głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika sorelina

Zagłębiłam się w znajomości z Tobą. Pozwoliłam sobie na ulotne chwile słabości  nie mając pojęcia  co się ze mną może stać. Nie spodziewałam się  że mogę na nowo to poczuć  a tyle razy się broniłam przed tym wszystkim. Nie wiedziałam  że może mi jeszcze na kimś zależeć  że mogę być zauroczoną dziewczyną  która będzie pragnęła mieć Ciebie wyłącznie dla siebie  na wyłączność. Lecz teraz  kiedy dochodzi do mnie myśl  że coś nas dzieli  coś co ciężko jest pokonać mam obawy  coraz to większe. Widzę  że już się ode mnie powoli zaczynasz odsuwać  że nie jestem Ci tak bliska  jak kiedyś. Może robisz to świadomie  bo nie chcesz angażować się w nowy związek  może nie chcesz przeżywać tej bajki  którą znasz z własnego doświadczenia... Jednak coś się pomiędzy nas wkradło  a raczej ktoś. Dobrze o tym oboje wiemy. Lecz Ty tego nie mówisz na głos  a ja to czuję. Zaczynam bardziej za Tobą tęsknić  bo ten ktoś odbiera mi czas  który z Tobą mogę spędzić. Odsuwasz się ode  gdy pragnę Twojej obecności.

remember_ dodano: 19 maja 2013

Zagłębiłam się w znajomości z Tobą. Pozwoliłam sobie na ulotne chwile słabości, nie mając pojęcia, co się ze mną może stać. Nie spodziewałam się, że mogę na nowo to poczuć, a tyle razy się broniłam przed tym wszystkim. Nie wiedziałam, że może mi jeszcze na kimś zależeć, że mogę być zauroczoną dziewczyną, która będzie pragnęła mieć Ciebie wyłącznie dla siebie, na wyłączność. Lecz teraz, kiedy dochodzi do mnie myśl, że coś nas dzieli, coś co ciężko jest pokonać mam obawy, coraz to większe. Widzę, że już się ode mnie powoli zaczynasz odsuwać, że nie jestem Ci tak bliska, jak kiedyś. Może robisz to świadomie, bo nie chcesz angażować się w nowy związek, może nie chcesz przeżywać tej bajki, którą znasz z własnego doświadczenia... Jednak coś się pomiędzy nas wkradło, a raczej ktoś. Dobrze o tym oboje wiemy. Lecz Ty tego nie mówisz na głos, a ja to czuję. Zaczynam bardziej za Tobą tęsknić, bo ten ktoś odbiera mi czas, który z Tobą mogę spędzić. Odsuwasz się ode, gdy pragnę Twojej obecności.

Boję się z Tobą rozmawiać  nie wiem co przyniesie kolejny czas. Nie chcę myśleć o nas  o tym co nas łączyło i co mogłoby być pomiędzy nami  ponieważ wiem  że to co było jest na skreślonej pozycji. Boję się  że rozmowy z Tobą na nowo rozbudzą we mnie dawne uczucia i wspomnienia. Boję się  że przywiążę się do Ciebie tak  jak kiedyś  a nie chcę tego. Nie wiem  czy byłabym w stanie to znieść  rozumiesz? Strach przed kolejną porcją złych wspomnień  bólu czy rozczarowania jest dla mnie zbyt silny  abym mogła myśleć normalnie i podejmować racjonalne decyzje  które miałyby kluczowy wpływ na moją przyszłość. Zrozum  to już nie jest ważne dla mnie co się z Tobą dzieje  ja nie chcę powracać. Nie chcę i nie mogę. Za długo leczyłam rany  które do dziś są rozdrapywane  abym mogła bez przeszkód przyznać się do tęsknoty za Tobą. A nie jestem w stanie w jednej chwili ponownie postawić całego życia na jedną kartę.

remember_ dodano: 19 maja 2013

Boję się z Tobą rozmawiać, nie wiem co przyniesie kolejny czas. Nie chcę myśleć o nas, o tym co nas łączyło i co mogłoby być pomiędzy nami, ponieważ wiem, że to co było jest na skreślonej pozycji. Boję się, że rozmowy z Tobą na nowo rozbudzą we mnie dawne uczucia i wspomnienia. Boję się, że przywiążę się do Ciebie tak, jak kiedyś, a nie chcę tego. Nie wiem, czy byłabym w stanie to znieść, rozumiesz? Strach przed kolejną porcją złych wspomnień, bólu czy rozczarowania jest dla mnie zbyt silny, abym mogła myśleć normalnie i podejmować racjonalne decyzje, które miałyby kluczowy wpływ na moją przyszłość. Zrozum, to już nie jest ważne dla mnie co się z Tobą dzieje, ja nie chcę powracać. Nie chcę i nie mogę. Za długo leczyłam rany, które do dziś są rozdrapywane, abym mogła bez przeszkód przyznać się do tęsknoty za Tobą. A nie jestem w stanie w jednej chwili ponownie postawić całego życia na jedną kartę.

