 |
Kiedy łżesz, popatrz w serce na stertę prawd. Potem głębiej i sprawdź czy masz tam więcej kłamstw, jeśli tak, jak najprędzej je spal.
|
|
 |
Zadanych ran mam już setki w karierze. Mówią "nie kłam", ale sama przecież tym szczerym nie wierzę.
|
|
 |
Jestem oszustem to jasne. I nawet to, że chce poznać prawdę jest kłamstwem.
|
|
 |
Sala jest pusta, trzymasz mnie za rękę, ale puszczam Twoją dłoń i nie złapię nigdy więcej. Mocno bije serce, lecz nie wymieniamy zdania, więc odwracam się na pięcie odchodząc bez pożegnania.
|
|
 |
Pytasz gdzie jest wiara? Pomińmy to pytanie.
|
|
 |
Trzymam Cię w ramionach ale na koniec wypuszczam. Muzyka przestaje grać, gasną światła, milkną usta.
|
|
 |
hahaha pieprzyć melanże ZIĄ . Nigdy więcej już ...x34
|
|
 |
Dziś podam ci rękę, ale policzę palce
W walce gałęzie wykręciły fałsz i chciwość
Przeszły cię ciarki? Spędził sen z powiek omen?
Uczucie kiedy ktoś chodzi po twoim grobie
Zerwij się o świcie na ustach z niemym krzykiem
Człowiek zrodzony tylko w twojej głowie
|
|
 |
Już, niech osiądzie kurz, nie za twoje zdrowie
Zabiłem cię w sercu, ale olałem żałobę
Nie będę słów żałował, jak ci coś się przydarzy
|
|
 |
To przyjaźń? Może lepiej o tym nie mówmy
Te słowa chrzęszczą jak szkło pod podeszwą
|
|
 |
To przyjaźń? Może lepiej o tym nie mówmy
Te słowa chrzęszczą jak szkło pod podeszwą
|
|
 |
Jak niedopałek pod butem ginie każda chwila
Kiedy los deptał po piętach, tak byłem jak brat
Dziś rodzinę tą przeklinasz
|
|
|
|