 |
|
Włóż lufę do ust , pociągnij za spust
pociągnij za spust.
|
|
 |
|
Życie nie jest nic wartę i niczego nie wygrasz
postaw na pewną kartę.
Nie jesteś wyjątkowy
więc wyciągnij rewolwer i przyłóż go do głowy.
|
|
 |
|
To co masz i tak stracisz
a jeśli nie masz nic, to już nie będzie inaczej.
|
|
 |
|
Są ludzie z którymi relacje się nie zepsują, nie ważne ile czasu się nie widzicie, ile czasu nie rozmawiacie, zajmują pewne miejsce w sercu i nic tego nie zepsuje.
|
|
 |
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
 |
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
 |
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
 |
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
 |
|
nie sądziłam , że ktoś zajmie Twoje miejsce
|
|
 |
|
Trochę to dziwne. I smutne. Ta świadomość, że z czasem zapomina się coraz więcej, że człowiek dorasta, a jego umysł coraz bardziej dąży do racjonalności. Skupiając się na zmartwieniach dnia codziennego, człowiek przyzwyczaja się do ograniczeń narzuconych mu przez dorosłość. Nawet marzenia - o ile człowiek marzy - tracą znamiona cudowności i ujmują tylko to, co jest w zasięgu możliwości, nigdy nie wykraczając poza tę cienką granicę fantazji. I dorośli dziwią się, że ich życie jest pozbawione smaku. Wygasa w nas ta iskierka, ten pęd do przygód, do wiary w baśnie, do tworzenia nowych rzeczywistości. Lód naszej wiary topnieje i nasze zamki zanurzają się w wodzie. Wcale nie podoba mi się ta dorosłość.
|
|
 |
|
A Ty? Ile razy wykręciłaś się od spotkań z przyjaciółmi, twierdząc, że masz naukę a nawet nie zajrzałaś do książek tylko siedziałaś w domu i się zadręczałaś, zagłębiałaś w smutku?
|
|
|
|