Muszę kolejny raz toczyć walkę z organizmem i ciałem  aby o Tobie zapomnieć. Wiem  będzie ciężko  ale nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych do zrobienia. Zrobię to  zwyciężę. Pokonam po raz setny swoją słabość i przezwyciężę uczucia  które mieszają się w moim sercu. Nie będę Cię kochać  nie spróbuję nawet poczuć względem Ciebie przyjaźni. Nie chcę się bawić znów w ten związek  dobrze wiemy  że to nie ma sensu. Jesteśmy tak różnymi osobami  sprzecznymi charakterami  nie damy więc rady długo wytrwać ze sobą. Poróżnimy się znowu  kiedy tylko wejdą pomiędzy nas osoby trzecie. Nie jesteśmy sobie pisani  nie wiem czy to widzisz  czy też nie. Lecz dobrze by było  gdybyś odszedł i o mnie zapomniał. To musi mieć kiedyś zakończenie  do którego nie wrócimy  którego nie zerwiemy na nowo  rozumiesz?

remember_ dodano: 18 maja 2013

Muszę kolejny raz toczyć walkę z organizmem i ciałem, aby o Tobie zapomnieć. Wiem, będzie ciężko, ale nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych do zrobienia. Zrobię to, zwyciężę. Pokonam po raz setny swoją słabość i przezwyciężę uczucia, które mieszają się w moim sercu. Nie będę Cię kochać, nie spróbuję nawet poczuć względem Ciebie przyjaźni. Nie chcę się bawić znów w ten związek, dobrze wiemy, że to nie ma sensu. Jesteśmy tak różnymi osobami, sprzecznymi charakterami, nie damy więc rady długo wytrwać ze sobą. Poróżnimy się znowu, kiedy tylko wejdą pomiędzy nas osoby trzecie. Nie jesteśmy sobie pisani, nie wiem czy to widzisz, czy też nie. Lecz dobrze by było, gdybyś odszedł i o mnie zapomniał. To musi mieć kiedyś zakończenie, do którego nie wrócimy, którego nie zerwiemy na nowo, rozumiesz?

znowu zapowiada się melancholijny wieczór  którzy przesiąknie słonymi złami i zostanie zatruty niezniszczalnymi wspomnieniami oraz powracającym bólem  który rozpieprza moje wnętrze od środka.

remember_ dodano: 18 maja 2013

znowu zapowiada się melancholijny wieczór, którzy przesiąknie słonymi złami i zostanie zatruty niezniszczalnymi wspomnieniami oraz powracającym bólem, który rozpieprza moje wnętrze od środka.

Nie oczekuj ode mnie już niczego. Nie będę na Twoje zawołanie  nie będę już tą dziewczyną  do której napiszesz  a Ona natychmiast Ci odpisze  bo Ty będziesz miał takie życzenie. Skończyły się te dobre czasy  kiedy to wszystko  ta nasza znajomość była dla mnie ważna. Nie jest mi nawet przykro  że tak się dzieje  ponieważ sam przegrałeś to co było między nami. Wybrałeś inną drogę  oszukałeś mnie i zabawiłeś się. Zagrałeś znów na moich uczuciach i emocjach  chciałam dać Ci szansę  kolejną  a może i ostatnią. Nie wiem  ale chciałam to zrobić. Ty wybrałeś inną drogę i możesz sobie nią iść. Nie obchodzi mnie to jaką decyzję podejmiesz. Mam już dość Twoich kłamstw i intryg. Kończę z Tobą na zawsze. Nie chcę Cię znać  nie chcę Ciebie w moim życiu  odejdź.

