 |
Łzy są wspomnieniami.. Płacząc wychodzą z naszej psychiki i sprawiają chaos w mojej duszy.
|
|
 |
Mówisz, że jest tylu innych facetów. Masz rację. Tylko, że jest mały problem. Głęboko w dupie mam wszystkich facetów. Chcę Ciebie, nie chcę kogoś innego. Tylko CIEBIE! Chcę Twojego uśmiechu, niewinnego spojrzenia, szyderczego uśmieszku, miliona buziaków na gadu gadu i śmiesznych kłótni o to kto kocha bardziej. Wiem, znowu chcę za dużo, o wiele za dużo..
|
|
 |
Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha. Mój szepnęła. To jedno krótkie słowo wstrząsnęło nim aż do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je wnętrzem do góry i na każdej z nich złożył pocałunek. Moja odszepnął.
|
|
 |
Nie oceniaj mnie po wyglądzie - nie wiesz kim jestem . Nie mów o mnie źle - nie wiesz jaka jestem. Nie oczerniaj mnie - najpierw poznaj mnie i wtedy mów źle . Nie krzywdź mnie - bo to bardzo boli . Nie mów do mnie - bo nie mam ochoty cię słuchać . Nie upokarzaj mnie - bo raczej na to nie zasłużyłam . Nie ukrywaj się - spójrz mi w oczy! Nie mów zniknij, odejdź - bo ja tu rządzę . Nie mów na mnie brzydka - bo nie wygląd się liczy . Nie mów na mnie tępa - bo oceny to nie wszystko . Nie mów najlepiej nic - bo nie obchodzi mnie to, co chcesz powiedzieć !
|
|
 |
- Jak to ? Przecież Ty go tak bardzo kochasz.
- Kocham go i dlatego cieszę się, że jest szczęśliwy. Wiem, że nigdy nie będziemy razem, więc jeżeli to nie mnie obdarzy miłością, chcę, aby obdarzył nią kogoś innego i był w pełni szczęśliwy.
|
|
 |
Jesteśmy jak książki. Większość ludzi widzi jedynie okładkę. Mniejszość czyta wstęp. Wielu wierzy tylko krytykom. Nieliczni poznają naszą treść.
|
|
 |
Patrząc w lustro każdego poranka, czuję strach. Przeszywające moje ciało dreszcze, przechodzą do coraz to szybszego bicia serca. Widzę przed sobą zupełnie obcą mi osobę, wrak człowieka, który z dnia na dzień coraz bardziej staje się niewyraźny. Chcę uciec. Zamykam oczy, w momencie, w którym przez mój umysł przelatuje filmik rozmów, jakie toczyliśmy każdego dnia. Nie chcę tego widzieć, krzyczę...
|
|
 |
Każdy tęskni za przeszłością. Może niekoniecznie za ludzmi, ale za stanem w jakim się znajdowaliśmy. Bo przeszłość zawsze była lepsza od tego, co jest teraz.
|
|
 |
Zrobiłam wszystko, co w mojej mocy. Zadałam Ci każde ze stawianych sobie pytań i uzyskałam odpowiedzi. Wyjaśniłam Ci to, co wciąż leżało mi na sercu. Tylko tyle. Nic więcej nie mogę. Potrzeba teraz tylko jakiś plastrów, bandaży, bo moja pokaleczona dusza umiera.
|
|
 |
Prysznic. Wracam do życia. Próbuję wrócić. Kończę dziś szesnaście lat i najwyższa pora, by przestać oceniać życie jakby zbliżało się ku końcowi. Zawsze słuchałam serca - dzisiaj jest niemową.
|
|
 |
Jestem zdezorientowana, pogubiona w tym, co dzieje się w moim życiu. Leżę nad ranem ze łzami w oczach, wciąż próbując zasnąć. Mam wzrok zapatrzony w lekko powiewającą firankę, a mimo to przed oczami szereg wspomnień z Tobą. Powietrze przesiąka autodestrukcją. Nie rozumiem tego, a mimo to zdałam sobie sprawę, że właśnie takie uczucie towarzyszyło Ci przez ostatnie dwa miesiące. Z tym, że w odpowiedzi na nie Ty piłeś i ćpałeś, a ja podobno jestem na to za porządna.
|
|
 |
Nie chcę wracać. Nie potrafiłabym spojrzeć w oczy Twojej rodzinie, znajomym po całej tamtej sytuacji. Nie myślę o powrocie, bo wiem jak tego nie chcesz. Byłoby Ci trudno znów mi zaufać. Nie gdybam nad czymś, co nie ma racji bytu. Ale tęsknię i tego nie zmienię jednym pstryknięciem.
|
|
|
|