|
Przyjaciele egoiści. Jest was pełno, gdy potrzebujecie pomocy. Wtedy jesteście najmilszymi osobami dla mnie, a ja naiwna tak po prostu daje się wykorzystywać. Płacze z wami przez słuchawkę, rzucam wszystko, naukę, oglądanie najlepszego filmu. Nieważne czy pada deszcz czy świeci słońce. Ja zawsze jestem. Co dostałam w zamian? Siedzę teraz sama w pokoju, patrzę w lustro, rycze jak dziecko i pocieszam samą siebie. Bo nie macie czasu, uczycie się, gracie w piłkę. Nie pamiętam kiedy usłyszałam od was głupie "co tam" niby nic, ale mnie by w tym momencie uszczęśliwiło. Nsqk
|
|
|
Boję się zarówno ludzi bez polotu i wyobraźni, jak i tych, którzy są zbyt tak bardzo natchnieni, że chyba nie mieli zapalenia zatok, bo to zbyt przyziemne i za mało metafizyczne (nie mówiąc o brudnym zlewie w kuchni). Nsqk
|
|
|
Zycie mnie nienawidzi. Z dnia na dzień jest coraz gorzej. Czy tak wiele wymagam? Nie sądzę. Chcę żyć beztrosko, wolno, przy osobie którą kocham. Przedwczoraj zrozumiałam, że nie można mieć wszystkiego. Tak nagle, nieświadomie mozna stracić wszystko. Najgorsze jest go, że nadzieja odeszła. Jedyna rzecz, która zawsze przy mnie była. Wszystko inne jak szybko przychodziło tak szybko znikało. Te słowa kieruje do Ciebie, nauczyłeś mnie, że ludzie gadali, gadają i będą gadać. Nie sadzilam, że to wlaśnie ty ulegniesz takim ludziom. Przysięgałam sobie, ze nigdy się nie zmienię dla kogoś, ale wlaśnie dzięki Tobie stałam się lepsza(?) nie wiem jak mam to ująć. Dziwne, nie do opisania uczucie. Myślałam, że... W sumie nieważne co myślałam. Po prostu miałam nadzieję, że jednak ten czas nie pojdzie na marne, czas kiedy nie potrzebnie się łudziłam. Neesquik
|
|
|
Patrz, my nieidealni, a jak idealnie razem. / Endoftime.
|
|
|
Coś czuliśmy, ufaliśmy bez granic, potrzebowaliśmy nawzajem, chcieliśmy ponad wszystko. Byliśmy nierozłączni, pamiętasz? A teraz? To tak jakby małe dziecko wzięło w rączki nożyczki i nieumyślnie rozcięło więź, która podobno tak silnie nas łączyła. Jednym cięciem, delikatnie, bez jakiegokolwiek trudu. / Endoftime.
|
|
|
Obiecaj mi wszystko, obiecaj, że nic się nie stanie, obiecaj, że będziesz przy mnie nawet, gdy stracę pamięć, obiecaj, że nie zapomnisz, bo ja chcę pamiętać, kolejna strata Ciebie byłaby jak na szyi pętla.
|
|
|
A dziś proszę Cię o jedno - zapamiętaj, że będę zawsze. Niekoniecznie obok, ale w środku.. całym sercem przy Tobie. / Endoftime.
|
|
|
Zamykając powieki przed snem, intensywnie przywołuje w myślach Twój uśmiech. / Endoftime.
|
|
|
Wiesz.. Do dziś pamiętam jak późnym wieczorami zabierał mnie z domu, gdzieś za miasto, na dłuższy spacer. Oboje zawsze tak bardzo je uwielbialiśmy. Nikt nam wtedy nie przeszkadzał, nikt nas nie widział, byliśmy tylko dla siebie. Godzinami rozmawialiśmy o swoich planach na przyszłość, o swoich marzeniach i o tym, czego nadal nam brakuje. Nie kryliśmy się. Nasze milczenie nie było chwilą na zastanowienie się czy może lepiej zakończyć temat, czy ciągnąć go dalej, a takim umocnieniem nas. Dzięki tym wszystkim momentom najważniejsze co wiedziałam to to, że wytrzymuje ze mną nie tylko wtedy, kiedy gadam jak nakręcona, kiedy przekrzykuję go, bo właśnie przypomniało mi się coś, o czym jeszcze mu nie mówiłam, ale również wytrzymuje to, kiedy milczę. Lubił, kiedy milczałam. Nigdy nie miał mi tego za złe. Przyglądał się wtedy dokładnie i za każdym razem, kiedy tylko na niego spojrzałam, delikatnie się uśmiechał. Czekał, aż powiem mu co jest nie tak. Nie nalegał. To w nim lubiłam. / Endoftime.
|
|
|
|