 |
Jedyne co ze mną zostanie do końca to wspomnienia, nie ty, nie On czy Ona.. Zostaną chwile zatrzymane na fotografii, w pamięci, w sercu...
|
|
 |
Spojrzałeś na mnie po raz ostatni.. Z wielką miłością w oczach, z czułością, która czasem powodowała ciarki na moim ciele.. Ale w Twoim spojrzeniu były też łzy, niepewność, żal do samego siebie, złość na mnie. W moich oczach dostrzegłeś tylko ból. Po raz kolejny zawiodłam się na człowieku, na bliskiej osobie. Kolejny raz ktoś zadał mi cios prosto w serce.. Szkoda, że byłeś to ty..
|
|
 |
|
Lubię wielu ludzi, ale nie wszystkich. Dużo potrafię wybaczyć, ale nie wszystko. Szybko zapominam, ale nie zawsze. Ci, których lubię wiedzą o tym. Ci, których nie lubię, to zauważają. Dla prawdziwych przyjaciół mogę przejść przez piekło. Wrogom wskażę tam drogę.
|
|
 |
|
REAKTYWACJA NASZEGO CZATU! WPADAĆ, ROZMAWIAĆ, NAWIĄZYWAĆ NOWE ZNAJOMOŚCI. BUŹKA WAM, MORDECZKI! (pisz /j pod numer 37110202)
|
|
 |
"Jeśli ktoś znika z Twojego życia i wiesz, że już nigdy go nie zobaczysz możesz napisać wszystkie rzeczy, których nie mogłeś powiedzieć, albo nie chciałeś. Weź kartkę, długopis i napisz list. To może być długie a może zawierać jedno słowo. Napisz to do człowieka, który odszedł, ale nie wysyłaj tego. Kiedy napiszesz, spal to. Zostaniesz uwolniony od wszystkich uczuć i emocji.."
|
|
 |
"Pomogę Ci. Nie płacz" niewiele myśląc mocno ją przytuliłam. "Powiedz mi.. Jak matka może wyrzucić swoje własne dziecko? Jak może wybrać obcego faceta? Jak może wybrać alkohol?" spojrzała na mnie ze łzami w oczach. "Zostałam sama" szepnęła. "Nie jesteś sama.. Masz Jego, masz dziewczynki. Oni Cię potrzebują. Poradzisz sobie bo nie jesteś sama.." mówiłam ostrożnie dobierając słowa. "A ty? Co z Tobą? Nie powinnaś się tak denerwować. Nie możesz.." w jej oczach zobaczyłam ból. "Ja sobie poradzę. I pamiętaj.. Mnie też masz. Na zawsze.."
|
|
 |
I bądź.. Proszę trwaj przy mnie bo sama już nie daje rady. Spadam..
|
|
 |
I moja nadzieja roztrzaskała się na milion drobnych elemencików..
|
|
 |
Łódź.. Trzymać kciuki mordki...
|
|
|
|