głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sorelina

Nasze drogi się rozeszły  ale czy to już dawno nie powinno się stać? Nasze życie było wyłącznie pomyłką  pewnym zagubieniem  do którego doszło  kiedy nasze serca zostały rozdarte na części. Ty leczyłeś się z miłości  którą utraciłeś w nieprzypadkowy sposób  ja zaś próbowałam zapomnieć o kimś kogo kochałam przez połowę swojego życia. Z początku będąc z Tobą nie chciałam nawet dopuszczać do swojej podświadomości faktu  że nasz związek opiera się wyłącznie na zaleczeniu starych ran. Wierzyłam  że poprzez silny fundament jakim miała być szczerość możemy naprawdę zbudować coś trwałego. A jednak się myliłam. Nic nie mogliśmy zrobić. Jedynie się rozstać  bo żadne z nas nie grało uczciwie wobec siebie. I wiesz  żałuję jedynie tego  że los sprawił  że się poznaliśmy. I nie ważne jest to  ile przy Tobie przeżyłam  ile zyskałam  a ile straciłam. Bo widzisz  związek z Tobą pokazał mi wyłącznie to  jak bardzo wpakowałam się w sytuację  w której się dusiłam  z której nie widziałam wyjścia.

remember_ dodano: 9 kwietnia 2013

Nasze drogi się rozeszły, ale czy to już dawno nie powinno się stać? Nasze życie było wyłącznie pomyłką, pewnym zagubieniem, do którego doszło, kiedy nasze serca zostały rozdarte na części. Ty leczyłeś się z miłości, którą utraciłeś w nieprzypadkowy sposób, ja zaś próbowałam zapomnieć o kimś kogo kochałam przez połowę swojego życia. Z początku będąc z Tobą nie chciałam nawet dopuszczać do swojej podświadomości faktu, że nasz związek opiera się wyłącznie na zaleczeniu starych ran. Wierzyłam, że poprzez silny fundament jakim miała być szczerość możemy naprawdę zbudować coś trwałego. A jednak się myliłam. Nic nie mogliśmy zrobić. Jedynie się rozstać, bo żadne z nas nie grało uczciwie wobec siebie. I wiesz, żałuję jedynie tego, że los sprawił, że się poznaliśmy. I nie ważne jest to, ile przy Tobie przeżyłam, ile zyskałam, a ile straciłam. Bo widzisz, związek z Tobą pokazał mi wyłącznie to, jak bardzo wpakowałam się w sytuację, w której się dusiłam, z której nie widziałam wyjścia.

Nienawidzę za Tobą tęsknić  kiedy mam świadomość  że Ty nie odwzajemniasz mojego uczucia. Nienawidzę również o Tobie myśleć  kiedy wiem  że Ty nigdy więcej nie pomyślisz o mnie. Nienawidzę o Tobie śnić  kiedy mam pełną świadomość tego  że ja nie pojawię się w Twoim śnie. Lecz najbardziej z tego wszystkiego nienawidzę o Tobie mówić  bo wiem  że moje imię nigdy więcej nie przejdzie przez Twoje usta. Dałeś mi to już wyraźnie do zrozumienia podczas ostatniej naszej jakże szczerej rozmowy i wiesz co? Cieszę się z tego  że pokazałeś mi  jak człowiek może być fałszywy  kryć pod sobą wiele masek i bawić się jedynie uczuciami drugiej osoby. I to wcale nic nie znaczyło  że się mną zabawiłeś  bo widzisz  tak jak Ty bawiłeś się mną  tak samo ja bawiłam się Tobą. Dlatego oboje nie mamy już czego dla siebie wyrównywać. Jesteśmy już spłaceni nie tylko pod względem uczuć  ale również i wydarzeń  które zostały wyrównane w naszym życiu.

