 |
Ludzie odchodzą, lecz niekoniecznie do piachu. Wciąż zdobywamy i tracimy przyjaciół. ♥
|
|
 |
Idę ulicą, jest zimno. Patrzę na tych wszystkich ludzi, siedzących na ławkach, pijących pod sklepem i tych, którzy czekają na autobus, aby jak najszybciej wrócić do domu, do dzieci. Spoglądam na swoje odbicie w szybie, mam masę problemów, ale gdy o nich myślę, stają się poważniejsze niż są rzeczywiście. Straciłam wielu przyjaciół, zastanawiam się czy z mojej winy. Tracę kolejnych, słyszę wciąż, że nie mam czasu, że nie rozumiem, że mam się nad sobą zastanowić. Widzę ile osób się ode mnie odsunęło, ale nie potrafię wybierać pomiędzy przyjaźnią, a przyjaźnią, kurwa.
|
|
 |
|
z frajera mężczyzny nie zrobisz !
|
|
 |
Czasem zastanawiam się ile jeszcze dla Ciebie znaczę.
|
|
 |
I nagle w moim życiu pojawił się ktoś, do kogo chcę mówić te najważniejsze słowa, z kim chcę być najbliżej jak się tylko da, dla kogo mogę zostawić wszystko co miałam, byle by był.
|
|
 |
|
paradoksalne, że najbardziej chcemy zawsze wtedy, gdy najmniej warto .
|
|
 |
|
gorące cappuccino parzące dłonie, obok paczka marlboro chociaż rzucasz palenie . w głowie zamęt, jedno imię i kurwa nie wiesz co się z tobą dzieje .
|
|
 |
Są dni, kiedy wszystko wydaję się trudniejsze. Dzisiaj to jeden z tych dni.
|
|
 |
Czasem znikam na trochę, zero połączeń.
Znikam, chociaż wiem, że nie zapomnę.
|
|
 |
Gdy patrzę na kalendarz i daty, które bolą.
Zmieniłam się, tak wiem, chociaż nadal jestem sobą. ♥
|
|
 |
Dziękuje za to, że dostaję od Was wsparcie,
chociaż do życia podchodzimy z dystansem.
Uśmiecham się, by pokonać nawet łzy.
Zaciskam pięści, walczę, dla przyjaźni i by żyć. ♥
|
|
|
|