 |
`. Tak bardzo jej na Nim zależy. Dla krótkiej chwili spędzonej z Nim zrobi wszystko. To nic, że potem cierpi. Jest na to przygotowana, chociaż wierzy w inne zakończenie. Naiwna. I tak brnie w coś co nie ma sensu, wierząc, że może jednak zacznie mieć jakiś sens. Bezsensu.
|
|
 |
`. Chcesz wiedzieć o kim marzę? Wsłuchaj się w moje myśli przed snem.
|
|
 |
`. Lubisz z nim przebywać. Podoba ci się sposób w jaki mówi, porusza się, uśmiecha. Nie wiesz jaki jest jego ulubiony kolor, nie wiesz iloma łyżeczkami cukru słodzi herbatę ale czujesz, jakby był najbliższą ci osobą.
|
|
 |
`. Czasami jest taki moment w życiu człowieka, że jedyne miejsce, w którym chce przebywać to kraina jego marzeń. Sam fakt, że nie wiadomo co się przyśni, już nie jest taki straszny.
|
|
 |
najczęściej nie budzi mnie rano, bo wie, że uwielbiam długo spać. gdy śpię u Niego, to ja robię śniadanie i po nim sprzątam. często kłócimy się o głupoty, ale nie potrafilibyśmy żyć osobno. już to testowaliśmy, a skutki były opłakane. nie jest idealny, ja też nie. czasami traktuje mnie jak księżniczkę, innym razem jak kogoś obcego. sprawia radość, ale i przynosi niesamowity ból. kocham naszą monotonię. popołudnia spędzane z przyjaciółmi i noce tylko dla nas. lubimy oglądać filmy i przyzwyczaiłam się do narzekania, gdy zasypiam podczas najciekawszych momentów. najbardziej kocha mnie naturalną, taką bez makijażu, z roztrzepanymi włosami, chociaż na mojej studniówce powtarzał, że jestem piękna. jest pełen sprzeczności i chyba za to uwielbiam Go najbardziej.
|
|
 |
pogubione wątki.
pogmatwane myśli.
natrętne nadzieje.
|
|
 |
samotność to choroba cywilizacyjna. /Diset
|
|
 |
jesteś zdrową komórką, w świecie gdzie wszystko jest chore, na stwardnienie serc rozsiane po całym globie. /Diset
|
|
 |
dewastuję wszystko, wyciągnij mnie w porę, wylej błękitną, zimna wodę na moje rozpalone, czerwone skronie. /Diset
|
|
 |
znów jesteś ze mną i czuję się jakby ktoś wyciągnął do mnie rękę, gdy byłem w piekle. /Diset
|
|
 |
dzwonią do mnie wszyscy, a ja tylko składam cyfry, przypominam sobie pewien stary numer telefonu. spokój... oddech... wpisuj! oby... się nie... zmienił. wpisuj! sygnał... sygnał... cała... wieczność... odbierz... tętno... odbierz! prędko... pamiętasz mnie? bo ja każdy detal. nie umiem żyć odkąd Ciebie nie ma. czuję tylko ból, na to nie ma lekarstw. potrzebuję morfiny, muszę mieć Cię teraz. /Diset
|
|
|
|