głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sorelina

Nie wierzę w Twoje słowa. Nie wierzę  że się zmienisz i to co było pomiędzy nami powróci. Nie wierzę  że nasza przyjaźń może być taka  jak kiedyś  rozumiesz? Nie wierzę w to wszystko  bo nie mam krzty szacunku  ani tym bardziej zaufania do Ciebie. Nie chcę  abyś był obecny w moim życiu  chcę skończyć to na zawsze. Chcę odejść i cieszyć się wolnością. Nie mogę cały czas siebie oszukiwać siebie i uciekać przed tym co mnie boli  co rani  co powraca czasami ze zdwojoną siłą. Nie chcę być też słaba i okazywać to na każdym kroku. Nie mogę być również uległa wiecznie na Twoje słowa. Skończyło się to co było. Nas już nie ma  nie ma tamtego życia. Rozdział  który razem tworzyliśmy został zamknięty.  Zbyt wiele kłamstw wkradło się w naszą znajomość  a jeszcze więcej było nieporozumień. Nie dojdziemy już więcej do porozumienia. Oboje się zmieniliśmy i nasze ścieżki się rozeszły. Lecz Ty chcesz wrócić  a ja nie pozwolę Ci na to. Dlatego  odejdź i nie wracaj  proszę.

remember_ dodano: 24 maja 2013

Nie wierzę w Twoje słowa. Nie wierzę, że się zmienisz i to co było pomiędzy nami powróci. Nie wierzę, że nasza przyjaźń może być taka, jak kiedyś, rozumiesz? Nie wierzę w to wszystko, bo nie mam krzty szacunku, ani tym bardziej zaufania do Ciebie. Nie chcę, abyś był obecny w moim życiu, chcę skończyć to na zawsze. Chcę odejść i cieszyć się wolnością. Nie mogę cały czas siebie oszukiwać siebie i uciekać przed tym co mnie boli, co rani, co powraca czasami ze zdwojoną siłą. Nie chcę być też słaba i okazywać to na każdym kroku. Nie mogę być również uległa wiecznie na Twoje słowa. Skończyło się to co było. Nas już nie ma, nie ma tamtego życia. Rozdział, który razem tworzyliśmy został zamknięty. Zbyt wiele kłamstw wkradło się w naszą znajomość, a jeszcze więcej było nieporozumień. Nie dojdziemy już więcej do porozumienia. Oboje się zmieniliśmy i nasze ścieżki się rozeszły. Lecz Ty chcesz wrócić, a ja nie pozwolę Ci na to. Dlatego, odejdź i nie wracaj, proszę.

Ile razy wierzyłam w Twoje słowa  ile razy pozwalałam  abyś bawił się moimi uczuciami? Wszystko przechodziło przez granice  które nie mogły zostać przekroczone  ale mnie to nie przeszkadzało. Pozwalałam Ci na wiele rzeczy  bo ufałam Ci. Miałam do Ciebie jakiś szacunek  którego nie powinnam mieć. Byłam zaślepiona Tobą  uczucia przysłaniały mi to  jaki naprawdę jesteś. Nie wiedziałam  nawet nie chciałam przypuszczać  że nie jesteś facetem  a kompletną łajzą  od której powinnam już dawno trzymać się na dystans. Robiłeś mi tak wiele świństw  a ja każdy Twój wybryk Ci wybaczałam. Dawałam zawsze nową szansę  a niekiedy walczyłam o Ciebie  jak głupia  bo widziałam w Tobie coś  czego inni ludzie nie dostrzegali. A jednak każdy miał rację. Większość znajomych i przyjaciół powtarzała mi  aby trzymała się na dystans do Ciebie. Nie chciałam tego robić  bo po co miałam to robić  prawda? Widziałam w Tobie nadzieję na przyszłość. Ty mi ją dawałeś  a nie tylko obiecywałeś  że coś będzie dobrze.

