|
a może zauważyłby mnie, gdybym przestała traktować go jak powietrze, gdybym za każdym wewnętrznym wyznaniem miłości chociaż na niego spojrzała, gdybym przestała martwić się co sobie pomyśli, jeśli się do niego uśmiechnę, gdybym miała wystarczająco dużo wdzięku, aby przetrzymać na sobie jego wzrok dłużej niż dwie sekundy, gdybym nie była tak cholernie nieśmiała. [africa]
|
|
|
|
Rozmawiam, ale nie wiem o czym. Patrzę, ale nie widzę. Nie jest mi zimno, ale moje ciało desperacko potrzebuje twojego ciepła. Jestem, ale mnie nie ma. Moje myśli wciąż krążą w okół twoich oczu, ust, w okół ciebie.
|
|
|
*sms* -chciałabym, żebyś leżał teraz nago w moim łóżku.. -ŻE CO PORSZE?! -kurde, to znaczy 'cześć, co słychać?' pieprzony T9.
|
|
|
|
kurwiczka mnie bierze, gdy słyszę jak niektóre osóbki zmiękczają prawie wszyściutkie możliwe wyraziki w zdankach!
|
|
|
|
chcę pełnych warg zostawiających lekkie muśnięcie tuż za uchem, które powodują dreszcz przebiegający po całej linii kręgosłupa. chcę cichego szeptu i grubo zawyżonego poziomu endorfin, dającego odczuć się nawet w palcach u stóp.
|
|
|
|
Chciałam coś napisać, ubrać swoje emocje i uczucia w słowa, ale nie potrafię. Na wspomnienie jego przymrużonych oczu i ironicznego uśmiechu ręce trzęsą mi się do tego stopnia, że nie mogę utrzymać kubka z herbatą. Nie radze sobie. Najzwyczajniej w świecie sobie nie radzę.
|
|
|
nie płaczę, bo zabrakło mi łez. |BC
|
|
|
|
- czemu nie widzisz we mnie pustki? nie widzisz jak się
męczę? czy nie mógłbyś dla odmiany zacząć się męczyć?
|
|
|
codziennie prostuję włosy, bo powiedziałeś kiedyś, że uwielbiasz mnie w lokach. tak, taka mała forma sprzeciwu - przecież mam do niej prawo. / veriolla
|
|
|
weź tu schudnij, kiedy mama piecze ciasto za ciastem. weź tu się odkochaj, kiedy on ciągle daje ci nadzieje na szczęście. |africa
|
|
|
był czymś jak poranna kawa, czy głupi serial o zombie. był nieodzownym elementem mojego, dość nudnawego życia. był dla mnie strasznie ważny. był moim tlenem. był potrzebny. był. |africa
|
|
|
|