 |
każdego dnia próbuję oszukać serce i własną podświadomość, we wszystkim co związane z Tobą. z tym, że dla mnie to wszystko jest już skończone, że stało się przeszłością, do tego nic nie znaczącą, a uczucia tak po prostu z czasem wymarły. nagle przychodzisz, i przez moment z fascynacją przyglądając się przeszklonym oczom, z ruchu źrenic potrafisz wyczytać, że dla mnie nadal znaczysz naprawdę wiele, że tęskniąc za Tobą i tym co łączyło, każdego wieczoru dymem próbuję zabić się od środka. / deathlaught
|
|
 |
Ciężko jest patrzeć jak odchodzi ktoś, kto znaczył dla nas najwięcej. Jak z dnia na dzień coraz bardziej się od siebie odsuwamy. Jak wszystko powoli w nas umiera. / deathlaught
|
|
 |
Wiesz jak rozpoznać nieszczęśliwie zakochaną? Na telefonie ma ustawiony na niego inny dzwonek - innych nie musi odbierać, - za godzinę - w przypływ furii - usuwa jego numer, każde zdjęcie i wrzeszczy nieznośnym szeptem, że ma go w dupie. Jego i całą tą zasraną miłość. Potem wszystko wpisuje od nowa, przecież zna te numery na pamięć, a zdjęcia są w koszu - łatwo je przywrócić. Nie ma na nic ochoty. Jest bezwładna, on odbiera każdy element jej tożsamości. Staje się zwykłą szarą myszką, chociaż przy ludziach tak doskonale udaje. Wiesz o kim mówię, kochanie?
- Mówisz o mnie. / deathlaught
|
|
 |
Czasami trudno jest sobie uświadomić, jak bardzo w dupie mają nas ludzie, na których tak cholernie nam zależy. / deathlaught
|
|
 |
czytałam setki razy jego opis , którego nie zmieniał od kilku dni . łzy płynęły po policzkach robiąc mi plamę na bluzie . a ja nie potrafiłam powstrzymać płaczu i tego cholernego bólu w przełyku . / deathlaught
|
|
 |
|
A potem przecież nadal musisz żyć. Nie zrobisz sobie przerwy od oddychania. Każdego dnia robisz dokładnie to samo co zawsze z tym wyjątkiem, że z grafiku wykreślasz jego imię. Znajomi na początku Ci współczują, ale potem zapominają, chociaż Ty nie potrafisz tego zrobić. Wszyscy pytają Cię przelotnie jak leci, a Ty rzucasz wesołe, że wszystko dobrze, że wreszcie się układa i rzuciłaś tego kretyna, który tylko Cię ranił. Pozornie świat się nie zmienił, chociaż cały Twój zawalił. Pozornie jesteś szczęśliwa, a w środku rozpierdala Ci serce od bólu./esperer
|
|
 |
|
Kolejna rozmowa, po której w oczach mam łzy. Przestałam już liczyć, który to raz mnie zranił, ale wiem, że za każdym razem boli mocniej, a mnie w tym wszystkim coraz mniej./esperer
|
|
 |
|
Choć minęło tyle czasu, nadal mam ochotę iść do niego i zapytać czy to wszystko było łatwe. Tak po prostu odejść i potraktować mnie tak jakby nigdy nic nas nie łączyło, a ja byłabym nikim./esperer
|
|
 |
|
Bo widzisz, czasami lepiej się rozstać. Pozwolić odejść temu co Cię rani, chociaż równocześnie jest to to co najbardziej kochasz. Zrozum, że niektóre słowa zabolały zbyt mocno, żebym teraz mogła spojrzeć mu w oczy i wierzyć w to,że nie zrobi tego ponownie. Może na początku byłam taka naiwna, ale w końcu zauważam,że on się chyba nie zmieni. Właśnie dlatego muszę odejść, dla siebie, dla tych resztek serca, które mi pozostały. Będzie bolało, będę tęsknić i płakać, ale tak trzeba. Trzeba stać się dużą dziewczynką i w końcu zrozumieć, że czasami miłość to za mało żeby z kimś być./esperer
|
|
 |
chcesz napisać pierwsza, zadzwonić ale boisz się. boisz się, że nie odpisze, odrzuci połączenie. codziennie wchodząc na gg, wyszukujesz go pierwszego patrząc czy w opisie nie ma imienia jakiejś dziewczyny. czekasz do późnej nocy z telefonem w ręce, wierząc do końca, że się odezwie. nad ranem kładziesz się i wybuchasz płaczem. wiesz jak to jest?/ whistle
|
|
 |
I jego palce tańczyły na Twoim ciele, tak, że przenikały cię dreszcze.
Czułaś się tak jakby wasze dusze spłonęły w erotyzmie sytuacji.
Przez chwilę to ty grałaś pierwszoplanową rolę
w tych wszystkich amerykańskich romansidłach.
Zapamiętałaś go całego, każdej nocy uczyłaś się go na pamięć,
robiłaś ściągi w postaci zdjęć powtykanych nawet w szafkę z bielizną.
Był wszędzie. Wypełniał twoje życie, a ty byłaś dla niego czymś w rodzaju tlenu. / deathlaught
|
|
 |
Co byś czuł , gdybyś wiedział , że osoba , na która teraz patrzysz za chwile odejdzie na zawsze ? Że każdy jej gest jest ostatnim ? Że ostatni raz widzisz jej uśmiech , że ostatni raz patrzysz w jej oczy i widzisz w nich te cudowe iskierki , które zawsze dawały nadzieję . Że ostatni raz możesz się do niej przytulić i usłyszeć bicie jej serca . Co byś zrobił ? / deathlaught
|
|
|
|