 |
|
Raj, którego nocą pragniesz tak jak ja.
|
|
 |
|
wiesz, że jestem w stanie znieść dużo. ale nie utrudniaj mi już więcej. proszę
|
|
 |
|
Przyjdź do mnie z zero siódemką finlandii albo gorzkiej żołądkowej , nieważne, dziś wszystko mi jedno. Usiądź i opowiadaj co u Ciebie , jak Ci idzie na studiach , czy wykłady są ciekawe , profesorzy znośni a po uczelni chodzą jakieś dobre dupy z niezłymi cyckami. Powiedz jak tam nowi znajomi i najważniejsze czy melanże są choć w połowie tak mocne jak nasze.Mów , mów dużo i uśmiechaj się często, tak jak zawsze, a ja będę wchłaniać każde twoje słowo i cholernie cieszyć się twoim szczęściem. A potem po kilkunastym głębszym z kolei, jeśli pozwolisz rozpłaczę się jak dziecko i wtulę w Ciebie z całej siły tym samym paskudząc Ci bluzę rozmazanym makijażem po czym szepnę drżącym głosem' ziomek kurwa , nie daje już rady' / nacpanaaa
|
|
 |
|
przeszłość, będzie gdy minie ta minuta, godzina, dzień, tydzień, miesiąc, rok. przeszłość zawsze będzie lepsza od teraźniejszości, bo zawsze będzie Ci jej brakować./emilsoon
|
|
 |
|
myśl co chcesz, dobrze wiesz co dla mnie znaczysz.
|
|
 |
|
Potrzebuję, żeby mnie głaskano po plecach jakże ostatnio wrażliwych. I żeby miał mnie kto obudzić słowami : 'dzień dobry, kochanie'. Żebym miała w domu mnóstwo czekolady, którą będę mogła zjeść, bo nie będę na żadnej diecie. Żebym spędzała soboty z przyjaciółmi podczas których będę pić i palić i będę zapominać o problemach. Potrzebuję ciepłego koca, herbaty, książki i Ciebie, żebyś siedział i głaskał mnie po głowie. Potrzebuję wreszcie usłyszeć, że kochasz.
|
|
 |
|
Może jest tak, jak on mówi: zapomniałam po prostu jak być kochaną.
|
|
 |
|
Myślę, że lubię tracić kontrolę. Nienawidzę w sobie tego, że za szybko przywiązuję się do ludzi. Nie umiem dać sobie więcej czasu. Potem się tylko katuję. To trochę może i dziwne, ale w dość krótkim czasie się tak jakby uzależniam od niektórych osób. Teraz żyjemy w erze sztucznych penisów, krzyczącego różu i dmuchanych lalek, gdzie delikatny dotyk wydaje się czymś tak wstydliwym, że aż nawet nieprzyzwoitym. Ogólnie rzecz biorąc nie jestem w stanie pojąć czemu ludzie są tak oporni na uczucia. Są wyjątki, ale trzeba najpierw tym osobom to udowodnić, że nie są tak naprawdę same, że potrzebują ciepła, bliskości. Zawsze podobał mi się człowiek, którego oczy mówiły więcej niż wargi. Tak jest lepiej chyba. No w sumie czasami faktycznie dobrze jest nie być, ale dość szybko robi się to męczące. Nie kocha się moralistów, nie tu. Ratuj mnie, za dużo myślę, a z tym już nie jest fajnie.
|
|
 |
|
Ogólnie wkurwia mnie fakt, że ludzie, którzy są dla mnie ważni, z czasem traktują mnie jak powietrze. A później ni stąd, ni zowąd pytają się czemu jestem w złym nastroju, bądź nie mam ochoty z nimi gadać.
|
|
 |
|
uwielbiam przeszłość. uwielbiam stare piosenki słuchane w przeszłości, uwielbiam wszystkich znajomych z którymi spędzałam wtedy czas, uwielbiam miejsca w których przesiadywałam. uwielbiam 'mnie' z tamtej przeszłości. Ale Kocham też teraźniejszość. Kocham chwile z niej, Kocham miejsca, Kocham Jego./emilsoon
|
|
 |
|
'Zasypiam sama z własnymi myślami, płacz goi rany, ból przez ludzi których kochamy.
|
|
 |
|
chora miłość o smaku papierosów
deszczowe poranki, bezsenne noce!
|
|
|
|