 |
Nigdy nie żałuj, że kochałeś, bo tak naprawdę nie jesteś w stanie przewidzieć, która miłość jest tą prawdziwą.~ remember_ ~
|
|
 |
- Ja coś tam procentowego mam, trochę wina. - Wina? I jeszcze mi powiedz, że do wina będziesz potrzebował do zapicia całej tej 2,5 litrowej pepsi... *wtf mina kumpla* nie pierdol, że masz całą tą butelkę wypełnioną winem... *wyciąga jeszcze jedną*.
|
|
 |
- Zaraz wracam, kotek, tylko ogarnę typa - mruknął do mnie. Wzięłam głębszy oddech, łapiąc zawias na niebie. - Ostatnio, kiedy pisałaś Mu, żeby mnie pozdrowił, jak wtedy na fazie ogarnialiśmy okolicę, to powiedziałem, żeby Ci coś przekazał ode mnie. Pewnie tego nie zrobił. Wiesz, On jest strasznie mądrym człowiekiem. I wie na czym Mu tak naprawdę najbardziej zależy... - tu Jego przyjaciel posłał mi uśmiech, by za chwilę dokończyć jeszcze jednym zdaniem. - I zobaczysz, że w końcu wyjdzie na prostą.
|
|
 |
Próba przekminienia fazy mimo szumu w głowie, przeprowadzanie z każdym rozmowy "o życiu", dawanie masy rad i otrzymywanie tego samego w zamian, patrzenie na znajomych, którzy nagle stali się tacy odważni i proponują sobie wspólną noc, panowie, którzy żegnając się ze mną niby niewinnie chcą buziaka, spotkanie znajomego, który mniej więcej rok temu znaczył dla mnie znacznie więcej, a który teraz mojemu obecnemu facetowi wciska iż musi mnie pilnować, cholernie dobrze pilnować, bo jestem prze chuj zajebista, a żegnając się daje mi ogromnego buziaka, telefon od byłego z pytaniem czy zdaję sobie sprawę z tego, jak on w dalszym ciągu mnie kocha, usunięcie z listy kandydatów do bierzmowania - ku podsumowaniu ostatnich godzin. Krócej "ja pierdole".
|
|
 |
Stojąc przed lustrem spoglądam na swoją twarz. Nie widzę w Niej nic co sprawiłoby, że czułabym większy ból niż w dniu kiedy poznałam prawdę. Spoglądam na swoje tęczówki, które pozbawione są wszelkich emocji. Nie dostrzegam po sobie niczego co wskazywałoby na to, że jest coś złego. Przyglądam się policzkom, nie są opuchnięte od łez tak, jak powieki, gdy moją twarz zalewały strumienie łez. Usta nie są spierzchnięte, lecz nabrały w końcu koloru. Włosy ułożone w idealną fryzurę. Całą twarz przyozdabia delikatny makijaż robiony według zasad, które zostały do niego zastosowane. Moja twarz straciła swoją wartość czytania ze mnie, jak z otwartej księgi. Już nie muszę się martwić, ze spojrzysz i dojrzysz cienie pod oczami. Tego już nie ma. Nie ma już wielu rzeczy na mojej twarzy, które pokazywałyby smutek, jaki gościłby na mojej twarzy tuż po naszym rozstaniu. Jest teraz wyłącznie uśmiech, bo wiem, że mam coś czego przed ostatnie lata nie miałam - wolność. ~ remember_ ~
|
|
 |
Chciałabym każdemu z Was złożyć oddzielnie życzenia, ale zapewne nie starczyłoby na to czasu. Dlatego życzę Wam wszystkim tutaj obecnym, jak i nieobecnym z różnych powodów, abyście mieli mnóstwo weny, aby zawieszanie waszych kont stało się ograniczeniem do minimum. Również życzę wam dużo zdrowia, aby każdy z was mógł cieszyć się tymi pięknymi widokami za oknami, które zapewne są bądź dopiero u was będą. Aby wasze święta zostały spędzone, w jak najlepszym gronie rodzinnym oraz przyjaciół!:) Życzę wam również codziennego uśmiechu na buźkach, który stanie się oznaką waszego szczęścia. Aby sylwester był udany oraz Nowy Rok rozpoczęty przy ukochanej osobie !:) Niech wasze najskrytsze marzenia się spełniają, a pisanie stało się jeszcze większą przyjemnością niż dotychczas!:) Wesołych i Radosnych Świąt, dzióbki oraz Mikołaja z pełnym worem prezentów:D:* Życzy remember_ ; )
|
|
 |
Intrygujesz mnie. Swoją osobowością, charakterem. Jesteś zupełnie inni niż Ci wszyscy, których znam od wielu lat. Masz w sobie coś co daje nieodparty urok Twojej osobie. Posiadasz pewną duszę, która jest magią szczęścia. Masz serce, którym potrafisz kochać, pokazujesz, jak można wytrwać wiele przeszkód i jednocześnie potrafisz kochać.. Nie odrzucasz, kiedy coś idzie nie po Twojej myśli, wręcz przeciwnie. Wyciągasz pomocną dłoń do tonącego, każesz się ją chwycić i wyciągasz człowieka z nawet najgorszego bagna w jakim utkwił. Masz w sobie coś co nie pozwala zapomnieć o Tobie. Wciąż pojawiasz się w snach dając wiele szczęścia. A kiedy już nastaje dzień nie ma chwila, w której powiesz, że nie masz czasu... Zawsze się pojawiasz, gdy ktoś Cię potrzebuje. Dla Ciebie każde poświęcenie jest bezcenne. ~ remember_ ~
|
|
 |
Zapewne, gdybym miała prawa do jednego życzenia, które mogłoby się spełnić w obecnej chwili.. To wykorzystałabym je mówiąc czego naprawdę pragnę. Zapewne powiedziałabym, że proszę o cofnięcie się w czasie o co najmniej dwa lata. Mogłabym wtedy podjąć zupełnie inne decyzje, mogłabym teraz wszystko mieć uporządkowane tak, jak należy. Nie cierpiałabym przez wiele miesięcy, nie zastanawiałabym się nad tym co jest dobre, a co złe. Nie musiałabym wybierać pomiędzy jednym, a drugim. Mogłabym być teraz naprawdę szczęśliwa, mogłabym żyć w normalnym, szczęśliwym związku, który przetrwałby najgorszą próbę czasu i zaufania. Lecz stało się. Czasu nie jestem w stanie cofnąć, mogę jedynie żyć tak, jak powinnam już dawno to zrobić.~ remember_ ~
|
|
 |
Człowiek uwolniony od przeszłości może stwierdzić, że w końcu żyje..
|
|
 |
Cześć, pamiętasz mnie? Tak, to ja. Ta sama dziewczyna, którą znasz od wielu lat. Nie zmieniłam się zbyt wiele, może poza kilkoma szczegółami, które możesz dostrzec poprzez rozmowy ze mną. Wydoroślałam, poznałam smak szczęścia, miłości, kłamstwa i nienawiści. Przez ostatnie wiele miesięcy się czegoś nauczyłam. Dostrzegłam czym jest zło, co znaczy dusić się w toksycznym związku, i jak to jest żyć wśród ludzi, których kochasz i uważasz za przyjaciół, a którzy zwyczajnie nie są wobec Ciebie fair. Nauczyłam się też, że nic w tym świecie nie ma za darmo. Zrozumiałam, że czasami lepiej się nie poddawać, nie ulegać emocjom, nie uciekać od czegoś co jest nieuniknione, ponieważ można tego później bardzo żałować. I wiesz co? Żałuję jedynie, że tak późno to wszystko zrozumiałam. Lecz spokojnie, nie musisz się więcej o mnie martwić. Zaczęłam wszystko od nowa, odcięłam się od przeszłości, zmieniłam nr, wykasowałam Cię z pamięci. Żyję teraz inaczej. W lepszym świecie, gdzie czuję szczęście.~remember_
|
|
 |
Zrywam z tymi zasadami, które nie znaczą nic w moim życiu. Chcę być wolna od tego zła, w którym tak często żyję. Mam prawo do szczęścia, jak każdy inny człowiek na tym świecie. Chcę dążyć do tego, aby zdobyć to czego naprawdę potrzebuję. Nikt mi w tym nie jest w stanie przeszkodzić, a nawet jeżeli będzie coś źle zrobione to czy nie mam prawa uczyć się na własnych błędach, iść przez życie zbierając nowe doświadczenia? ~ remember_ ~
|
|
 |
Często to analizujemy - od początku ze wszystkimi szczegółami, przerywając sobie i uzupełniając tę historię. Pojawia się uśmiech, gdy to które nie mówi, kiwa głową na znak tego, iż pamięta. Wybucha śmiechem, kiedy przypomnę sobie jakąś sytuację sprzed wielu lat, lecz one nie mają dużego znaczenia. Dopiero te trzy lata temu, wtedy kiedy na dobre wyrył swoje imię w moim wnętrzu, którego do tej pory się nie pozbyłam. I nie chcę.
|
|
|
|