remember_ dodano: 24 maja 2013

Ile razy wierzyłam w Twoje słowa, ile razy pozwalałam, abyś bawił się moimi uczuciami? Wszystko przechodziło przez granice, które nie mogły zostać przekroczone, ale mnie to nie przeszkadzało. Pozwalałam Ci na wiele rzeczy, bo ufałam Ci. Miałam do Ciebie jakiś szacunek, którego nie powinnam mieć. Byłam zaślepiona Tobą, uczucia przysłaniały mi to, jaki naprawdę jesteś. Nie wiedziałam, nawet nie chciałam przypuszczać, że nie jesteś facetem, a kompletną łajzą, od której powinnam już dawno trzymać się na dystans. Robiłeś mi tak wiele świństw, a ja każdy Twój wybryk Ci wybaczałam. Dawałam zawsze nową szansę, a niekiedy walczyłam o Ciebie, jak głupia, bo widziałam w Tobie coś, czego inni ludzie nie dostrzegali. A jednak każdy miał rację. Większość znajomych i przyjaciół powtarzała mi, aby trzymała się na dystans do Ciebie. Nie chciałam tego robić, bo po co miałam to robić, prawda? Widziałam w Tobie nadzieję na przyszłość. Ty mi ją dawałeś, a nie tylko obiecywałeś, że coś będzie dobrze.

Zakończyłam znajomość z Tobą. Nie powrócę już do tamtego  starego życia. Zaczęłam od nowa. Układam sobie życie na inny sposób  może lepszy  a może dla Ciebie gorszy.  Nie ważne  nie liczy się przeszłość  nie obchodzą mnie Twoje pretensje odnośnie tego  że mnie nie ma. Nie reaguję już na Twoje wiadomości  czy telefony. Znikłam  odeszłam dla Ciebie i przez Ciebie. Nie byłam już w stanie trzymać tego co się działo. Nie umiałam żyć ze świadomością  że nie czuję ani odrobiny wolności. Dusiłam się w znajomości z Tobą. To zaczęło mnie przerastać  nasze życie i znajomość była o wiele silniejsza do przetrwania niż na początku myślałam. A teraz chcę żyć od nowa. Cieszyć się tym co mam. Chcę  aby chłopak  który był przy mnie przez cały czas od wielu miesięcy  który mnie wspierał i dawał namiastkę szczęścia stał się kimś ważniejszym. I wiesz  tak się stanie. Bo dziś rozmawiając z Nim zrozumiałam co do Niego czuję. I nie boję się powiedzieć mu  że Go kocham  bo mam pewność  że On to odwzajemnia.

remember_ dodano: 23 maja 2013

Zakończyłam znajomość z Tobą. Nie powrócę już do tamtego, starego życia. Zaczęłam od nowa. Układam sobie życie na inny sposób, może lepszy, a może dla Ciebie gorszy. Nie ważne, nie liczy się przeszłość, nie obchodzą mnie Twoje pretensje odnośnie tego, że mnie nie ma. Nie reaguję już na Twoje wiadomości, czy telefony. Znikłam, odeszłam dla Ciebie i przez Ciebie. Nie byłam już w stanie trzymać tego co się działo. Nie umiałam żyć ze świadomością, że nie czuję ani odrobiny wolności. Dusiłam się w znajomości z Tobą. To zaczęło mnie przerastać, nasze życie i znajomość była o wiele silniejsza do przetrwania niż na początku myślałam. A teraz chcę żyć od nowa. Cieszyć się tym co mam. Chcę, aby chłopak, który był przy mnie przez cały czas od wielu miesięcy, który mnie wspierał i dawał namiastkę szczęścia stał się kimś ważniejszym. I wiesz, tak się stanie. Bo dziś rozmawiając z Nim zrozumiałam co do Niego czuję. I nie boję się powiedzieć mu, że Go kocham, bo mam pewność, że On to odwzajemnia.

