 |
pragnę aby w dzień Twoim ulubionym dźwiękiem był, stukot moich szpilek, jednak w nocy gdy opadam na łóżko, zanurzając się w sen, mój oddech gdy śpię .
|
|
 |
Nie jestem w stanie pojąć dzisiejszego świata. Dlaczego nie może być wszystko, jak kiedyś? Dlaczego każdy musi się odnosić do drugiej osoby z pogardą, wyższością i brakiem szacunku? Dlaczego tak wielu ludziom sprawia przyjemność wyśmiewanie się czy ubliżanie drugiej osobie? A może po prostu ludzie nie mają pomysłu na własne życie i chcą się z każdym bawić, zamiast zająć się czymś konkretnym? Dlaczego nikt nie pomyśli o tym, jak może poczuć się ktoś, kto jest szykanowany przez grupę ludzi bądź jednego osobnika? Dlaczego najbardziej się czepiają, niektóre osoby tych słabszych, kłamiąc bądź wykorzystując ich słabości i niemoc w celu zaspokojenia swoich życiowych potrzeb, które najczęściej nazywamy podnoszeniem swojego 'ego'? Dlaczego tak bardzo musimy się ranić, zadawać cierpienie, doprowadzać do płaczu?
|
|
 |
Może tęsknie. Być może zbyt bardzo, przy ciepłej herbacie i ulubionej książce. Może nieraz powracam jeszcze do tamtych dni, aby znów zasmakować radości i prawdziwej miłości. Może nadzieja, która zakiełkowała w sercu zwiędnie pozostawiając za sobą jedynie małą, wypaloną dziurę w kształcie jego inicjałów, a ja bez żadnych skrupułów będę mogła wziąć głęboki wdech i uśmiechnąć się do przypadkowo mijanego chłopaka podczas zimowych wyprzedaży.
/zakochanawnimx3
|
|
 |
Kiedyś tak pięknie marzylismy o przyszłości
|
|
 |
Są jednak rzeczy, które w tym roku nie zmieniły się prawie w ogóle - przyjaźń z Magdą wciąż jest taka, jak przedtem, jeśli nie lepsza. Wciąż wiem, że mogę jej zaufać i liczyć na jej pomoc,. Przy niej czuję się swobodnie jak przy najbliższej rodzinie.
a więc dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że ten rok 2013 był tak udany.
|
|
 |
W tym roku spełniło sie pare moich marzeń. Między innymi byłam na koncercie ulubionego zespołu, który wspominam niezwykle miło. świetna atmosfera, ludzie, muzyka i ta blisość z zespolem, gdy stoi się tuz pod sceną i śpiewa razem z wokalistą. Coś niesamowitego.
W wakacje byłam na wielu nockach, spotkaniach, ogniskach, które jeszcze bardziej zbliżyły mnie do całej grupy. Dodatkowo wyjechałam nad morze na parę dni. To były naprawdę bardzo udane wakacje.
Podsumowując: Rok 2013 był dla mnie bardzo pracowity. Było w nim wiele wyjazdów, spotkań, ważnych wydarzeń, przyjęć. Przeczytałam dużo ciekawych książek i obejrzałam parę dobrych filmów, co ogromnie mnie zainspirowało. Poznałam wielu przecudownych ludzi i nauczyłam się władać własnym umysłem, co jest dla mnie ogromnym osiągnięciem.
|
|
 |
W 2013 poznałam całkowicie nowych ludzi, zmieniłam klasę i - chociaż trochę szkoda mi, że wciąż nie mam takiego kontaktu z ludźmi z poprzedniej - nie żałuję. To mnie wiele nauczyło i zdobyłam parę nowych doświadczeń.
W 2013 rozwinęłam się także trochę muzycznie. Zapisałam się na dodatkowe lekcje, postarałam się bardziej skupić na tym wszystkim i udało mi się utworzyć mały zespolik. Od niedawna chodze na lekcje pianina, a mój stosunek do perksuji także się zmienił. Zaczynam myśleć o tym wszystkim bardziej przyszłościową i postanawiam przyłożyć się do tego. Co do muzycznych wydarzeń - parę dni temu miało miejsce Jam Session w Baszcie, które świetnie wspominam. Udało mi się zagrac parę kawałków, i, chociaż trochę stresu się wkradło, zapanowałam nad wszystkim i czułam się dobrze na scenie.
|
|
 |
Pora na podsumowanie, do którego tyle się zbierałam. Rok 2013 był dla mnie rokiem, gdy wiele się pozmieniało na lepsze. Wykształciłam swój charakter, zdefiniowałam siebie, nauczyłam się panować nad swoim umysłem i myśleć jeszcze bardziej optymistycznie. Osoby, z którymi wcześniej sporadycznie się spotykałam stały się świetną paczką. Moije relacje z niektórymi osobami z tej grupy ogromnie się poprawiły. Teraz mogę śmiało uznać Olę za swoją przyjaciółkę.
W 2013 musiałam podjąć parę trudnych decyzji. Między innymi co do wyboru szkoły. Tej decyzji ani trochę nie żałuję, bo dzięki temu gimnazjum udało mi się jechać na wspaniałe wycieczki, warsztaty różnego rodzaju, konkursy i wykazać się w wielu dziedzinach. Najmilej wspominam warsztaty językowe w Donopolu Zdrój - EuroWeek, gdzie nauczyłam się pełno rzeczy, pokonałam barierę językową i spotkłam parę osób, o których na pewno nie zapomnę. To była świetna lekcja, która pomogła mi trochę co do określenia, co chciałabym robić w życiu.
|
|
 |
To nie jest tak jak myślisz, żałuje wielu rzeczy Staram się to zmienić, ale gdzieś to we mnie siedzi
|
|
 |
w ciszy myślała o magi tamtego dnia. nic sie nie wydarzyło. widziała go na przystanku, na ławce, odbijał sie w szybie autobusu, jakoś trzymał się jej nieustannie. smutek
|
|
 |
wybuchając jak wulkan cicho płakała gdzieś w kącie. paznokcie wbiły sie w lewą dłoń. czuć było tylko smutek
|
|
|
|