remember_ dodano: 9 kwietnia 2013

Nienawidzę za Tobą tęsknić, kiedy mam świadomość, że Ty nie odwzajemniasz mojego uczucia. Nienawidzę również o Tobie myśleć, kiedy wiem, że Ty nigdy więcej nie pomyślisz o mnie. Nienawidzę o Tobie śnić, kiedy mam pełną świadomość tego, że ja nie pojawię się w Twoim śnie. Lecz najbardziej z tego wszystkiego nienawidzę o Tobie mówić, bo wiem, że moje imię nigdy więcej nie przejdzie przez Twoje usta. Dałeś mi to już wyraźnie do zrozumienia podczas ostatniej naszej jakże szczerej rozmowy i wiesz co? Cieszę się z tego, że pokazałeś mi, jak człowiek może być fałszywy, kryć pod sobą wiele masek i bawić się jedynie uczuciami drugiej osoby. I to wcale nic nie znaczyło, że się mną zabawiłeś, bo widzisz, tak jak Ty bawiłeś się mną, tak samo ja bawiłam się Tobą. Dlatego oboje nie mamy już czego dla siebie wyrównywać. Jesteśmy już spłaceni nie tylko pod względem uczuć, ale również i wydarzeń, które zostały wyrównane w naszym życiu.

Milcz  nie mów już do mnie nic. Nie chcę Cię słyszeć. Nie chcę uczyć się od nowa Twojego głosu. Nie chcę go w ogóle pamiętać pod żadną postacią. Wyjdź i zatrzaśnij za sobą drzwi. Nie masz już czego szukać u mnie  jak i w moim życiu. Dość doszczętnie je zniszczyłeś. Zapłaciłeś mi za te wszystkie dni  miesiące  kiedy czuwałam przy Tobie  gdy Ty sam musiałeś walczyć o przetrwanie. Dałeś mi mnóstwo łez  które stały się cennym wspomnieniem. Zostawiłeś jednak coś jeszcze... Zostawiłeś przy mnie siebie  pamiętasz? Zapomniałeś zabrać swoje uczucia  zapomniałeś oddać mi również moje serce  które tyle lat temu spoczęło na zawsze przy Tobie. Teraz ono nie jest Ci potrzebne. Masz inne. Ktoś inny jest teraz Twoim życiem  ktoś inny Cię kocha… Lecz zapamiętaj do końca swych dni   nikt przenigdy nie pokocha Cię tak mocno  jak ja to zrobiłam pewien czas temu.

remember_ dodano: 8 kwietnia 2013

Milcz, nie mów już do mnie nic. Nie chcę Cię słyszeć. Nie chcę uczyć się od nowa Twojego głosu. Nie chcę go w ogóle pamiętać pod żadną postacią. Wyjdź i zatrzaśnij za sobą drzwi. Nie masz już czego szukać u mnie, jak i w moim życiu. Dość doszczętnie je zniszczyłeś. Zapłaciłeś mi za te wszystkie dni, miesiące, kiedy czuwałam przy Tobie, gdy Ty sam musiałeś walczyć o przetrwanie. Dałeś mi mnóstwo łez, które stały się cennym wspomnieniem. Zostawiłeś jednak coś jeszcze... Zostawiłeś przy mnie siebie, pamiętasz? Zapomniałeś zabrać swoje uczucia, zapomniałeś oddać mi również moje serce, które tyle lat temu spoczęło na zawsze przy Tobie. Teraz ono nie jest Ci potrzebne. Masz inne. Ktoś inny jest teraz Twoim życiem, ktoś inny Cię kocha… Lecz zapamiętaj do końca swych dni - nikt przenigdy nie pokocha Cię tak mocno, jak ja to zrobiłam pewien czas temu.

Nie jesteś już dla mnie tą samą osobą  z którą jeszcze kilkanaście miesięcy temu wiązałam dalszą przyszłość. Nie jesteś już dla mnie kimś ważnym. Nie widzę w Tobie przyjaciela. Nie dzwonię do Ciebie  nie piszę. Unikam rozmów z Tobą pod każdym względem  gdy tylko się da. Bo widzisz  nasza znajomość  nasz związek nigdy nie powinien mieć miejsca. Oboje byliśmy jedynie dzieciakami  które chciały o czymś zapomnieć. Twierdziliśmy  że się kochamy  a czym dla nas była ta miłość? Niedomówienia  kłamstwami  którymi się żywiliśmy ze wzajemnością  nie zdając sobie sprawy z tego  jak bardzo jesteśmy od tego uzależnieni? Nasza szczerość nigdy nie przekroczyła granic  które powinny zostać przesunięte już przy pierwszej kłótni. Brnęliśmy we wszystko razem  bo czuliśmy w sobie strach i ból. Przywiązanie  uzależnienie stało się od nas silniejsze. Lecz  jak długo to się mogło ciągnąć? Ile razy mieliśmy powtarzać sobie  że się kochamy  że jesteśmy dla siebie ważni  skoro między nami nie było żadnej więzi?

