 |
To jest taka tęsknota o której on nie ma pojęcia, a moje serce toczy walkę z rozumem.
|
|
 |
Teraz jedyne co mi pozostało to udawać, że wszystko jest ok, że twoje imię nie wywołuje u mnie dreszczy, że na twój widok moje serce nie przyśpiesza.
|
|
 |
Dopóki nie poznałam Ciebie nie wiedziałam, że tak bardzo można chcieć o kogoś walczyć.
|
|
 |
najpierw Ci się podoba - tylko tyle. później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki. kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się, że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.
w końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. trwa to dość długo. jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego. w końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. bo przecież jesteś zimną
i bezuczuciową panienką. po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku.
cały ten proces tylko po to , by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną..
|
|
 |
- Gdzie jesteś?
- Dokładnie tam, gdzie mnie zostawiłeś.
|
|
 |
dzisiejszy zajebisty odc. m jak miłość. / ♥ . tylko marcina szkoda.
|
|
 |
Nie ma i nie będzie mnie tu. Oddaliłam się od ciebie, strata czasu. Nie chce więcej cierpieć i patrzeć jak jesteś z nią, dotykasz ją wciąż. Nie chce więcej słuchać twoich kłamstw,
zabiłeś te miłość, zabiłeś nas. Odejdź proszę, odejdź gdzie się da. Nie ma dla nas szans, już nie ma nas.
|
|
 |
Nieważne jest już nic gdy nie mogę z Tobą być. Nieważny cały świat gdy bez Ciebie żyć tu mam.
|
|
 |
- Kochasz mnie.?
- Tak.
- Dlaczego?
- Bo inaczej nie umiem.
- No ale czemu?
- Bo tak.
- Jak tak?
- Tak.
-Wyjaśnij mi to.
- Jesteś jak powietrze.
- Powietrze jest niewidoczne.
- Ale zawsze przy Tobie.
- Nieodczuwalne.
- Zawsze Cię otula.
- Nadal nie rozumiem.
- A umiesz żyć bez powietrza?
- Nie.
- A ja nie umiem żyć bez Ciebie.
|
|
|
|