 |
Przyzwyczajając się do Ciebie nie pomyślałam, co będzie jeżeli kiedykolwiek tak nagle miałoby Cię zabraknąć. / napisana
|
|
 |
Może kiedyś zrozumiem dlaczego życie stawiało mi tyle przeszkód na drodze do szczęścia. / napisana
|
|
 |
Jestem krucha. Boję się chociażby najmniejszego potknięcia. Pragnienie prawdziwego szczęścia doprowadza mnie czasem do szaleństwa. I chociaż tego nie okazuję, to tak bardzo się boję, że znów utracę to, o co tyle walczyłam. Potrzebuję czułości i opieki. Potrzebuję, by ktoś poświęcił mi trochę więcej czasu i zapewniał, że nie muszę się o nic obawiać, że już zawsze będzie dobrze, bo zrobi wszystko, co w jego mocy bym była szczęśliwa. / napisana
|
|
 |
Zniknij. Po prostu. Zrób mu wersję demo życia bez Ciebie. Niech zobaczy jak to jest, niech doceni./esperer
|
|
 |
On nawet nie wie ile razy odpowiadałam mu śmiechem, a w środku moje serce ktoś rozrywał na strzępki./esperer
|
|
 |
Nie boli mnie to, że Cię kocham. Boli mnie to kiedy mnie ranisz, a rani mnie Twoja obojętność, Twoje niektóre słowa, Twoje milczenie i moje czekanie./esperer
|
|
 |
Mam wspaniałych przyjaciół,którzy poświęcają mi wolną chwilę,którzy są gotowi zarwać nockę, bo mi właśnie wali się świat. Tylko oni potrafią wyciągnąć mnie na przejażdżkę, a potem śpiewamy głośno piosenki z radia jak banda dzieciaków. Doceniam ich i są cholernie ważną częścią mojego życia, ale jest też on. A on daję mi to uczucie,że jestem najszczęśliwszą dziewczyną na świecie, to on ma te ramiona,które kiedy przytulają odganiają wszystkie lęki i to on ma te wargi,które stają się moim tlenem. /esperer
|
|
 |
Mogę pożyczyć Ci wszystko z wyjątkiem serca./esperer
|
|
 |
Deszczowa sobota. Ja niepomalowana, na dodatek w dresie, siedzę sama te kilkadziesiąt kilometrów za daleko od Ciebie. / napisana
|
|
 |
I nie chce już innego życia. Odkąd jesteś Ty, nie potrzebuję już niczego więcej. / napisana
|
|
 |
Stałam na parkiecie, wokół dziesiątki ludzi, bębniąca muzyka, migające światełka. Wsłuchiwałam się w piosenkę i powoli zaczęłam poruszać się w jej takt. Zamknęłam oczy i widziałam Ciebie. Zobaczyłam nasze pierwsze spotkanie, w tym samym klubie, na tym samym parkiecie. Po raz kolejny, oczyma wyobraźni, widziałam jak do mnie podchodzisz, jak uśmiechasz się tak niepewnie i prosisz do tańca, jak delikatnie dotykasz mojej dłoni, przedstawiasz się i prosisz o kontakt. Widziałam każde nasze kolejne spotkanie. Taki krótki przegląd przez naszą znajomość. Cudowna chwila. Byłam tak szczęśliwa. Byłam w swoim własnym świecie, w którym nie liczył się nikt. Tylko Ty i ja. / napisana
|
|
 |
Już zbyt wiele w życiu straciłam, by móc pozwolić sobie na to po raz kolejny. / napisana
|
|
|
|