Bezwładnie sklejam słowa w zdania. Nic mi teraz nie wychodzi. Nie potrafię myśleć  wyrażać tego co czuję. Jestem słaba  czuję  że powoli moja dusza się rozpada  ale to jeszcze nie jest koniec mnie. To nie jest żaden upadek  jedynie kolejna słabość  na którą nie jestem w stanie sobie pozwolić. Muszę się uzbroić w cierpliwość i zacząć ze wszystkim walczyć. Muszę się podnieść i iść do przodu. Walczyć od nowa  o to co jeszcze nie zostało skreślone  ani tym bardziej odłożone na przegraną pozycję. W końcu  ile można tak wszystko ciągnąć? Ile można udawać  że jest dobrze  kiedy w cały ciele brakuje sił i chęci? Przecież odłożenie czegoś na później  zrezygnowanie z walki  bo coś się samo kiedyś ułoży i tak nic nie da  nie pomoże w niczym. Jedynie zniszczy to człowieka po raz kolejny. I ten skutek może być niestety silniejszy od poprzedniego.

remember_ dodano: 23 maja 2013

Bezwładnie sklejam słowa w zdania. Nic mi teraz nie wychodzi. Nie potrafię myśleć, wyrażać tego co czuję. Jestem słaba, czuję, że powoli moja dusza się rozpada, ale to jeszcze nie jest koniec mnie. To nie jest żaden upadek, jedynie kolejna słabość, na którą nie jestem w stanie sobie pozwolić. Muszę się uzbroić w cierpliwość i zacząć ze wszystkim walczyć. Muszę się podnieść i iść do przodu. Walczyć od nowa, o to co jeszcze nie zostało skreślone, ani tym bardziej odłożone na przegraną pozycję. W końcu, ile można tak wszystko ciągnąć? Ile można udawać, że jest dobrze, kiedy w cały ciele brakuje sił i chęci? Przecież odłożenie czegoś na później, zrezygnowanie z walki, bo coś się samo kiedyś ułoży i tak nic nie da, nie pomoże w niczym. Jedynie zniszczy to człowieka po raz kolejny. I ten skutek może być niestety silniejszy od poprzedniego.

Uwielbiam pisać. Uwielbiam brać kartkę papieru i co noc składać w myślach zdania  a następnie przelewać je na papier tylko po to  aby następnego dnia spalić te słowa  aby kiedyś do Ciebie dotarły. Wiem  że dla wielu ludzi to jest zabawne  ale nikt z nich nie zrozumie mojego sposobu  który pozwala mi na rozmowy z Tobą. Nikt nie zrozumie tego  jak bardzo za Tobą tęsknie. Ludzie tego nie będę w stanie zrozumieć  bo nie wiedzą  jak wiele dostałam od Ciebie miłości i serca. I wiesz  nie ważne  że przez całe życie byłeś alkoholikiem  że sprawiałeś wokół nas wiele kłótni i dawałeś wiele strachu. To się nie liczy dla mnie. Bo były dni  kiedy byłeś naprawdę kimś wyjątkowym. I czasami może Cię nienawidziłam  ale kochałam. Byłeś dla mnie wujkiem  za którym bardzo tęsknie  i którego każdego dnia mi brakuje.Byłeś kimś  kto bez pytania wołał mnie innym imieniem niż mam w rzeczywistości i jednym uśmiechem sprawił  że ja wiedziałam o co chodzi.Dawałeś mi coś czego nie mogłam doświadczyć w inny sposób.

remember_ dodano: 22 maja 2013

Uwielbiam pisać. Uwielbiam brać kartkę papieru i co noc składać w myślach zdania, a następnie przelewać je na papier tylko po to, aby następnego dnia spalić te słowa, aby kiedyś do Ciebie dotarły. Wiem, że dla wielu ludzi to jest zabawne, ale nikt z nich nie zrozumie mojego sposobu, który pozwala mi na rozmowy z Tobą. Nikt nie zrozumie tego, jak bardzo za Tobą tęsknie. Ludzie tego nie będę w stanie zrozumieć, bo nie wiedzą, jak wiele dostałam od Ciebie miłości i serca. I wiesz, nie ważne, że przez całe życie byłeś alkoholikiem, że sprawiałeś wokół nas wiele kłótni i dawałeś wiele strachu. To się nie liczy dla mnie. Bo były dni, kiedy byłeś naprawdę kimś wyjątkowym. I czasami może Cię nienawidziłam, ale kochałam. Byłeś dla mnie wujkiem, za którym bardzo tęsknie, i którego każdego dnia mi brakuje.Byłeś kimś, kto bez pytania wołał mnie innym imieniem niż mam w rzeczywistości i jednym uśmiechem sprawił, że ja wiedziałam o co chodzi.Dawałeś mi coś czego nie mogłam doświadczyć w inny sposób.

