 |
To dziwne uczucie nie mieć do kogo wzdychać i nie mieć o kim myśleć przed snem.Serce rozpaczliwie szuka jakiegoś punktu zaczepienia , obojętnie kogo by zająć mi myśli i znów bić szybciej kiedy kogoś imię obije się o me uszy. To wręcz śmieszne uczucie nie mieć obiektu zainteresowania , trochę mnie to przytłacza , nie mogę się skupić ...
|
|
 |
uwielbiam spontany. spontany są najlepsze.
|
|
 |
ostatnio idę sobie jedną z warszawskich ulic, a tu Maciej Zakościelny się pyta czy idę z nim na randkę, a ja na to : co ty stary, idę na wiśnie.
|
|
 |
- Kocham Cię . - wymamrotał jej do ucha. Dziewczyna poczuła jego mocne perfumy pomieszane z smrodem dymu.
- Wiem , wiem. - odpowiedziała szybko i pomogła mu wstać.
|
|
 |
Dmuchnij mi szarym dymem prosto w twarz , pocałuj namiętnie przygryzając moje wargi aż do bólu , rób ze mną co chcesz , tylko kochaj , zajebiście mocno kochaj i nie przestawaj.
|
|
 |
Mam okropną chęć podejść do Ciebie i wyznać co czuję. Powiedzieć "Cześć , zajmujesz moje myśli nie nie wiem co robić.Dawno nikt nie narobił w moim życiu takiego bałaganu jak ty. ". Po prostu uśmiechnąć się i przyciągnąć do siebie a za nim bym cię pocałowała wczułabym się w twój oddech, który oplatał by moją szyję. Chciałabym powiedzieć że jakbyś był mój nie przestawałabym Cię całować i dumą chodziłabym z Tobą za rękę patrząc jak inne rozbierają Cię wzrokiem. Ale jak na razie ja sama będę rozbierać Cię tylko i wyłącznie wzrokiem.
|
|
 |
- Chcę być przy Tobie!-wykrzyczał rozpaczliwym tonem. Wzięła głęboki oddech i przejechała mu dłonią po policzku.-To powiedz,dlaczego tak trudno mi w to uwierzyć.- cały czas zgrywała zimną sukę , a nagle na jej pokerowej twarzy pojawiła się łza , a w oczach zgasła gorąca iskra.-Proszę...No proszę daj nam szanse.- wziął jej dłoń z policzka i zacisnął mocno w pięściach.-Kocham Cię, ale nas nie będzie.- odpowiedziała szybko spoglądając przenikliwie w jego ciemniejsze niż zwykle tęczówki. - Ale jesteśmy teraz , jutro też będzie "teraz" i tak co dzień.Rozumiesz?-zapłonęła w nim nadzieja i aż naiwny uśmiech pojawił się na jego nieskazitelnej twarzy. Dziewczyna rozchyliła delikatnie wargi nie wiedząc co powiedzieć i jedyne co potrafiła zrobić to wtulić się w jego tors i wyczuwała jak serce powoli mu bije.
|
|
 |
Poczucie bezsilności , kiedy mam poczucie ze nie panuję nad niczym , a szczególnie nad swoim życiem. Nienawidzę tak się czuć. Kręcę się bez celu , chodzę z kąta w kąt i myślę , myślę jak wyrwać się z natłoku przytłaczających mnie myśli .
|
|
 |
Często mam ten sen.
W prehistorycznych czasach.
Słyszę twój krzyk.
Przeganiam niedźwiedzia.
I już się nie boisz.
Ale kiedy się budzę ...
Kiedy się budzę, Nie ma niedźwiedzia.
a ty nadal się boisz.
Nie jestem łowcą niedźwiedzi.
Jestem producentem wykonawczym fotokopiarek
Chciałbym pokonać niedźwiedzia,
abyś przestała się bać." / Mr. Nobody
|
|
|
|