 |
Teraz biegnę, do celu lecę, nie patrzę przez ramię!
|
|
 |
Było minęło, nie wróci już więcej, uciekłem z swej celi, wyszedłem na powierzchnię.
|
|
 |
Ale pogrążony tym czułem, że serce mam czyste.
|
|
 |
Wczorajszy żal stał się rozgoryczeniem. A cudowny życia bal, czytaj - rzygam na afterze.
|
|
 |
W pośpiechu myślałem w co moge sie ubrać, gdzieś po drodze na klatce, na schodach, zadzwonił ktoś żebym podrzucił towar, 30 za gram - nie mówił za drogie, to mnie zdziwiło, wróciłem i wziąłem.
|
|
 |
Lecz tak mogło być kiedyś, teraz chyba już nic nie czuję, skoro nie widzę w tym nic złego jak z innym się tu przytula.
|
|
 |
I wiem, że nie nauczyłem jej niczego więcej niż bycia suką.
|
|
 |
Piję drinka, dziś już wiem, że zabiłem w sobie tamto uczucie.
|
|
 |
Otwieram butelkę i puszczam stare klasyki, coś mi przypomina o niej i o tym jak zostałem z niczym.
|
|
 |
Zepsuty świat, który przyniosła miłość, słony smak ust, nie pamiętam ich imion :)
|
|
 |
Dawne znajome, przypadkowe znajomości, na starą miłość podobno nie siada kurz.
|
|
 |
Dalej. Zostawiałem bliznę na psychice, jak nożem. Niosąc zdradę na ustach, niosłem zemstę.
|
|
|
|