Cisza  spokój  widzisz? Nie ma Ciebie już tutaj. Jestem tylko ja. Nie zastanawiam się nad tym  ile mam czasu  czy zdążę wrócić do łóżka zanim Ty się przebudzisz. Nie czuję tego strachu  który zawsze miała w sobie  gdy tylko się rozłączałam  bo potrzebowałam pobyć sama ze sobą. Nie czuję już tego napięcia  które budowałeś  kiedy tylko chciałeś mnie przetrzymać przy sobie. Jestem teraz wolna  mogę wszystko. Nie martwię się o to  jak bardzo marudny będziesz  kiedy się obudzisz  nie zastanawiam się nad tym  ile minut  czy godzin będę leżała w łóżku pod przymusem  bo Ty nie będziesz chciał jeszcze wstać. Czuję się od tego w pełni uwolniona. Nie jestem już duszona czyimiś zachciankami  które mnie prowokowały do buntu. Teraz nie odczuwam tego  że siedzę w więzieniu  z którego nie mam wyjścia. Jestem wolna i mogę wiele. Mogę wstać  o której chcę  mogę rozplanować sobie dzień tak  że komórka nie będzie mi potrzeba. Nie będę już oczekiwała z niecierpliwością na Twój telefon  nigdy.

remember_ dodano: 22 maja 2013

Cisza, spokój, widzisz? Nie ma Ciebie już tutaj. Jestem tylko ja. Nie zastanawiam się nad tym, ile mam czasu, czy zdążę wrócić do łóżka zanim Ty się przebudzisz. Nie czuję tego strachu, który zawsze miała w sobie, gdy tylko się rozłączałam, bo potrzebowałam pobyć sama ze sobą. Nie czuję już tego napięcia, które budowałeś, kiedy tylko chciałeś mnie przetrzymać przy sobie. Jestem teraz wolna, mogę wszystko. Nie martwię się o to, jak bardzo marudny będziesz, kiedy się obudzisz, nie zastanawiam się nad tym, ile minut, czy godzin będę leżała w łóżku pod przymusem, bo Ty nie będziesz chciał jeszcze wstać. Czuję się od tego w pełni uwolniona. Nie jestem już duszona czyimiś zachciankami, które mnie prowokowały do buntu. Teraz nie odczuwam tego, że siedzę w więzieniu, z którego nie mam wyjścia. Jestem wolna i mogę wiele. Mogę wstać, o której chcę, mogę rozplanować sobie dzień tak, że komórka nie będzie mi potrzeba. Nie będę już oczekiwała z niecierpliwością na Twój telefon, nigdy.

Spoglądam na telefon i wyrzucam go z ręki. Nie chcę po raz kolejny wchodzić w skrzynkę odbiorczą  gdzie są nasze esy  nie chcę  bo wiem  jak bardzo mnie to zaboli. Nie mam jeszcze sił  a tym bardziej chęci pozbyć się tego. Wiem  że będę bardzo żałować jeżeli to teraz zrobię pod wpływem nasilającej się chwili. Tuż po naszym rozstaniu usunęłam wszystko co było bolesne  a teraz? Nie potrafię. I nie ważne  że zrobiłeś wtedy powrót do mojego życia i zostawiłeś mi świeże wspomnienia. Po prostu są wiadomości  które zawierają w sobie to coś  są daty i godziny  które pozwalają mi pamiętać o Tobie. Nie muszę się zastanawiać wtedy  który dzień był tym ważniejszym. Nie muszę się również zastanawiać nad tym dlaczego danego dnia czuję się tak beznadziejnie mając Ciebie w myślach  bo wystarczy  że tam spojrzę  cofnę się o rok ze wspomnieniami i wiem  że to była kolejna nasza data  która będzie często powracać.

