 |
czas pokazał, i to w mało delikatny sposób, że wszystko to, co uważałam za stałe, wieczne i na zawsze , tak naprawdę takie nie jest.
|
|
 |
żyła w przekonaniu, że życie jest niesprawiedliwe, ale wiedziała także, iż to wcale nie znaczy, że jest nie do wytrzymania.
|
|
 |
lubił prowokować intelektualnie. od tego się zaczęło. od słownych gier. aluzyjek przemycanych zgrabnie w wypowiedziach.
|
|
 |
obrzydził mi wspomnienia.
|
|
 |
zaczynam podejrzewać, że oni się umawiają, którego dnia się zjawić i rozpierdolić mnie na strzępy. hurtowo.
|
|
 |
miłość polega na dawaniu sobie wolności i głębokim zaufaniu, że ty, idąc do przyjaciółki, nie spotykasz się z facetem, a on, jadąc na zawody żużlowe, nie jedzie tam z inną kobietą.
|
|
 |
gdy szukam wspomnień, które trwały ślad pozostawiły we mnie, kiedy podsumowuję godziny, które miały dla mnie znaczenie, odnajduję nieomylnie to, czego żadne bogactwo nie zdołałoby mi zapewnić: nie można kupić przyjaźni człowieka związanego z nami na zawsze doświadczeniami życia.
|
|
 |
musisz zdać sobie sprawę z tego, że nie będzie łatwo.
musisz nie dawać za wygraną i walczyć do samego końca.
musisz pokazać kto nosi tu obcasy.
|
|
 |
wyjrzałam właśnie za okno i zobaczyłam niesamowitą ulewę. w jednej sekundzie zapragnęłam wyjść na zewnątrz i dać się jej pochłonąć.
|
|
 |
może istnieć sto sposobów komunikowania się we współczesnym świecie, ale nic nie zastąpi ludzkiego spojrzenia, dwóch wpatrzonych w siebie par oczu..
|
|
 |
zabrakło kilku dni abyśmy mogli porozmawiać, pić herbatę, milczeć, rozmawiać. zabrakło kilku dni aby dotknąć to co nie odkryte, zabrakło kilku dni na dotknięcie po raz pierwszy, drugi, kolejny istoty miłości, którą będziemy się dzielić w wieczności.
|
|
|
|