadnego ostrzeżenia; że kochając kogoś, gdziekolwiek, kiedykolwiek, człowiek staje się bezbronny."
|
|
 |
Serce mam na miejscu... Tak myślę...
|
|
 |
Całe zło, którego doświadczyłam przez niepotrzebne działania wróciło do Ciebie chociaż Ty jako jedyny byłeś dla mnie dobry. Tylko Tobie zależało na moim szczęściu. Nie potrafię Cię kochać bo nie potrafię kochać wcale.
wtedy gdy potrzeba czuć moje serce jest puste
rozumiem to wszystko ale jestem tylko pustką
|
|
 |
-O co Ci chodzi? Ja Ciebie kocham - przerwała mu płaczliwie.
- Nie dam się więcej oszukać. Chcę miłości wielkiej, czystej i prawdziwej, takiej o jakiej czytałem w książkach. Nic mi w życiu nie zostało oprócz tej nadziei.
|
|
 |
tylko nie krzycz, bo to nie miejsce na krzyk. nie ma lepszych niż ty i nie masz wiecej niż nic
|
|
 |
i u mnie nic nowego i uslyszysz to nie raz, mówią widzę jak upadasz, odpowiadam -to nie ja, wiesz rok mija i mi chyba trochę przykro
|
|
 |
Nie należy używać słowa doskonały, ponieważ doskonały nie jest nawet Bóg patrząc na to co stworzył...
|
|
 |
I gubię się w Twoim blasku życia w sukcesie. Ciągle biegniesz do przodu, nie odwracasz się, błyszczysz. A moje odcienie szarości tak bardzo do tego nie pasują. Więc siedzę i czekam na wiadomość, którą miałeś napisać i nie napisałeś bo poszedłeś świętować swój sukces i klnę i wyzywam i rozcinam swoje nadgarstki, wychodzę do ludzi takich samych jak ja. Zmęczonych, pokaleczonych życiem, ale dalej pełnych nadziei na jutro...
|
|
 |
"Cztery godziny snu z tobą w ramionach daje mi więcej niż osiem godzin przewracania sie w pościeli, gdy cie ze mną nie ma".///Jeaniene Frost - Po tej stronie grobu
|
|
 |
Szłam potykając się o własne nogi, przekraczając te nieprzekraczalne granice. Przewracałam się co krok na krzywym bruku, zdzierając sobie dłonie i kolana. Wódka jeszcze ciągle pulsowała we krwi. Zdzierałam czubki najdroższych butów, cała w jego zapachu. Marzyłam tylko o ciepłym prysznicu. żeby spłukać wspomnienie ostatniej nocy. Bo wiem że nic dla Ciebie nie znaczę, poza tymi kilkoma westchnięciami, w Twoim poukładanym życiu nie ma miejsca dla mnie, która nie umie zorganizować sobie nawet śniadania...
|
|
 |
"(...)jestem jeszcze trochę zakochana resztkami bezsensownej miłości i jest mi tak cholernie smutno teraz".
|
|
|
|