remember_ dodano: 21 maja 2013

Spoglądam na telefon i wyrzucam go z ręki. Nie chcę po raz kolejny wchodzić w skrzynkę odbiorczą, gdzie są nasze esy, nie chcę, bo wiem, jak bardzo mnie to zaboli. Nie mam jeszcze sił, a tym bardziej chęci pozbyć się tego. Wiem, że będę bardzo żałować jeżeli to teraz zrobię pod wpływem nasilającej się chwili. Tuż po naszym rozstaniu usunęłam wszystko co było bolesne, a teraz? Nie potrafię. I nie ważne, że zrobiłeś wtedy powrót do mojego życia i zostawiłeś mi świeże wspomnienia. Po prostu są wiadomości, które zawierają w sobie to coś, są daty i godziny, które pozwalają mi pamiętać o Tobie. Nie muszę się zastanawiać wtedy, który dzień był tym ważniejszym. Nie muszę się również zastanawiać nad tym dlaczego danego dnia czuję się tak beznadziejnie mając Ciebie w myślach, bo wystarczy, że tam spojrzę, cofnę się o rok ze wspomnieniami i wiem, że to była kolejna nasza data, która będzie często powracać.

Jestem sama i nie czuję się z tym dobrze. Co chwilę brakuje mi kogoś do kogo mogłabym się odezwać  poczuć od tej osoby odrobinę miłości  czy nawet cząstki beztroskiego ciepła i przyjacielskiego ramienia. Ale nie mogę pozwolić sobie zbyt szybko na jakikolwiek związek. Nie chcę  aby to było coś szalonego i nieprzemyślanego. Nie mam już czasu ani sił na takie zabawy. Chcę czegoś innego  czegoś czego jeszcze wcześniej nie znałam i nigdy nie próbowałam. Chcę być z kimś kto pokocha mnie taką jaka naprawdę jestem. Bez spoglądania na wygląd  ale na serce i charakter. Chcę  aby ten ktoś widział we mnie coś więcej niż tylko zagubioną dziewczynę  której życie dało nieźle w kość. Chcę  aby ten ktoś dostrzegł moje prawdziwe oblicze i nie bał się go. Chcę  aby On mi ufał i kochał mnie taką jaka jestem. Chcę  aby nigdy nie kazał mi się zmieniać dla Niego  a jeżeli już to tak  aby był przy mnie i pomagał mi poprzez wsparcie  kierując się sercem i rozsądkiem.

remember_ dodano: 21 maja 2013

Jestem sama i nie czuję się z tym dobrze. Co chwilę brakuje mi kogoś do kogo mogłabym się odezwać, poczuć od tej osoby odrobinę miłości, czy nawet cząstki beztroskiego ciepła i przyjacielskiego ramienia. Ale nie mogę pozwolić sobie zbyt szybko na jakikolwiek związek. Nie chcę, aby to było coś szalonego i nieprzemyślanego. Nie mam już czasu ani sił na takie zabawy. Chcę czegoś innego, czegoś czego jeszcze wcześniej nie znałam i nigdy nie próbowałam. Chcę być z kimś kto pokocha mnie taką jaka naprawdę jestem. Bez spoglądania na wygląd, ale na serce i charakter. Chcę, aby ten ktoś widział we mnie coś więcej niż tylko zagubioną dziewczynę, której życie dało nieźle w kość. Chcę, aby ten ktoś dostrzegł moje prawdziwe oblicze i nie bał się go. Chcę, aby On mi ufał i kochał mnie taką jaka jestem. Chcę, aby nigdy nie kazał mi się zmieniać dla Niego, a jeżeli już to tak, aby był przy mnie i pomagał mi poprzez wsparcie, kierując się sercem i rozsądkiem.

