głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sorridence

Kiedy  masz 20 – 30 lat i nie dopuszczasz do siebie emocji  to znaczy ze umarłaś umarłeś i możesz chodzić  oddychać ale i tak jesteś trupem.  W życiu chodzi o to aby zakochiwać się i szaleć na fali emocji  cierpieć i znów walić głowa w mur  mieć motyle w brzuchu i pić wódkę o 4 rano  bo znów nie wyszło  I to jest nasz sens człowieczeństwa. Odczuwać. Nie zamknięcie się w sobie  nie kupowanie kolejnych butów i pralki  ale emocje.

malutkawwielkimswiecie dodano: 8 grudnia 2014

Kiedy, masz 20 – 30 lat i nie dopuszczasz do siebie emocji, to znaczy ze umarłaś/umarłeś i możesz chodzić, oddychać ale i tak jesteś trupem. W życiu chodzi o to aby zakochiwać się i szaleć na fali emocji, cierpieć i znów walić głowa w mur, mieć motyle w brzuchu i pić wódkę o 4 rano, bo znów nie wyszło I to jest nasz sens człowieczeństwa. Odczuwać. Nie zamknięcie się w sobie, nie kupowanie kolejnych butów i pralki, ale emocje.

 Proszę Pana...  Znowu wracam do bezsensu całej sytuacji. Upieram się  że żyję dalej. Dzisiaj posprzątałam wszystkie zakamarki  przed świętami  ...  Mikołaj do mnie nie przyszedł. Wie Pan  zapomniał o mnie  a może to ja nie napisałam do niego listu. Wszystkie wysyłam do Pana. Teraz nalewam sobie wody do wanny i wina do kieliszka  już nawet włączyłam świąteczne piosenki. Czuję się czasem bardzo samotna bez Pana  zwłaszcza gdy świąteczna atmosfera puka do drzwi. Wiem  że żaden mężczyzna nie będzie już tyle znaczył co Pan. Nie będzie „tym pierwszym” tylko „następnym”. A ja i Pan? Komedia z nutą melodramatu. Mnóstwo żalu z obu stron – już nawet miłość nie wystarczy żeby wygoić nasze rany.  Proszę  niech mnie Pan rozgrzeszy przed Świętami  abym nowy rok mogła zacząć z czystą duszą  bez melancholijnej nuty zabarwionej wspomnieniem Pana miłości...

malutkawwielkimswiecie dodano: 6 grudnia 2014

*Proszę Pana... Znowu wracam do bezsensu całej sytuacji. Upieram się, że żyję dalej. Dzisiaj posprzątałam wszystkie zakamarki- przed świętami [...] Mikołaj do mnie nie przyszedł. Wie Pan, zapomniał o mnie, a może to ja nie napisałam do niego listu. Wszystkie wysyłam do Pana. Teraz nalewam sobie wody do wanny i wina do kieliszka, już nawet włączyłam świąteczne piosenki. Czuję się czasem bardzo samotna bez Pana, zwłaszcza gdy świąteczna atmosfera puka do drzwi. Wiem, że żaden mężczyzna nie będzie już tyle znaczył co Pan. Nie będzie „tym pierwszym” tylko „następnym”. A ja i Pan? Komedia z nutą melodramatu. Mnóstwo żalu z obu stron – już nawet miłość nie wystarczy żeby wygoić nasze rany. Proszę, niech mnie Pan rozgrzeszy przed Świętami, abym nowy rok mogła zacząć z czystą duszą, bez melancholijnej nuty zabarwionej wspomnieniem Pana miłości...

Prawdziwa tęsknota dopiero dzisiaj rozrywa moją duszę na kawałeczki. Towarzyszy każdej wykonywanej czynności... Ciągle jest. Nie potrafię znaleźć żadnego ukojenia... świadomość że nie ma Cię już nigdzie na świecie nie przestaję kłuć  ani przez chwilę...

malutkawwielkimswiecie dodano: 4 grudnia 2014

Prawdziwa tęsknota dopiero dzisiaj rozrywa moją duszę na kawałeczki. Towarzyszy każdej wykonywanej czynności... Ciągle jest. Nie potrafię znaleźć żadnego ukojenia... świadomość że nie ma Cię już nigdzie na świecie nie przestaję kłuć, ani przez chwilę...

Mam serce w ogniu i niewiele w życiu czasu  by żałować czegoś...

malutkawwielkimswiecie dodano: 1 grudnia 2014

Mam serce w ogniu i niewiele w życiu czasu, by żałować czegoś...

 Komuś kto jeszcze rano był...  Cicho się zrobiło  wiesz ? Świat jakby wstrzymał oddech...I nie ma Cię  już nigdzie  w żadnym zakątku świata. Choć ciało Twoje pożegnają jeszcze bliscy   Ciebie już nie ma  Twojego uśmiechu  głosu  poczucia humoru  radości  szeptu  krzyku  mowy  niczego...

malutkawwielkimswiecie dodano: 30 listopada 2014

[Komuś kto jeszcze rano był...] Cicho się zrobiło, wiesz ? Świat jakby wstrzymał oddech...I nie ma Cię, już nigdzie, w żadnym zakątku świata. Choć ciało Twoje pożegnają jeszcze bliscy - Ciebie już nie ma, Twojego uśmiechu, głosu, poczucia humoru, radości, szeptu, krzyku, mowy, niczego...

