 |
|
Oczywiście, z tyłu głowy od samego początku coś mówiło mi, że kiedyś mogę przez niego cierpieć. Że te wszystkie przeszkody jakie stawały nam na drodze szeptały 'zawróć póki możesz'. A ja brnęłam codziennie coraz dalej, codziennie coraz mocniej zakochiwałam się w nim. I nie żałuję pomimo tego, że dziś siedzę ze złamanym sercem i zaledwie kilkudziesięcioma wspomnieniami o jego uśmiechu. / napisana
|
|
 |
|
Zamierzałem powiedzieć Weronice, że zastrzyki wyleczyły jej serce. W związku z jej nieoczekiwanym wyjazdem owo kłamstwo jest zbyteczne. Większość samobójców powtarza próby aż do skutku. Podjąłem ryzyko okłamania jej co do stanu zdrowia i zastosowałem jedyny lek, w którego skuteczność wierzę - świadomość życia. Udało się. Dopóki nie dowie się, że jest całkowicie zdrowa każdy dzień będzie dla niej cudem, którym w istocie jest..
|
|
 |
|
Czemu wszyscy boimy się spojrzeć prawdzie w oczy? ..
|
|
 |
|
Boję się, że kiedyś nie będzie tak jak dzisiaj. Ze stracę coś ważnego. Coś, bez czego obecności dam się zdeptać byle jakiej mrówce..
|
|
 |
|
Kiedyś życie nie było tak skomplikowane. Wystarczyło zobaczyć słońce na dworze i już się uśmiechałeś. Teraz jesteś zdania, że ten blask mógłby Cię oślepić, zabić. Nie rozmawiasz z ludźmi, bo ich przy Tobie nie ma. Nie mogli Cię zrozumieć, więc odeszli. Ich wybór. Na siłę nikogo nie zatrzymywałeś. Jeśli wrócą, wybaczysz. A teraz żyjesz sam z sobą. I muzyką, kotem, czterema ścianami, których nie opuszczasz kiedy nie musisz. Nocami w ciszy myślisz, kiedy nadejdzie dzień, w którym coś się zmieni. Pragniesz, by się pospieszył. Zasypiasz i śnisz o pięknym życiu. Gdy otwierasz oczy jesteś wściekły, bo to nigdy nie będzie miało miejsca i włączasz muzykę, która Cię uspokaja... A TEN dzień się zbliża..
|
|
 |
|
I chciałabym móc Ci przysiąc, że nie opuszczę Cię aż do śmierci. / napisana
|
|
 |
|
Tak zdaję sobie sprawę z tego, że nie w taki sposób powinno wyglądać życie niespełna dziewiętnastoletniej dziewczyny. Wiem, że powinnam każdy wolny czas spędzać ze znajomymi, w weekendy bawić się nie myśląc o swoich problemach, odrobinę czasu poświecić na naukę do matury. Powinnam planować swoją przyszłość. Powinnam śmiać się, tańczyć, marzyć, cieszyć się, a nie spędzać całych dni w domu wspominając, płacząc, słuchając naszych piosenek i siedząc bezcelowo przy komputerze. Tak, ja to wszystko wiem. / napisana
|
|
 |
|
Dla niektórych to zwykłe, mało znaczące spojrzenie. A dla mnie? Dla mnie to najważniejsze spojrzenie w życiu, za które oddałabym wiele. To oczy, które były wyznacznikiem mojego szczęścia. / napisana
|
|
 |
|
Mój smutek jest bardzo silny. Przeszywa mnie na wskroś powodując, że nawet świecące słońce nie potrafi wywołać szczerego uśmiechu na mojej twarzy. Wewnętrzna rozpacz ma już zaawansowane stadium. To jak groźna, nieuleczalna choroba, dlatego więc potrzeba cudu, by się wyleczyć. / napisana
|
|
 |
|
Delikatny głos stanowczo przypominający, że wciąż warto oddychać.
|
|
|
|