 |
Dziś popatrz mi w oczy
No kurwa popatrz mi w oczy
Popatrz mi w oczy
I powiedz jeszcze raz że musimy się jednoczyć
|
|
 |
Cześć.
Pytałaś mnie czemu już nie dzwonię.
Kumple też tam coś pytają 'zapomniałeś o Niej?'
Nie jestem psem, więc już nie gonię Cię.
To chyba proste? Nie dałem ponieść się.
Poszedłem tamtego dnia do tamtego baru.
Piłem piwo, Ciebie tam nie było- żałuj.
Zostawiłem pierdoloną kupę szmalu.
Alko wypłukało ze mnie wszystko oprócz żalu.
A Ty nie chciałaś mi zniknąć z pamięci,
choć w końcu zapomniałem nawet które pije.
I uwierz, że pomimo szczerych chęci
nie mogłem przestać myśleć, że chyba Cię zabiję.
I nie wiem co bym zrobił, gdybyś Ty tam gdzieś
pojawiła się w drzwiach, piękna jak zawsze.
Nienawiść uszłaby ze mnie pewnie nagle.
Powiedziałbym Ci wprost kochanie, że nasz czas nadszedł.
|
|
 |
Mówiła, że będzie zawsze - suka, kłamała.
|
|
 |
znów nie śpię, bo z Tobą piszę, jak nie pisze to też nie śpię,
bo albo o Tobie myślę, albo widzę Ciebie we śnie
|
|
 |
Wiem, że się stęskniłaś, ja też się stęskniłem jak Ty i dalej chyba tęsknię, kiedy nie gadamy dwa dni
|
|
 |
Nie nauczono mnie mieć wyjebane
to jest mi obce, obce niestety
|
|
 |
Nauczyłem się żyć sam, kochać samotność…
|
|
 |
Czasem wybucham, wiem o tym. Czasem nie słucham, wiem o tym. Nigdy nie ufam, wiem o tym, ale nic nie uspokaja mnie tak jak Twój dotyk
|
|
 |
Kurwa, wszyscy już wiedzą co u mnie, a nikt nie zadzwoni, nie zapyta, smutne
|
|
 |
Moim priorytetem stała się droga do Ciebie
To zabiera oddech mi kiedy musisz iść i nie ma Cię
Jakby ktoś znowu zabrał tlen nie mogę tak i duszę się
Nic już, nie jest ważne tak jak ty dla mnie dzisiaj
Wracasz, twój pocałunek mówi mi – oddychaj
|
|
 |
Tak wiele mam Ci dziś do powiedzenia,
Wiem, tamten czas minął bezpowrotnie,
Tak być musiało, Ty najlepiej sama wiesz,
Dziś to wszystko wraca,
Przepraszam.
|
|
 |
dałem Tobie cząstkę siebie i nie wziąłem jej z powrotem
|
|
|
|