 |
|
Trafiłem Ci się jak ślepej kurze ziarno, dokładnie - ślepej. / pokazcycki__ku.rwa
|
|
 |
|
Chciałabym, żebyś w moje urodziny podszedł do mnie powiedział mi jakieś głupie życzenia i złożył pocałunek na moich ustach, nawet nie wyobrażasz sobie jak bardzo bym tego chciała.♥ ~ neesquik
|
|
 |
|
'Tak, masz rację, jestem dużym dzieckiem. Ja nie widzę nic złego w tym, że lubię się śmiać, lubię oglądać bajki, zawsze muszę mieć czym się bawić w rękach, że wszędzie mam łaskotki, że lubię kolorowe rzeczy. Ja nie widzę w tym nic złego i cieszę się, że Tobie to też nie przeszkadza...I chciałąbym Cie dlatego zapytać: Czy byłbyś wiążąc się z dziewczyną, być przy okazji jej opiekunem? Nie jestem taka jak inne dziewczyny. Nie ubieram mini, kiepsko flirtuję, ale potrafię kochać. Kochać jak dziecko... z całego serca, nie potrzebując powodu. Ale musisz też wiedzieć, że będąc ze mną, musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć, że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło. Więc jak? Byłbyś? Chciałbyś? Bo ja o niczym innym nie marzę...' | Nalsia
|
|
 |
|
Mam taki dzień, że czasami wolę posłuchać Justina Biebera niż ostre dźwięki rapu Słonia czy Piha. ~ neesquik
|
|
 |
|
podszedł powoli i złapał ją za rękę . - kochasz go ? - spytał szeptem . - kocham .. -odpowiedziała cicho, ledwo słyszalnie . - a gdybyś kogoś pokochała mocniej ? - nie pokocham . nikogo nie pokocham bardziej niż jego - powiedziała pewnie, z ogromnym przekonaniem . - żałuję, że wtedy byłem tak głupi .. - byliśmy młodzi .. co mogliśmy wiedzieć . ale wiesz, chyba też żałuję . że nie daliśmy sobie szansy .
|
|
 |
|
w Jego uśmiechu było coś niesamowitego. w spojrzeniu jakaś prośba, która mówiła do mnie tymi iskierkami w źrenicach. 'chcę miłości' - szeptały ku mnie cicho, a ja uciekając wzrokiem w bok, zamykałam serce, wciąż pokryte gipsem po ostatnim złamaniu.
|
|
 |
|
To nie tak, że ja Cię przestałam kochać. Ja po prostu nie potrafię już z Tobą być. Za dużo krzywd wyrządziłeś. W moje życie wprowadziłeś chaos. ~ neesquik
|
|
 |
|
Posłuchaj basu mojego serca , rytm twojego imienia . M - a - t - e - u - sz. ♥
|
|
 |
|
wytykaliśmy sobie jakieś banały, kłótnie bez podstaw i kolejne dni bez swojej obecności. dni przelatują przez palce, tak szybko, że sama gubię się w tym wszystkim, powoli przestaję ogarniać ten cały chłam zwany życiem. nadal żałuję słów rzuconych sobie w twarz, naszych decyzji, tego wyboru osobnych dróg, tęsknię zrozum. | endoftime.
|
|
 |
|
choć wtedy nie wiedziałam nawet jak wygląda, oprócz kilku poznanych mi wcześniej uczuć, Jego tak naprawdę wcale nie znałam a pomimo to, widząc tego jednego esemesa a potem kolejne o tak podobnej treści, z mych oczu łzy zaczęły sączyć się tak gwałtownie, bez jakichkolwiek zahamowań. pamiętam jak przed zaśnięciem myślałam o tym co robi, czy już śpi czy może nadal siedzi gdzieś na łóżku i intensywnie myśli o tym wszystkim. tak, przyznaję się.. martwiłam się o Niego, martwiłam się o gościa, który przecież w sumie był dla mnie nikim, a jednak serce nie pozwalało mi nawet na sekundę dopuścić myśli, że właśnie teraz mogłoby Go zabraknąć. ~ endoftime, for rapoholiiik.
|
|
|
|