remember_ dodano: 8 kwietnia 2013

Nie jesteś już dla mnie tą samą osobą, z którą jeszcze kilkanaście miesięcy temu wiązałam dalszą przyszłość. Nie jesteś już dla mnie kimś ważnym. Nie widzę w Tobie przyjaciela. Nie dzwonię do Ciebie, nie piszę. Unikam rozmów z Tobą pod każdym względem, gdy tylko się da. Bo widzisz, nasza znajomość, nasz związek nigdy nie powinien mieć miejsca. Oboje byliśmy jedynie dzieciakami, które chciały o czymś zapomnieć. Twierdziliśmy, że się kochamy, a czym dla nas była ta miłość? Niedomówienia, kłamstwami, którymi się żywiliśmy ze wzajemnością, nie zdając sobie sprawy z tego, jak bardzo jesteśmy od tego uzależnieni? Nasza szczerość nigdy nie przekroczyła granic, które powinny zostać przesunięte już przy pierwszej kłótni. Brnęliśmy we wszystko razem, bo czuliśmy w sobie strach i ból. Przywiązanie, uzależnienie stało się od nas silniejsze. Lecz, jak długo to się mogło ciągnąć? Ile razy mieliśmy powtarzać sobie, że się kochamy, że jesteśmy dla siebie ważni, skoro między nami nie było żadnej więzi?

Jak mam do cholery o Tobie zapomnieć? Proszę  powiedz mi to  bo ja tego nie wiem. Nie rozumiem wręcz z jaką łatwością przyszła Ci umiejętność odejścia. Wytłumacz mi  czy to było dla Ciebie tak proste  nie czułeś przy tym nic? Odszedłeś  bo nigdy nie kochałeś  czy dlatego  że się zabawiłeś i sprawiłeś  że kolejny raz mogłam przez Ciebie upaść? A może po prostu chciałeś poszukać czegoś nowego  ale nie spełniłam Twoich oczekiwań  bo się znudziłeś mną już dawno? No cóż  nie będę w to wnikać. Przecież dla Ciebie jestem nikim. Nic nie znaczę dla Ciebie. Nawet moje uczucia  które w sobie noszę  którymi Cię darzyłam dla Ciebie były czymś banalnym  niemądrym. Myślisz  że tego się nie dało nie zauważyć? Nigdy od tego nie uciekałeś. Nie próbowałeś nawet chronić się przed tym. Z łatwością to Ci przyszło. No  ale cóż. Twój to był wybór. Sam tego chciałeś... I dlatego właśnie liczę na to   że los Ci odpłaci tym samym co ja miałam przy Tobie  a może i czymś bardziej bolesnym.

remember_ dodano: 8 kwietnia 2013

Jak mam do cholery o Tobie zapomnieć? Proszę, powiedz mi to, bo ja tego nie wiem. Nie rozumiem wręcz z jaką łatwością przyszła Ci umiejętność odejścia. Wytłumacz mi, czy to było dla Ciebie tak proste, nie czułeś przy tym nic? Odszedłeś, bo nigdy nie kochałeś, czy dlatego, że się zabawiłeś i sprawiłeś, że kolejny raz mogłam przez Ciebie upaść? A może po prostu chciałeś poszukać czegoś nowego, ale nie spełniłam Twoich oczekiwań, bo się znudziłeś mną już dawno? No cóż, nie będę w to wnikać. Przecież dla Ciebie jestem nikim. Nic nie znaczę dla Ciebie. Nawet moje uczucia, które w sobie noszę, którymi Cię darzyłam dla Ciebie były czymś banalnym, niemądrym. Myślisz, że tego się nie dało nie zauważyć? Nigdy od tego nie uciekałeś. Nie próbowałeś nawet chronić się przed tym. Z łatwością to Ci przyszło. No, ale cóż. Twój to był wybór. Sam tego chciałeś... I dlatego właśnie liczę na to, że los Ci odpłaci tym samym co ja miałam przy Tobie, a może i czymś bardziej bolesnym.