Nienawidzę siebie. Nienawidzę patrzeć na swoje ciało  które z dnia na dzień staje się większe. Wiecznie sińce pod oczami  których nie chce zakryc zaden korektor ani podkład. Blade ciało  które pomimo spędzonego dłuższego czasu na słońcu nie przybiera w kolorach. Włosy w wiecznym nieładzie  czasami związane. Ubiór? To co wpadnie w rękę i odpowiednie do pogody za oknem. Przeważają zazwyczaj szare  nudne  monotonne kolory  które kradną cały urok. Ciągły smutek i ból połączony ze strachem. Koniec z czymś takim. Kończę definitywnie ze wszystkimi przyjemnościami i zaczynam nowe  lepsze życie. Muszę to zrobić dla siebie. Nie chcę być wiecznie szarą myszką  chcę stać się atrakcyjną kobietą...

remember_ dodano: 21 maja 2013

Nienawidzę siebie. Nienawidzę patrzeć na swoje ciało, które z dnia na dzień staje się większe. Wiecznie sińce pod oczami, których nie chce zakryc zaden korektor ani podkład. Blade ciało, które pomimo spędzonego dłuższego czasu na słońcu nie przybiera w kolorach. Włosy w wiecznym nieładzie, czasami związane. Ubiór? To co wpadnie w rękę i odpowiednie do pogody za oknem. Przeważają zazwyczaj szare, nudne, monotonne kolory, które kradną cały urok. Ciągły smutek i ból połączony ze strachem. Koniec z czymś takim. Kończę definitywnie ze wszystkimi przyjemnościami i zaczynam nowe, lepsze życie. Muszę to zrobić dla siebie. Nie chcę być wiecznie szarą myszką, chcę stać się atrakcyjną kobietą...

To jest tylko egoizm  który rozpieprza wewnętrznie środek Twojego ciała. Czujesz  że emocjonalnie upadasz i nie dajesz rady powstać. Ponownie tracisz grunt pod nogami  wszystko to co do niedawna było dla Ciebie ważne  istotne zaczęło przed Tobą uciekać. Ty sama się zmieniłaś. Nie jesteś już tą samą  uśmiechniętą osobą  co parę tygodni temu. Na nowo czujesz niechęć do ludzi i brak zrozumienia. Czujesz ból i ucisk w klatce piersiowej  którego nie jesteś w stanie powstrzymać  bo zdajesz sobie właśnie sprawę z tego  że kolejna osoba Cię odrzuciła pomimo  że byłaś przekonana  że to może być naprawdę coś wartościowego. Straciłaś to co stało się dla Ciebie ważne  na czym Ci zależało. Popełniłaś kolejny błąd ryzykując wiele  chcąc przy tym osiągnąć odrobinę szczęścia. Teraz musisz za to płacić wysoką cenę i nie ma słów  że boli. Musisz walczyć wytrwale i zawzięcie nawet jeśli Twój cały świat staje się ruiną.

remember_ dodano: 20 maja 2013

To jest tylko egoizm, który rozpieprza wewnętrznie środek Twojego ciała. Czujesz, że emocjonalnie upadasz i nie dajesz rady powstać. Ponownie tracisz grunt pod nogami, wszystko to co do niedawna było dla Ciebie ważne, istotne zaczęło przed Tobą uciekać. Ty sama się zmieniłaś. Nie jesteś już tą samą, uśmiechniętą osobą, co parę tygodni temu. Na nowo czujesz niechęć do ludzi i brak zrozumienia. Czujesz ból i ucisk w klatce piersiowej, którego nie jesteś w stanie powstrzymać, bo zdajesz sobie właśnie sprawę z tego, że kolejna osoba Cię odrzuciła pomimo, że byłaś przekonana, że to może być naprawdę coś wartościowego. Straciłaś to co stało się dla Ciebie ważne, na czym Ci zależało. Popełniłaś kolejny błąd ryzykując wiele, chcąc przy tym osiągnąć odrobinę szczęścia. Teraz musisz za to płacić wysoką cenę i nie ma słów, że boli. Musisz walczyć wytrwale i zawzięcie nawet jeśli Twój cały świat staje się ruiną.

