 |
Ile razy może człowiek umrzeć tak na niby?
Po ilu razach umiera się tak naprawdę?
|
|
 |
Pojawiłeś się na chwilę, jak cień przemknąłeś przez moje życie,
nim dym z Twojego papierosa zdążył zniknąć w ciemności. Wsiadłeś do autobusu 313 i odjechałeś.
|
|
 |
"Co u Ciebie słychać?" - zapytał, spoglądając na mnie swoimi szarymi oczami, które tak bardzo kochałam i kocham nadal. Przez gardło nie chciało mi przejść że wyszłam za mąż. Że nie ma nic cięższego niż ta drobniutka obrączka na palcu. Że tak bardzo za nim tęskniłam, że wyszłam za mąż za pierwszego mężczyznę, który mnie chciał. Bo mnie chciał. Że potrzebowałam go tamtego dnia bo mówiąc "tak" popełniłam największy błąd, bo dotyk mojego "męża" był gorszy niż gwałt. Nie było białej sukienki nie było gwaru nie było kościoła. Wszystko było szybko i cicho.
Popełniłam błąd aby nigdy do Ciebie nie wrócić - "Chodźmy na herbatę" odpowiedziałam.
|
|
 |
Sprawiłeś że moja wiara umarła, duszę przemalowałeś na intensywną czerń. Tak bardzo, tak dokładnie, raz przy razie. Rozdarłeś ją. Teraz nie mam już duszy mam jedną wielką bliznę, która wypełniła mnie, całe dobro i całą radość.
Lubię robić to innym...
|
|
 |
Rzuć mnie wilkom na pożarcie, a wrócę dowodząc watahą..
|
|
 |
Zimny i mokry piasek. Wiatr, który urywa głowę. A ja i tak zostawiłam tutaj serce.
|
|
 |
"Dlaczego czasami tak trudno jest rozmawiać? Zamiast prośby o wyjaśnienia serwujemy chłodne spojrzenia. Zamiast żartu - milczenie. Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! a jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia"
|
|
 |
Uwielbiam ten widok. To chyba jedyne miejsce, które mi Ciebie nie przypomina. Wiesz była taka chwila gdy byłeś najważniejszy, chwila gdy pragnęłam tylko do Ciebie. A dzisiaj to jest coś co pozwala mi być daleko od "naszych" domów, dróg, ścieżek, przyjaciół, znajomych. Nie umiem być zbyt długo w jednym miejscu przy jednej tylko osobie, wtedy czuję, że brakuje mi oddechu. A tutaj jestem szczęśliwa i nawet chwilami myślę, to zabawne, że moglibyśmy być szczęśliwi tylko tutaj, tylko chwilę. Przyjedziesz do mnie ?"
|
|
 |
Żyję dalej, staram się żyć normalnie. Zakładam, że jeszcze pożyję. Ale też nie czepiam się życia kurczowo. Obserwacja życia i doświadczenie utwierdzają mnie, że Boga nie ma./// najwybitniejszy. Z,Religa
|
|
 |
Jeżeli ktoś Cię skrzywdził. Krótko mówiąc prawdopodobnie ma w dupie Ciebie i Twoje uczucie. Pogrążając się w smutku i żałobie nie zrobisz mu krzywdy. Bo gdy nie liczył się z Tobą łamiąc Ci serce prawdopodobnie w dupie ma również Twoje wylewane łzy. Nie warto. Wartość masz w sobie, w nikim innym.
|
|
 |
"-tato, ale z tym kogutem to trzeba coś zrobić...; -on jest taki fajny; -dziobie...; -tylko nie mów mamie bo mi go zabierze! ja do niego codziennie mówię 'mały głupku bo mi cię do gara włożą jak się nie uspokoisz', ale mnie nie słucha...
|
|
 |
zawsze chodziło o oddychanie przy mnie, nie mną..
Ty oddychaj mną, dla Ciebie wszystko dookoła jest większą trucizną niż ja.
|
|
|
|