Jestem tą niewinną istotą  za którą tak często podążałeś. Spotykałeś się ze mną w jednym miejscu. Z początku to co się działo między nami to był wyłącznie niewinny flirt  który z biegiem czasu przerodził się w coś więcej. Żadne z nas nie spodziewało się  aż tak wielkiego obrotu spraw pomiędzy nami  ale stało się. Z nocy na noc uzależniliśmy się od siebie jeszcze bardziej niż kiedykolwiek to było możliwe. Wchłanialiśmy każdy pocałunek  który był nad dany. Cieszyliśmy się wzajemnie bliskością swoich ciał  czy też delikatnymi dotykami  pieszczotami. Brneliśmy w niebezpieczną znajomość. Nasze oddechy zaczęły powoli komponować ze sobą melodie dla naszego słuchu. Nie było dla nas żadnych przeszkód  które oderwałyby nas w tamtym czasie od siebie. A jednak codzienne zbliżenia stały się dla nas czymś nudnym. Pragneliśmy nowych doświadczeń zapominając o naszej miłości.

remember_ dodano: 8 kwietnia 2013

Jestem tą niewinną istotą, za którą tak często podążałeś. Spotykałeś się ze mną w jednym miejscu. Z początku to co się działo między nami to był wyłącznie niewinny flirt, który z biegiem czasu przerodził się w coś więcej. Żadne z nas nie spodziewało się, aż tak wielkiego obrotu spraw pomiędzy nami, ale stało się. Z nocy na noc uzależniliśmy się od siebie jeszcze bardziej niż kiedykolwiek to było możliwe. Wchłanialiśmy każdy pocałunek, który był nad dany. Cieszyliśmy się wzajemnie bliskością swoich ciał, czy też delikatnymi dotykami, pieszczotami. Brneliśmy w niebezpieczną znajomość. Nasze oddechy zaczęły powoli komponować ze sobą melodie dla naszego słuchu. Nie było dla nas żadnych przeszkód, które oderwałyby nas w tamtym czasie od siebie. A jednak codzienne zbliżenia stały się dla nas czymś nudnym. Pragneliśmy nowych doświadczeń zapominając o naszej miłości.

Nie pouczaj mnie  jak mam żyć. Nie masz ku temu najmniejszego prawa. Nie jesteś mną. Nie żyjesz przy mnie i nie znasz moich codziennych przyzwyczajeń  odruchowych zachowań. Nie znasz moich odpowiedzi  które często stosuję. Nie wiesz co lubię jeść  a czego wręcz nienawidzę. Nie wiesz co uwielbiam robić w wolnym czasie  a czego się boję. Nie wiesz  jak potrafię kochać  a jak kogoś nienawidzić. Nie wiesz  jak bardzo jestem w stanie odrzucić od siebie ludzi  którzy mówią  że im zależy  a w rzeczywistości zdradzają mnie za plecami. Nie wiesz  ile jestem poświęcić dla drugiego człowieka  aby mu pomóc. Nie zdajesz sobie nawet sprawy z tego jaką mam duszę  a to ciągle krytykujesz  więc ja się pytam. Jakim prawem do cholery to robisz? Jakim prawem niszczysz moje życie pojawiając się ciągle w nim  wyciągając niepoparte żadnymi dowodami wnioski  a następnie odchodzisz zabierając ludzi  którym kiedyś ufałam  i którym zależało bardziej niż Tobie?

remember_ dodano: 7 kwietnia 2013

Nie pouczaj mnie, jak mam żyć. Nie masz ku temu najmniejszego prawa. Nie jesteś mną. Nie żyjesz przy mnie i nie znasz moich codziennych przyzwyczajeń, odruchowych zachowań. Nie znasz moich odpowiedzi, które często stosuję. Nie wiesz co lubię jeść, a czego wręcz nienawidzę. Nie wiesz co uwielbiam robić w wolnym czasie, a czego się boję. Nie wiesz, jak potrafię kochać, a jak kogoś nienawidzić. Nie wiesz, jak bardzo jestem w stanie odrzucić od siebie ludzi, którzy mówią, że im zależy, a w rzeczywistości zdradzają mnie za plecami. Nie wiesz, ile jestem poświęcić dla drugiego człowieka, aby mu pomóc. Nie zdajesz sobie nawet sprawy z tego jaką mam duszę, a to ciągle krytykujesz, więc ja się pytam. Jakim prawem do cholery to robisz? Jakim prawem niszczysz moje życie pojawiając się ciągle w nim, wyciągając niepoparte żadnymi dowodami wnioski, a następnie odchodzisz zabierając ludzi, którym kiedyś ufałam, i którym zależało bardziej niż Tobie?

Coraz częściej odczuwam  jak coś się we mnie wypala. Nie jestem już tą samą dziewczyną co kiedyś byłam. Nie zachowuję się szczeniacko i nie płaczę co noc  kiedy Ty ode mnie odchodziłeś  bo uznawałeś  że to najlepszy sposób na poukładanie popieprzonego życia. Teraz zachowuję się zupełnie inaczej. Odsuwam od siebie ludzi  a wręcz ich odpycham  gdy Ci chcą jedynie ze mną rozmawiać. Staję się obojętna na ból i cierpienie. Nie patrzę na to co mi grozi  jakie niebezpieczeństwo czeka na mnie tuż za rogiem  bo od pewnego czasu coraz bardziej zaczęłam uwielbiać adrenalinę. Nie uciekam już od życia  jak kiedyś to robiłam. Ryzykuję i to coraz częściej. Niekiedy stawiam większość spraw na jedną kartę  bo wiem  że jedynie w ten sposób mogę coś zyskać  albo stracić. Staram się nie myśleć o Tobie każdej nocy i powoli wyrzucam stare myśli i wspomnienia. Bez problemu opróżniam telefon z nowych wiadomości od Ciebie tak  aby nic więcej nie została w skrzynce odbiorczej po Tobie.

remember_ dodano: 7 kwietnia 2013

Coraz częściej odczuwam, jak coś się we mnie wypala. Nie jestem już tą samą dziewczyną co kiedyś byłam. Nie zachowuję się szczeniacko i nie płaczę co noc, kiedy Ty ode mnie odchodziłeś, bo uznawałeś, że to najlepszy sposób na poukładanie popieprzonego życia. Teraz zachowuję się zupełnie inaczej. Odsuwam od siebie ludzi, a wręcz ich odpycham, gdy Ci chcą jedynie ze mną rozmawiać. Staję się obojętna na ból i cierpienie. Nie patrzę na to co mi grozi, jakie niebezpieczeństwo czeka na mnie tuż za rogiem, bo od pewnego czasu coraz bardziej zaczęłam uwielbiać adrenalinę. Nie uciekam już od życia, jak kiedyś to robiłam. Ryzykuję i to coraz częściej. Niekiedy stawiam większość spraw na jedną kartę, bo wiem, że jedynie w ten sposób mogę coś zyskać, albo stracić. Staram się nie myśleć o Tobie każdej nocy i powoli wyrzucam stare myśli i wspomnienia. Bez problemu opróżniam telefon z nowych wiadomości od Ciebie tak, aby nic więcej nie została w skrzynce odbiorczej po Tobie.

Zadziwiające jest to  jak bardzo przenikasz przez moje serce i umysł. Dopadasz mnie pod każdą możliwą postacią. Szczególnie w połączeniu z dawnymi wspomnieniami  które przynosisz do mojego życia w czasie snów. Chcesz  abym zapomniała o Tobie  ale ciągle powracasz. Nie odrywasz się ode mnie. Myślisz zbyt często o tym co się dzieje. Piszesz  dzwonisz.. Lecz nie widzisz  że to co kiedyś było między nami już dawno pozostało zakończone? Każdy Twój gest sprawia  że większość uczuć  które w jakimś stopniu wymarły w moim skruszonym sercu  zaczynają ożywać. Świat zaczyna mieszać wokół swoje barwy  a ja po raz kolejny powoli uciekam od Ciebie. Nie jestem w stanie z Tobą walczyć  ile tak mogę żyć  i jak długo? Dobrze wiesz  że to co się dzieje jest bez przyszłości. Więc proszę Cię  zabierz to co pozostawiłeś u mnie i wynoś się na zawsze. Zniknij i nie wracaj. Tak po prostu  chyba potrafisz to zrobić?