Czuję się zdradzona przez ludzi  których traktowałam  jak przyjaciół. Każdy pisał własny schemat znajomości  zapewniając przy tym obecność na dobre i na złe  a co się stało kilka miesięcy później? Odeszli  wszyscy odeszli. Zniknęli z pola mojego widzenia tuż po pierwszym mrugnięciu. Nie rozumiem ich zachowania oraz tego co wydarzyło się w tamtym czasie. Czy to była moja wina  że nie udało mi się nikogo zatrzymać  czy to moje życie było tak dla nich nudne  że postanowili sami odejść  bo nie mieli. dobrego  elastycznego źródła informacji?

remember_ dodano: 20 maja 2013

Czuję się zdradzona przez ludzi, których traktowałam, jak przyjaciół. Każdy pisał własny schemat znajomości, zapewniając przy tym obecność na dobre i na złe, a co się stało kilka miesięcy później? Odeszli, wszyscy odeszli. Zniknęli z pola mojego widzenia tuż po pierwszym mrugnięciu. Nie rozumiem ich zachowania oraz tego co wydarzyło się w tamtym czasie. Czy to była moja wina, że nie udało mi się nikogo zatrzymać, czy to moje życie było tak dla nich nudne, że postanowili sami odejść, bo nie mieli. dobrego, elastycznego źródła informacji?

Chciałabym poczuć się chociaż raz bezpiecznie przy Tobie. Zdaję sobie sprawę z tego  że wymagam zbyt wiele  że te marzenia nie są do spełnienia  ale czy nie mogę właśnie o tym mówić na głos? Dlaczego mam się ukrywać  dlaczego nie mogę mówić o tym co czuję  gdy na przykład tęsknota za Tobą  Twoim ciałem  dotykiem i pocałunkiem rozrywania moje serce? Nie chcę być cichą  szarą myszką  która nie umie pokazać chłopakowi  że Jej na Nim zależy. Wiem  że nie jestem wcale idealna  że nie mam tego wszystkiego o czym mógłbyś marzyć i nie mogę dać Ci wszystkiego  ale spróbuj mnie zrozumieć. Chcę być blisko Ciebie  chcę mieć motywację do zmiany  chcę abyś był moim drogowskazem i wsparciem  a niekiedy opiekunem  do którego zawsze mogę się odezwać. Chcę stać się kimś więcej niż zwykłą znajomą  czy kolejną przyjaciółką. Chcę  abyś dostrzegł we mnie coś więcej niż zwykłą dziewczynę  która jest zagubiona w obecnym świecie.

remember_ dodano: 19 maja 2013

Chciałabym poczuć się chociaż raz bezpiecznie przy Tobie. Zdaję sobie sprawę z tego, że wymagam zbyt wiele, że te marzenia nie są do spełnienia, ale czy nie mogę właśnie o tym mówić na głos? Dlaczego mam się ukrywać, dlaczego nie mogę mówić o tym co czuję, gdy na przykład tęsknota za Tobą, Twoim ciałem, dotykiem i pocałunkiem rozrywania moje serce? Nie chcę być cichą, szarą myszką, która nie umie pokazać chłopakowi, że Jej na Nim zależy. Wiem, że nie jestem wcale idealna, że nie mam tego wszystkiego o czym mógłbyś marzyć i nie mogę dać Ci wszystkiego, ale spróbuj mnie zrozumieć. Chcę być blisko Ciebie, chcę mieć motywację do zmiany, chcę abyś był moim drogowskazem i wsparciem, a niekiedy opiekunem, do którego zawsze mogę się odezwać. Chcę stać się kimś więcej niż zwykłą znajomą, czy kolejną przyjaciółką. Chcę, abyś dostrzegł we mnie coś więcej niż zwykłą dziewczynę, która jest zagubiona w obecnym świecie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć