 |
Miłość to trudna sprawa, lecz dla takich jak my to istny bieg z przeszkodami. | Jodi Picoult
|
|
 |
2.Czy istnieje szansa na to bym poczuła się na moment szczęśliwa? Jak długo będę znosić kolejne ciosy zadawane przez Ciebie ? Czy to będzie ostatnia noc , w której przy otwartym oknie będę żaliła się nieskończonej ciemności i która skończy się napuchniętymi oczami o świcie ? Czy jutro spotkam Cię wchodząc do mojego ulubionego sklepu ? Czy miniemy się bez słowa czy może obdarzysz mnie choćby spojrzeniem ? A może muśniemy się lekko ramionami dumnie krocząc przed siebie? Co jeszcze mam zrobić bym nie musiała wylewać tu tylko tych złych, smutnych odczuć? Czy powie mi ktoś jak mam dalej żyć ? Co mam zrobić jutro? Sama już ne wiem . Potrzebuję zmiany ale nie wiem od czego zacząć. Chciałabym się teraz w Ciebie wtulić i nie myśleć o niczym. Położyć głowę na Twoim ramieniu i po prostu zasnąć ..
|
|
 |
1.Jak zabić to uczucie, które właśnie mi towarzyszy ? Uczucie pustki, przez którą mam ochotę rozpłakać się jak mała dziewczynka. Czym jest ta cholerna tęsknota do tego czego sama nie potrafię wyrazić słowami ? Jak mogę ją zwalczyć ? Czy na prawdę potrzebuję w tej chwili tu tylko Ciebie aby poczuć się odrobinę lepiej ? Czy tylko spotkanie z Tobą ukoi choć na moment moje zszargane nerwy ? Potrzeba poczucia Twojej bliskości bierze nade mną górę .. To ona dyktuje mojemu organizmowi jak ma żyć. Jestem w jej "rękach " jak marionetka. Robi ze mną co chce. A ja nie mam sił się bronić. Tak bardzo mi Cię brakuje. Obraz składających się liter rozmazuje się pod wpływem kolejnej fali łez. Ile jeszcze będę cierpieć z tego samego powodu ? Jak długo życie będzie się ze mną bawić? Co muszę zrobić aby choć spróbować zmienić bieg wydarzeń zapisanych mi przez Najwyższego tam na Niebieskim tronie? Co zrobić by przerwać złą passę? Do kogo mam się zwrócić po odpowiedzi na te i wiele innych pytań?
|
|
 |
|
a on nie ma pojęcia ilu chłopakom dała kosza z jego powodu . i to wszystko przez tą cholerną słabość do niego oraz głupią nadzieję, że coś z tego będzie .
|
|
 |
Twierdzisz, że jesteś pewna co to ból. A wiesz jak boli pękające serce dziecka, gdy matka wyraźnie daje do zrozumienia, że było niechciane.? Wiesz jaki ból towarzyszy łamaniu się szczęki pod naciskiem uderzenia.? Wiesz jak boli wewnątrz wszystko, gdy słyszysz rozbijane o podłogę talerze, bo znowu nie możecie się porozumieć.? Wiesz jak boli dumę, płaski lądujący na Twoim policzku.? Wiesz jak boli siedmiogodzinny trening, po którym nie możesz podnieść się z parkietu.? Wiesz jak bolą słowa "to nie ma sensu" słyszane od ukochanej osoby.? Wiesz jaki to ogromny ból, gdy dowiadujesz się o śmierci przyjaciela.? Wiesz jak boli, gdy On mówi, że nie wraca do domu, bo nie ma sił na ten związek.? Wiesz jak boli dorosłość, presja, i oczy wpatrzone w Ciebie, czekające tylko na Twoje potknięcie.? Nie wiesz. Więc nie p*****l mi, że o życiu wiesz już wszystko.
|
|
 |
Zastanawiam się jakbyś zareagował gdybym właśnie teraz stanęła w Twoich drzwiach przytulając się do Ciebie bez słowa zaraz po ich otwarciu..
|
|
 |
Dajesz mi miłość, ja daję Ci wszystko co mogę!
|
|
 |
jedynym chłopcem , za którym będę biegać będzie mój synek bawiący się ze mną w berka .
|
|
 |
|
Usiądź. Polej moją ulubioną wyborową mango. Pogadajmy o tym co było kiedyś, co jest teraz, co będzie jutro i przez następne dni naszej egzystencji. Powspominajmy jedynie te szczęśliwe chwile, nie te złe, bo mam dosyć wylewania łez w Twój rękach przesiąknięty zapachem innych kobiet. Tak dobrze wiem ile ich miałeś, jak i to, że nie byłam tą pierwszą, jedyną i wyjątkową. Mówmy dalej. O wspólnych spacerach, spędzonych nocach, chwilach w których byliśmy naprawdę szczęśliwi. Pomińmy cały smutek i cierpienie. Po prostu wymażmy go z pamięci, tak jakby go nigdy nie było. Polewaj dalej i przejdźmy do teraźniejszości. Zresztą,nie ma co do niej strzępić języka, przecież każdy z nas wie co dzieje się w tym momencie. Wyjmij kolejną butelkę. Polej, a wiedz, że wtedy wybuchnę niekontrolowanym płaczem wiedząc, że naszej przyszłości nie ma. Nie ma słowa "My". Są jedynie dwie drogi, dwa skręty . Jednym będziesz stąpał ty, a drugim ja, chociaż tak bardzo pragnęłam wspólnej autostrady. / slonbogiem
|
|
 |
Wiesz dlaczego nie przerywam tego milczenia? Bo mam swoją dumę, która nie pozwala mi zrobić kroku w jego kierunku.
|
|
 |
Niektórzy są źli, bo nie kochają siebie. Inni bywają trudni, bo wiele wycierpieli i chcą za to ukarać cały świat. Jeszcze inni dali się oszukać i sądzą, że zapewnią sobie lepszą ochronę, jeśli będą niemili dla otoczenia. Zdarzają się i tacy, którzy zaznali gorzkich rozczarowań, więc zamknęli serce, mówiąc sobie, że nie przeżyją takich przykrości ponownie, jeśli nie będą niczego oczekiwać. Inni są egoistami, ponieważ uważają, że wszyscy tacy są i będą szczęśliwsi, jeśli postawią siebie na pierwszym miejscu. Tych wszystkich ludzi łączy jedno jeśli takiego pokochasz, zaskoczysz go, bo on się tego nie spodziewa. Większość zresztą nawet nie zechce w to początkowo uwierzyć, bo wyda im się to nienormalne. Ale jeśli wytrwa się i udowodni im, że to prawda, na przykład poprzez bezinteresowne czyny, można nimi tak wstrząsnąć, że odmieni się ich wizje świata, a przy okazji relacje między wami.
|
|
 |
Paradoks, kiedy słowa 'Nie chcę cię ranić' ranią najbardziej.
|
|
|
|