remember_ dodano: 7 kwietnia 2013

Zadziwiające jest to, jak bardzo przenikasz przez moje serce i umysł. Dopadasz mnie pod każdą możliwą postacią. Szczególnie w połączeniu z dawnymi wspomnieniami, które przynosisz do mojego życia w czasie snów. Chcesz, abym zapomniała o Tobie, ale ciągle powracasz. Nie odrywasz się ode mnie. Myślisz zbyt często o tym co się dzieje. Piszesz, dzwonisz.. Lecz nie widzisz, że to co kiedyś było między nami już dawno pozostało zakończone? Każdy Twój gest sprawia, że większość uczuć, które w jakimś stopniu wymarły w moim skruszonym sercu, zaczynają ożywać. Świat zaczyna mieszać wokół swoje barwy, a ja po raz kolejny powoli uciekam od Ciebie. Nie jestem w stanie z Tobą walczyć, ile tak mogę żyć, i jak długo? Dobrze wiesz, że to co się dzieje jest bez przyszłości. Więc proszę Cię, zabierz to co pozostawiłeś u mnie i wynoś się na zawsze. Zniknij i nie wracaj. Tak po prostu, chyba potrafisz to zrobić?

Zimna  egoistyczna  a niekiedy wredna ze mnie suka. Tak  to ja. Taka właśnie jestem  ale nie ukazuję się często ludziom z tej strony. Nie każdy na to zasługuje. Szczególnie nie ludzie  z którymi żyję na co dzień. Jestem taka wyłącznie wtedy  gdy ktoś za bardzo zajdzie mi za skórę. Nie mam zamiaru  ani tym bardziej chęci bawić się z kimś w podchody tylko i wyłącznie dlatego  że do kogoś nie docierają moje słowa. Mówię grzecznie  walę wszystko prosto z mostu  a ktoś tego nie pojmuję  to i ja powoli zaczynam tracić swoją cierpliwość. Nie waham się w niczym. Nie używam zbytnio słów  które by były nieodpowiednie dla dziewczyny. Staram się zachować kulturę  ale kiedy ktoś doprowadzi mnie do tego  aby we mnie powstała mieszanka wybuchowa uczuć  to przykro mi. Nie będę się w nic bawić. Nie będę się z ludźmi bawić w chore układy  czy zabawy. Szkoda mi na to cennego czasu  którego mam niewiele.

remember_ dodano: 7 kwietnia 2013

Zimna, egoistyczna, a niekiedy wredna ze mnie suka. Tak, to ja. Taka właśnie jestem, ale nie ukazuję się często ludziom z tej strony. Nie każdy na to zasługuje. Szczególnie nie ludzie, z którymi żyję na co dzień. Jestem taka wyłącznie wtedy, gdy ktoś za bardzo zajdzie mi za skórę. Nie mam zamiaru, ani tym bardziej chęci bawić się z kimś w podchody tylko i wyłącznie dlatego, że do kogoś nie docierają moje słowa. Mówię grzecznie, walę wszystko prosto z mostu, a ktoś tego nie pojmuję, to i ja powoli zaczynam tracić swoją cierpliwość. Nie waham się w niczym. Nie używam zbytnio słów, które by były nieodpowiednie dla dziewczyny. Staram się zachować kulturę, ale kiedy ktoś doprowadzi mnie do tego, aby we mnie powstała mieszanka wybuchowa uczuć, to przykro mi. Nie będę się w nic bawić. Nie będę się z ludźmi bawić w chore układy, czy zabawy. Szkoda mi na to cennego czasu, którego mam niewiele.

Byłeś dla mnie oparciem każdego dnia. Ratowałeś mnie z różnych opresji życiowych i nie pozwalałeś zatapiać się w kolejnych bagnach  ale zdawałeś sobie sprawę  że ja nie zawsze będę należała do grzecznych dziewczynek. Uwielbiałam przyciągać problemy i przynosić za sobą świeże kłopoty. Wiele razy przeze mnie po Twoich policzkach spływały łzy  a ja? Udawałam  że się tym nie przejmuję  chociaż serce było rozrywane na wiele cząsteczek. Nie zdawałam sobie jeszcze wtedy sprawy  jak wiele dla mnie znaczysz  bo zagubienie przysłaniało mi najważniejsze wartości. Zbyt często na Twoich oczach stawałam się egoistką  zimną suką  której nie mogłeś odciągać od przeszłości  od świata kłamstw i ludzi  którzy byli fałszywi. Bo ja im ufałam. Wierzyłam w ich słowa  lecz dopiero czas mi pokazał  że Twoje słowa  kiedy mówiłeś mi co o nich sądzisz  co w nich widzisz pokazał  że miałeś rację.Wtedy Ty jednak byłeś odrzucany na bok a coś innego się liczyło  było ważniejsze. A dziś żałuję  że Cię tak traktowałam.

remember_ dodano: 6 kwietnia 2013

Byłeś dla mnie oparciem każdego dnia. Ratowałeś mnie z różnych opresji życiowych i nie pozwalałeś zatapiać się w kolejnych bagnach, ale zdawałeś sobie sprawę, że ja nie zawsze będę należała do grzecznych dziewczynek. Uwielbiałam przyciągać problemy i przynosić za sobą świeże kłopoty. Wiele razy przeze mnie po Twoich policzkach spływały łzy, a ja? Udawałam, że się tym nie przejmuję, chociaż serce było rozrywane na wiele cząsteczek. Nie zdawałam sobie jeszcze wtedy sprawy, jak wiele dla mnie znaczysz, bo zagubienie przysłaniało mi najważniejsze wartości. Zbyt często na Twoich oczach stawałam się egoistką, zimną suką, której nie mogłeś odciągać od przeszłości, od świata kłamstw i ludzi, którzy byli fałszywi. Bo ja im ufałam. Wierzyłam w ich słowa, lecz dopiero czas mi pokazał, że Twoje słowa, kiedy mówiłeś mi co o nich sądzisz, co w nich widzisz pokazał, że miałeś rację.Wtedy Ty jednak byłeś odrzucany na bok,a coś innego się liczyło, było ważniejsze. A dziś żałuję, że Cię tak traktowałam.

Milczę  ale bardzo za Tobą tęsknie. Nie chcę już powtarzać poprzedniego schematu naszej znajomości  który przechodzimy co jakiś czas. Wiem  że już nie będzie  jak kiedyś  że nasza znajomość dawno utraciła swoją magię. Jednak sentyment do tego pozostał wraz ze wspomnieniami  które spoczęły na zawsze w moim sercu. Nie jest mi łatwo udawać  że o Tobie nie myślę  bo myślę. I to zapewne częściej niż Ci się wydaję. Lecz uciekam od tego  aby o Tobie nie mówić. Nie chcę się załamywać tym  że wciąż jesteś dla mojego serca tak cholernie ważny. I nie ma to znaczenia  że nasza znajomość tak wiele przetrwała  ale sam fakt  że byłeś przy mnie od samego początku  gdy przechodziłam z dzieciństwa w okres dojrzałości. Opiekowałeś się mną  ratowałeś z wielu opresji.. A ja? Pomimo  że nigdy nie dawałam Ci szczęścia tylko smutek i łzy  to Cię kochałam. Nawet to było coś więcej niż zwykła miłość do chłopaka  przyjaciela czy brata. To było coś  czego się nie zastąpi już nigdy i na pewno to nie powróci.

remember_ dodano: 6 kwietnia 2013

Milczę, ale bardzo za Tobą tęsknie. Nie chcę już powtarzać poprzedniego schematu naszej znajomości, który przechodzimy co jakiś czas. Wiem, że już nie będzie, jak kiedyś, że nasza znajomość dawno utraciła swoją magię. Jednak sentyment do tego pozostał wraz ze wspomnieniami, które spoczęły na zawsze w moim sercu. Nie jest mi łatwo udawać, że o Tobie nie myślę, bo myślę. I to zapewne częściej niż Ci się wydaję. Lecz uciekam od tego, aby o Tobie nie mówić. Nie chcę się załamywać tym, że wciąż jesteś dla mojego serca tak cholernie ważny. I nie ma to znaczenia, że nasza znajomość tak wiele przetrwała, ale sam fakt, że byłeś przy mnie od samego początku, gdy przechodziłam z dzieciństwa w okres dojrzałości. Opiekowałeś się mną, ratowałeś z wielu opresji.. A ja? Pomimo, że nigdy nie dawałam Ci szczęścia tylko smutek i łzy, to Cię kochałam. Nawet to było coś więcej niż zwykła miłość do chłopaka, przyjaciela czy brata. To było coś, czego się nie zastąpi już nigdy i na pewno to nie powróci.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć