 |
Gram miłości ma większą wartość niż tona luksusu.
|
|
 |
Moje serce delektowało się ciepłem jego serca, oblizywało swe usta od jego słodkości . / mammmba
|
|
 |
|
Chcę nieustannie gubić się, pod Twoją bluzą. Wchłaniać Twój zapach, tuląc się mocno, do klatki piersiowej. Chcę wiedzieć, że cokolwiek by się działo, mogę tam zostać, bo tam jest moje miejsce - przy Twoim sercu .
|
|
 |
|
rozeszliśmy się rok temu. zostawiłeś mnie dla innej. ładniejszej, a może łatwiejszej. kto wie. przez ten rok bardzo się zmieniłam. Kolor włosów z czerni przeszedł w blond. okulary zastąpiłam szkłami kontaktowymi. adidasy zmieniłam na szpilki. luźne spodnie na obcisłe dżinsy. schudłam kilka kilo. przestałam pić tymbarka, a zaczęłam kubusie. lekko pudruje nosek. maluje oczy i usta. nawet kolor oczu mam inny - to przez te szkła. spotkałeś mnie dziś z naszym wspólnym kumplem. nie poznałeś mnie. zacząłeś podrywać. nie ukrywałam, że mi to nie pasuje. kiedy zapytałeś kumpla skąd ma takie panienki, on przytulił mnie i rzekł - gdybyś kochał za charakter też byś takie miał. Po tych słowach pocałował mnie w czoło, złapał za rękę i odeszliśmy. a ty? pewnie poszedłeś do jakiegoś baru i zastanawiałeś się kim była ta laska. nawet nie wiesz, że kiedyś ją całowałeś. /katajiina
|
|
 |
|
ruszyła biegiem w stronę lasu. miała niesamowite tempo. dotarła w Ich miejsce. oparła się o pień, zaczęła płakać. wykrzyczała jak strasznie go nienawidzi za to co jej zrobił i jak bardzo nadal go kocha za wszystko inne, nawet za te głupie kłótnie, które tak cudownie się kończyły.. nigdy nie czuła się tak źle.. było jej tak niedobrze, ciężko. chciała, żeby tu był.. obok, razem z nią. potrzebowała, żeby ją przytulił i szepnął do ucha 'będzie dobrze. jestem przy Tobie.', niby zwykle słowa, a dodawały sił. teraz nie miała ich w ogóle. wyjęła z plecaka nóż. przyłożyła go sobie do płuc. i wtedy usłyszała oddalony krzyk - 'nieee, kochanie! nie rób tego! nie!'. nie musiała się odwracać, nie miała wątpliwości. to był On. wszędzie rozpoznała by ten głos. odkrzyknęła - 'boli, skarbie. boli!' i wbiła narzędzie w ciało. dobiegł do niej. 'przepraszam' - powiedział. ostatkami sił przymrużyła oko. 'miło Cię widzieć. wybaczam..' - wyszeptała nie mogąc złapać oddechu.
|
|
 |
|
`Czasem ciężko się uśmiechać , gdy przydarzają Ci się rzeczy, których nie rozumiesz`
|
|
 |
nigdy ze sobą nie gadali. tylko co chwile na siebie zerkali. ale pewnego dnia, gdy kończyli lekcje o tej samej godzinie, wziął ją za rękę, zaprowadził za szkołę, na boisko, i wyznał to co do niej czuje. Na koniec powiedział : 'Będziesz ze mną?' ona zaczęła się jąkać, bo była w totalnym szoku, powiedziała : 'Ale..ale..my się w ogóle nie znamy.' pocałował ją. popatrzała mu prosto w oczy i powiedziała krótko : '..Ty wiesz jak mam na imię, ja wiem, że dobrze całujesz - to nam wystarczy' po czym oboje uśmiechnęli się do siebie, złapali za ręce i poszli w stronę bramy szkolnej. // wiecznyzaciesz.
|
|
 |
|
Najpiękniejszy jesteś, kiedy się uśmiechasz.
|
|
 |
Siedzą trzy nietoperze. Pierwszy leci na łowy. Po paru minutach wraca cała morda we krwi: - co upolowałeś? - królika Leci drugi na łowy. Po paru minutach wraca cała morda we krwi: - co upolowałeś?, - krowę Leci trzeci na łowy. Po paru minutach wraca cała morda we krwi:- co upolowałeś? - nic, wyjebałem się na schodach.
|
|
 |
|
` smak jego ust ? Porównywalny tylko do zapachu jego ciała. Równie pociągająco zajebisty. / abstractiions.
|
|
|
|