 |
Już nawet nie wiem czy się uśmiechasz, nie wiem kiedy to ostatni raz robiłeś to z własnego szczęścia, nie z przymusu, by pokazac że u Ciebie wszystko okej, nie martw się o mnie. Czasami z wszystkimi problemami trzeba sobie poradzić samemu, ale Ty? Ty nie możesz, musisz mieć kogoś kto stanie się kimś więcej niż przyjacielem. Wiesz doskonalne, że chcę Ci w tym wszystkim pomóc, ale nie umiem, nie wiem jak, wiele razy mówiłam Ci 'trzeba z tym skończyć', ale oboje nie wiedzieliśmy od czego się zabrać. Chcę, żebyś był w końcu szczęśliwy, tak jak dawniej, bardziej spokojny, uśmiechał się, już nie z przymusu. Obiecuję Ci, że wkrótce się to zmieni, po prostu obiecuje.
|
|
 |
"Gdziekolwiek idziesz, cokolwiek robisz - ja będę tutaj czekać na Ciebie. Cokolwiek jest do tego konieczne, lub jak bardzo łamie się moje serce - ja będę tutaj czekać na Ciebie. Uważałem za pewne, przez cały czas, gdy myślałem, że jakoś to przetrwa. Słyszę śmiech, smakuję łez, ale nie mogę być teraz blisko Ciebie. Czy nie widzisz tego skarbie, że doprowadzasz mnie do szaleństwa?" / Richard Marx
|
|
 |
Nienawidzę jeśli ktoś psuje mi kontakt z osobami, na których mi zależy. A ona? Ona właśnie to robi. Ja mogę tylko stać i patrzeć. Możesz sobie podarować medal za rzucanie kłód pod nogi i pokazywanie mnie od jak najgorszej strony, szmato.
|
|
 |
Jestem dostatecznie dobrą osobą, by Ci wybaczyć, ale niedostatecznie głupią, by uwierzyć Ci po raz drugi.
|
|
 |
Nienawidzę Cię za wszystkie te łzy, smutki i złe dni, ale serce nie pozwala mi przestać Cię kochać i wiem że gdyby mogło by to wszystko wrócić nie zastanawiając się przyjęłabym na nowo nas.
|
|
 |
Nie chcę umierać za każdym razem, kiedy Cię widzę.
|
|
 |
Jeżeli już mnie nigdy nie zechcesz, podaj mi najlepszy sposób by zatracić się w wiecznym śnie.
|
|
 |
Kończe z tym życiem. Kończę z tobą, bo ty jesteś moim życiem. Kończę, bo żyjąc przeszłością zabijam się powoli. Wiem że będzie trudno, wiem że będzie boleć. Wspomnienia będą, one zawsze są, ale muszę zacząć żyć, na nowo. Bez Ciebie, definitywnie. Miałam nadzieję. Do wczoraj. Zmieniłeś się. Czuję to. Ja zresztą też. Dawniej zostawiłabym to już dawno. A teraz? Dopiero po tych dziesięciu miesiącach od naszego końca, zrozumiałam że nie warto. Nie warto sobie niszczyć życia czymś co było ale już nie wróci. Wspomnienia będą, choć krótkie ale zapamiętam. Smutek dziś zostawiam na później. Bądź szczęśliwy. Dobranoc.
|
|
 |
A jednak! ;D. Czasami chyba warto zaryzykować. ;) No i wczorajszy dzień. ♥
|
|
|
|