remember_ dodano: 18 maja 2013

Nie oczekuj ode mnie już niczego. Nie będę na Twoje zawołanie, nie będę już tą dziewczyną, do której napiszesz, a Ona natychmiast Ci odpisze, bo Ty będziesz miał takie życzenie. Skończyły się te dobre czasy, kiedy to wszystko, ta nasza znajomość była dla mnie ważna. Nie jest mi nawet przykro, że tak się dzieje, ponieważ sam przegrałeś to co było między nami. Wybrałeś inną drogę, oszukałeś mnie i zabawiłeś się. Zagrałeś znów na moich uczuciach i emocjach, chciałam dać Ci szansę, kolejną, a może i ostatnią. Nie wiem, ale chciałam to zrobić. Ty wybrałeś inną drogę i możesz sobie nią iść. Nie obchodzi mnie to jaką decyzję podejmiesz. Mam już dość Twoich kłamstw i intryg. Kończę z Tobą na zawsze. Nie chcę Cię znać, nie chcę Ciebie w moim życiu, odejdź.

Jak zawsze zostałam sama. Nie ma nikogo  gdzie mogłabym pójść  zadzwonić  czy otwarcie napisać o tym co się dzieje. Rozpierdala mnie to wszystko od środka  bo ja nigdy nie odmawiałam nikomu pomocy. Do każdego wyciągałam dłoń  czasem kosztem własnego życia. Jednak byłam i pomagałam. A teraz co w zamian zyskuję? Bezsilność i bezradność  z którą nie mam sił toczyć wojny. Potrzebuję jednak odrobiny zrozumienia i wsparcia oraz tej rozmowy  gdzie mogłabym zrzucić z siebie wszystkich. Lecz dlaczego nie mogę mieć przy sobie przyjaciół tylko samych wrogów? Dlaczego to ja muszę być tą dobrą  która nic w zamian nie otrzyma ?! Jak długo mam ciągnąć aktorską grę i kłamać  że nic się nie dzieje przed samą sobą  kiedy co noc walczę ze łzami ?! No  ile do cholery mogę tak ciągnąć to wszystko?!

remember_ dodano: 18 maja 2013

Jak zawsze zostałam sama. Nie ma nikogo, gdzie mogłabym pójść, zadzwonić, czy otwarcie napisać o tym co się dzieje. Rozpierdala mnie to wszystko od środka, bo ja nigdy nie odmawiałam nikomu pomocy. Do każdego wyciągałam dłoń, czasem kosztem własnego życia. Jednak byłam i pomagałam. A teraz co w zamian zyskuję? Bezsilność i bezradność, z którą nie mam sił toczyć wojny. Potrzebuję jednak odrobiny zrozumienia i wsparcia oraz tej rozmowy, gdzie mogłabym zrzucić z siebie wszystkich. Lecz dlaczego nie mogę mieć przy sobie przyjaciół tylko samych wrogów? Dlaczego to ja muszę być tą dobrą, która nic w zamian nie otrzyma ?! Jak długo mam ciągnąć aktorską grę i kłamać, że nic się nie dzieje przed samą sobą, kiedy co noc walczę ze łzami ?! No, ile do cholery mogę tak ciągnąć to wszystko?!

Wracasz do mojego życia  ale to nic. Nie pozwolę  abyś mnie zniszczył  nie dam się po raz kolejny wyrolować z życia  abyś mógł cieszyć się kolejną porażką  którą odniosę  wiesz? Tym razem będę silniejsza  pewniejsza siebie. Jeżeli będzie mnie to kosztować wiele nerwów i nieprzespanych nocy  dam radę. Nie upadnę  jak rok temu  czy kilka lat wcześniej. Nie powróci pełna przeszłość do mnie  bo to będzie jedynie chwila słabości. Tak  dzisiaj będziesz dla mnie chwilą  która minie  gdy zegarek wybije północ. Dla mnie zacznie się nowy dzień  a ja spokojnie o Tobie zapomnę. Usunę wszystko co mi pozostawiłeś  a jeżeli jeszcze raz napiszesz do mnie wiadomość  zadzwonisz   będę jeszcze bardziej obojętna. Wyłączę telefon  zmienię numer i przestanę być zależna od Ciebie. Uwolnię się od tego toksycznego życia. Zacznę od nowa wszystko  ale bez Ciebie.

remember_ dodano: 17 maja 2013

Wracasz do mojego życia, ale to nic. Nie pozwolę, abyś mnie zniszczył, nie dam się po raz kolejny wyrolować z życia, abyś mógł cieszyć się kolejną porażką, którą odniosę, wiesz? Tym razem będę silniejsza, pewniejsza siebie. Jeżeli będzie mnie to kosztować wiele nerwów i nieprzespanych nocy, dam radę. Nie upadnę, jak rok temu, czy kilka lat wcześniej. Nie powróci pełna przeszłość do mnie, bo to będzie jedynie chwila słabości. Tak, dzisiaj będziesz dla mnie chwilą, która minie, gdy zegarek wybije północ. Dla mnie zacznie się nowy dzień, a ja spokojnie o Tobie zapomnę. Usunę wszystko co mi pozostawiłeś, a jeżeli jeszcze raz napiszesz do mnie wiadomość, zadzwonisz - będę jeszcze bardziej obojętna. Wyłączę telefon, zmienię numer i przestanę być zależna od Ciebie. Uwolnię się od tego toksycznego życia. Zacznę od nowa wszystko, ale bez Ciebie.

Czasami ktoś zupełnie nam nieznany jest w stanie dostrzec w człowieku coś  czego inni nie dostrzegają przez wiele lat.

remember_ dodano: 17 maja 2013

Czasami ktoś zupełnie nam nieznany jest w stanie dostrzec w człowieku coś, czego inni nie dostrzegają przez wiele lat.

Jak długo będzie trwała jeszcze zabawa pomiędzy nami?

remember_ dodano: 16 maja 2013

Jak długo będzie trwała jeszcze zabawa pomiędzy nami?

Nie masz pojęcia co się dzisiaj ze mną dzieje  jak cierpię przez Ciebie  Twoje obietnice i słowa  które wydawały się być szczere. Pozwoliłeś po raz kolejny przejechać mi się na Tobie. Może chciałeś zemsty  a może jakiejś zabawy na mój koszt. Zagrałeś mi nie tylko na nerwach  ale też i na zdrowiu. Zniszczyłeś wszystko. Cały ład  który zbudowałam  harmonię jaką stworzyłam wokół siebie... To wszystko i wiele więcej runęło  jak za jednym  lekkim podmuchem wiatru. Nie rozmawiasz ze mną  nie wiesz  jak bardzo bolą Twoje słowa  których spełnienia nie dotrzymałeś. Nie zdajesz sobie sprawy  jak wiele rzeczy wokół mnie zniszczyłeś. Nie wiem czy chcę wiedzieć co się z Tobą dzieje  czy chcę  abyś był obecny w moim życiu. Przecież możesz kolejny raz się zabawić i odejść  a po co mam to na nowo przeżywać? Dlaczego mam się w to jeszcze raz bawić? To nie ma sensu  nasza znajomość dawno straciła magię..

remember_ dodano: 16 maja 2013

Nie masz pojęcia co się dzisiaj ze mną dzieje, jak cierpię przez Ciebie, Twoje obietnice i słowa, które wydawały się być szczere. Pozwoliłeś po raz kolejny przejechać mi się na Tobie. Może chciałeś zemsty, a może jakiejś zabawy na mój koszt. Zagrałeś mi nie tylko na nerwach, ale też i na zdrowiu. Zniszczyłeś wszystko. Cały ład, który zbudowałam, harmonię jaką stworzyłam wokół siebie... To wszystko i wiele więcej runęło, jak za jednym, lekkim podmuchem wiatru. Nie rozmawiasz ze mną, nie wiesz, jak bardzo bolą Twoje słowa, których spełnienia nie dotrzymałeś. Nie zdajesz sobie sprawy, jak wiele rzeczy wokół mnie zniszczyłeś. Nie wiem czy chcę wiedzieć co się z Tobą dzieje, czy chcę, abyś był obecny w moim życiu. Przecież możesz kolejny raz się zabawić i odejść, a po co mam to na nowo przeżywać? Dlaczego mam się w to jeszcze raz bawić? To nie ma sensu, nasza znajomość dawno straciła magię..

Rzadko zdarzają się osoby w moim życiu  którym naprawdę bezgranicznie mogę zaufać. Większość ludzi  którzy pojawiają się w moim świecie to tylko Ci  którzy chcą czerpać jakieś korzyści z bólu  jaki sprawiają mi inni. Chcą żyrować na mojej krzywdzie  cieszyć się z tego  iż w danej chwili cierpię.. Właśnie takie zachowanie sprawia  że rzadko zaczynam kogoś darzyć zaufaniem. Muszę naprawdę wiele z tą osobą przeżyć  aby później jej powiedzieć   ‘ tak  zaufałam Ci dlatego nie spieprz tego  kolejna szansa się nie powtórzy’. Lecz są również ludzie  którym nie muszę powtarzać tych słów  gdyż oni sami z siebie o tym doskonale wiedzą  a gdy nadchodzi chwila stracenia mojego zaufania nie siedzą bezczynnie z tyłkiem na miejscu  ale walczą o mnie… Starają się chociaż.. Pokazują  iż chcą dla mnie  jak najlepiej w przeciwieństwie do większej grupy społeczeństwa  która mnie otacza  a jest dwulicowa.

remember_ dodano: 16 maja 2013

Rzadko zdarzają się osoby w moim życiu, którym naprawdę bezgranicznie mogę zaufać. Większość ludzi, którzy pojawiają się w moim świecie to tylko Ci, którzy chcą czerpać jakieś korzyści z bólu, jaki sprawiają mi inni. Chcą żyrować na mojej krzywdzie, cieszyć się z tego, iż w danej chwili cierpię.. Właśnie takie zachowanie sprawia, że rzadko zaczynam kogoś darzyć zaufaniem. Muszę naprawdę wiele z tą osobą przeżyć, aby później jej powiedzieć , ‘ tak, zaufałam Ci dlatego nie spieprz tego, kolejna szansa się nie powtórzy’. Lecz są również ludzie, którym nie muszę powtarzać tych słów, gdyż oni sami z siebie o tym doskonale wiedzą, a gdy nadchodzi chwila stracenia mojego zaufania nie siedzą bezczynnie z tyłkiem na miejscu, ale walczą o mnie… Starają się chociaż.. Pokazują, iż chcą dla mnie, jak najlepiej w przeciwieństwie do większej grupy społeczeństwa, która mnie otacza, a jest dwulicowa.

Wiesz  często przychodzą do mnie takie chwile.. Najczęściej wieczorami  gdy rzucam wszystko i zastanawiam się co we mnie było takiego złego  iż się znudziłam Tobie..? Może  jako zabawka się znudziłam chłopcu  a że on lubi mieć zawsze nowy towar to postanowił mnie wymienić na lepszy model? Zastanawiam się również dlaczego tak często mnie okłamywałeś. Tyle razy obiecywałeś  że przyjedziesz  odwiedzisz mnie… Planowałeś sam wiele wspólnych chwil  wypadów  rozmów  gdzie każde mógłby mieć szansę  aby wyrzucić z siebie złe chwile  wspomnienia duszące nasze serce. A jednak żadna z Twoich obietnic się nie spełniła. Nadszedł jednak czas  gdy zerwałeś ze mną kontakt  zaś jako rzekomy powód podałeś  iż nie lubisz mojego nowego faceta. Ok  zrozumiałam to… Ale po tym wszystkim jednak dowiedziałam się  że wstąpił ktoś nowy na moje miejsce  ktoś lepszy. Pojechałeś tak szybko  aż się kurzyło za Tobą.. I Ty chciałeś mówić  że byłeś moim prawdziwym przyjacielem?

remember_ dodano: 15 maja 2013

Wiesz, często przychodzą do mnie takie chwile.. Najczęściej wieczorami, gdy rzucam wszystko i zastanawiam się co we mnie było takiego złego, iż się znudziłam Tobie..? Może, jako zabawka się znudziłam chłopcu, a że on lubi mieć zawsze nowy towar to postanowił mnie wymienić na lepszy model? Zastanawiam się również dlaczego tak często mnie okłamywałeś. Tyle razy obiecywałeś, że przyjedziesz, odwiedzisz mnie… Planowałeś sam wiele wspólnych chwil, wypadów, rozmów, gdzie każde mógłby mieć szansę, aby wyrzucić z siebie złe chwile, wspomnienia duszące nasze serce. A jednak żadna z Twoich obietnic się nie spełniła. Nadszedł jednak czas, gdy zerwałeś ze mną kontakt, zaś jako rzekomy powód podałeś, iż nie lubisz mojego nowego faceta. Ok, zrozumiałam to… Ale po tym wszystkim jednak dowiedziałam się, że wstąpił ktoś nowy na moje miejsce, ktoś lepszy. Pojechałeś tak szybko, aż się kurzyło za Tobą.. I Ty chciałeś mówić, że byłeś moim prawdziwym przyjacielem?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć