|
Nie miej do mnie pretensji jeśli nagle znajdę się na dnie. Próbuję, każdego dnia próbuję żyć tak jak mnie tego nauczyłaś. Oddycham, łapię powietrze w płuca, które z łatwością wypuszczam, ale to jedyna czynność, która wychodzi mi bez trudu, choć i tak czuję ukłucie w sercu, bo nie trzymasz wtedy mojej dłoni. Nie wiń mnie, jeśli zamknę się w skorupie przeszłości, właśnie tam, gdzie staliśmy razem pod topolą, z której leciały złote liście wprost na nasze szczęśliwe twarze pełne miłości i pragnienia. Jutro będzie lepiej - oszukuję się bez pamięci, wiedząc, że wcale tak nie będzie, bo jak może być dobrze, skoro mój prywatny Anioł zdjął skrzydła i rzucił mi je wprost pod nogi. Tylko Ty umiałaś kochać życie, uczyłaś mnie tego, a ja zaślepiony miłością, nauczyłem się jedynie kochać Ciebie, lecz życie odstawiłem na drugi plan./mr.lonely
|
|
|
myślałeś że zostawię go dal Ciebie, myliłeś się. możesz ze mnie zrobić największą kurwe powiatu... ale jeżeli on mnie kocha to nie uwierzy w te wszystkie bzdury....
|
|
|
zniszczysz mi i jemu życie. nawet jeśli to nigdy nie będę twoja i nie będziesz miał okazji zrobić ze mnie dziwkę !
|
|
|
Dlaczego wciąż twierdzisz, że jesteś na krawędzi i lada chwila runiesz w przepaść? Nie słyszałeś? Przecież ziemia jest okrągła. Wystarczy zwinąć się w kłębek, a będzie mógł się toczyć. Potem wstaniesz i zaczniesz wszystko od nowa.
|
|
|
Strzeżcie się rozczarowań, bo pozory mylą. Takimi, jakimi wydają się być, rzeczy są rzadko. A kobiety nigdy.
|
|
|
I jutro znów muszę wstać nałożyć kilo tapety by nikt nie zobaczył jak cierpie....
|
|
|
ukończe szkołe średnią i i wstąpie do zakonu... wtedy wszyscy będą szczęśliwi...
|
|
|
Tak cholernie trudno jest powstrzymać się przed pokusą. Tak cholernie trudno jest powstrzymać się. Na pytania o mój ulubiony owoc odpowiadam: czekolada. Na pytania o moje uzależnienie odpowiadam: czekolada. Na pytania o moje zmartwienia odpowiadam: czekolada. Tak, to ona po części wypełnia moje życie powodując, że rosnę na szerokość.
|
|
|
Pójdę za Nim na koniec świata. Jestem już tego pewna. Nie zawaham się.
|
|
|
Gorący prysznic zmył ze mnie piętno grzechu. Zmył ze mnie cały smutek, radość, zadowolenie, strach i każde inne uczucie, pozostawiając we mnie pustkę. Zwykłą próżnie, w której roznosi się echo Jego imienia. Relaks uniemożliwił mi racjonalne myślenie. Zapomniałam, że On czeka na mnie. Gdzieś tam.. w rzeczywistości.
|
|
|
Trace sił do życia, nie umiem wstać rano by iść do pracy, szkoły i udawać że jest u mnie zajebiście że jestem szczęśliwa, bo wcale tak nie jest...
|
|
|
|