 |
|
Każdy z nas żyję rapem Inspiruje chwilami, choć niektórzy na gapę.
|
|
 |
|
` tak mocno trzymałeś mnie za rękę jakbym miała zaraz uciec. Tak głęboko patrzałeś się w moje oczy jakbyś widział mnie pierwszy raz. Tak mocno przytulałeś się do mnie jakby nie było jutra .`
|
|
 |
|
Decydując się na znajomość z Tobą nie sądziłam, że zaangażuję się w nią tak absolutnie i bezwarunkowo, że narodzi się we mnie coś znacznie silniejszego, niż oczekiwałam po tym związku, że stanie się to, czego się bałam i zapewne boję się nadal. Dałeś mi od...czuć tyle ciepła i tyle zrozumienia, ile nie dał mi w życiu nikt, bo nikt, kogo los postawił na mojej drodze, nie umiał mnie pojąć, nie potrafił mnie zrozumieć. Każdy chciał mnie zmieniać, dostosowywać do subiektywnie postrzeganej przez siebie utrwalonej formuły zachowań i posunięć. Ty jeden nie próbowałeś. Chciałeś mnie taką, jaką jestem, z całą moją złożonością, nieprzewidywalnością, trudną i krytyczną, z wszystkimi moimi wadami.♥
|
|
 |
|
idealny mężczyzna dla mnie to taki , który może być wszędzie , ale woli być przy mnie .
|
|
 |
|
przyzwyczajenie - gdy czytając wiadomość od kogoś słyszysz w jaki sposób to wypowiada ^^
|
|
 |
|
zakochani patrzą sobie w oczy , chwytają się za ręce , mówią sobie czułe słówka . ale później - chwytają się za słowka , mówią sobie w oczy , patrzą sobie na ręce .
|
|
 |
|
wolna to może być dziwka w poniedziałek , ty ewentualnie możesz być sama .
|
|
 |
|
koniec miłości , majtki na dupe .
|
|
 |
|
- Jane, straciłem ją, prawda? (...) nigdy mnie już nie pokocha. Prawda?
- Nie mnie powinieneś pytać. Ja nigdy nikogo nie kochałam.
- Kochałaś Endera.
- Poświęcałam mu wiele uwagi i byłam zdezorientowana, kiedy wiele lat temu rozłączył się ze mną po raz pierwszy. Od tego czasu zdążyłam naprawić ten błąd i z nikim nie wiążę się tak blisko.
- Kochałaś Endera - powtórzył. - Wciąż go kochasz.
|
|
 |
|
ważne aby mieć kogoś takiego , kto w odpowiednim momencie kopnie cię w dupe i powie : weź sie ogarnij -.-
|
|
 |
|
- A Ty chcesz żeby świat Ciebie traktował poważnie?
- Nie. W kraju gdzie osiem milionów ludzi wybiera na prezydenta faceta, który ma problemy relacyjne ze światem, ze sobą, z własnym bratem, z własną żoną, ze środowiskiem politycznym; gdzie 12% w wyborach prezydenckich zdobywa Andrzej Lepper, człowiek z wszech miar godny jednego miana kreatury; gdzie autorytetem są ludzie typu Ojciec Tadeusz Rydzyk; gdzie ksenofobia jest religią; gdzie słowo pedał jest gorsze od słowa skurwysyn. - słowo szacunek dla mnie nic nie znaczy.
|
|
 |
|
Wasza dwójka...byliście dla mnie jak król i królowa. Wiedziałam, że zrobicie coś wyjątkowego. Tacy ludzie jak wy zdarzają się raz na milion urodzeń. Obserwowałam was z boku, i gdzieś w środku był ten smutek, ta wiedza, że to i tak skończy się źle. Że ten ogień was spali. Ze macie w sobie za dużo prądu, że on może porazić was samych. Bałam się tego, bo rzeczywiście mogliście mieć ogromny wpływ na innych ludzi. Dużo większy, niż ludzie, którzy kierowali tą szkołą. Byliście blisko. Byliście tak pięknie nieświadomi pewnych rzeczy.
Trudno.
|
|
|
|