Już nie patrzę  nie muszę...Jeżeli będziesz chciał mnie  to złapiesz moją dłoń  nawet gdy będę przechadzała się w tłumie...

malutkawwielkimswiecie dodano: 30 listopada 2014

Już nie patrzę, nie muszę...Jeżeli będziesz chciał mnie, to złapiesz moją dłoń, nawet gdy będę przechadzała się w tłumie...

 Dobrze mi z tym co mam  choć przede mną znowu pusty dom  ...  przecież wszystko zabrał nam los...

malutkawwielkimswiecie dodano: 27 listopada 2014

"Dobrze mi z tym co mam, choć przede mną znowu pusty dom [...] przecież wszystko zabrał nam los..."

Dzisiaj siadasz w kącie mojej klatki. Wyciągasz do mnie dłoń...Chcesz mnie uderzyć? Pogłaskać? Syczę  warczę i kąsam. Dzisiaj jest już za późno na jakikolwiek najczulszy dotyk  za późno na słowa  na  przepraszam . Bez zastanowienia zamknąłeś mnie w tej klatce  nieczucia    bez dopływu świeżego powietrza  bez nadziei  słońca...Urządziłam się tutaj. Nie wkładaj rąk do klatki  nie otwieraj drzwiczek  nie podchodź...

malutkawwielkimswiecie dodano: 26 listopada 2014

Dzisiaj siadasz w kącie mojej klatki. Wyciągasz do mnie dłoń...Chcesz mnie uderzyć? Pogłaskać? Syczę, warczę i kąsam. Dzisiaj jest już za późno na jakikolwiek najczulszy dotyk, za późno na słowa, na "przepraszam". Bez zastanowienia zamknąłeś mnie w tej klatce "nieczucia" - bez dopływu świeżego powietrza, bez nadziei, słońca...Urządziłam się tutaj. Nie wkładaj rąk do klatki, nie otwieraj drzwiczek, nie podchodź...

Wryłam sobie samotność w dusze. I nie umiem niczym jej wypełniać. Nie chcę żadnych innych dłoni  obcych uśmiechów... nikt nie oswoi moich demonów jak Twój głos. Już zawsze zostanę gdzieś na granicy cenia....

malutkawwielkimswiecie dodano: 23 listopada 2014

Wryłam sobie samotność w dusze. I nie umiem niczym jej wypełniać. Nie chcę żadnych innych dłoni, obcych uśmiechów... nikt nie oswoi moich demonów jak Twój głos. Już zawsze zostanę gdzieś na granicy cenia....

Jakoś tak plączemy się miedzy sobą  przeplatamy  mijamy  wchodzimy wychodzimy jak w komunikacji miejskiej. Jesteśmy dla siebie żartem  którego nikt nie opowiedział  rozmowami  które nigdy nie miały nawet okazji istnieć  myślami  które nigdy nie powstały. Jesteśmy bez sensu...

malutkawwielkimswiecie dodano: 22 listopada 2014

Jakoś tak plączemy się miedzy sobą, przeplatamy, mijamy, wchodzimy wychodzimy jak w komunikacji miejskiej. Jesteśmy dla siebie żartem, którego nikt nie opowiedział, rozmowami, które nigdy nie miały nawet okazji istnieć, myślami, które nigdy nie powstały. Jesteśmy bez sensu...

Chciałabym znów odzyskać wiarę w lepsze jutro  uwierzyć że każdy poranek wstaje tylko dla Ciebie a Ty każdej nocy będziesz splatał swoje palce u dłoni z moimi  które tak idealnie do siebie pasują. Ale jak nie pozwolić przeszłości kierować swoim życiem? Mam już dość łez  posiadam tylko jedno marzenie na tysiące haustów powietrza   zostać na dłużej  na zawsze.   rap jest jeden

rap_jest_jeden dodano: 18 listopada 2014

Chciałabym znów odzyskać wiarę w lepsze jutro, uwierzyć że każdy poranek wstaje tylko dla Ciebie a Ty każdej nocy będziesz splatał swoje palce u dłoni z moimi, które tak idealnie do siebie pasują. Ale jak nie pozwolić przeszłości kierować swoim życiem? Mam już dość łez, posiadam tylko jedno marzenie na tysiące haustów powietrza - zostać na dłużej, na zawsze. / rap_jest_jeden

Zabiorę Cię i pojedziemy się kochać na dachach wieżowców  w podziemnych parkingach  na klatkach schodowych. Łóżko zostawmy sobie na po dziewięćdziesiątce. Będzie Nam wygodnie umierać.

malutkawwielkimswiecie dodano: 16 listopada 2014

Zabiorę Cię i pojedziemy się kochać na dachach wieżowców, w podziemnych parkingach, na klatkach schodowych. Łóżko zostawmy sobie na po dziewięćdziesiątce. Będzie Nam wygodnie umierać.
Autor cytatu: nie.bylbym.tu.soba

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć