 |
Nie ma nic gorszego, niż stracić szansę na coś,
co mogło zmienić Twoje życie.
|
|
 |
Usycham. Po prostu wiele rzeczy przestało mnie cieszyć. Moje wnętrze stało się pustynią, a to wszystko zawładnęło nad sercem. Wciąż mi czegoś brak i tak mało daję innym. Nie umiem inaczej. To jest mój bunt. A raczej nie mój, tylko mojego umysłu. Chcę odpocząć od problemów, ale jest ich coraz więcej. Gubię się. Weź mnie zabierz stąd. Potrzebuję Cię. ♥
|
|
 |
nagle coś się zmieniło. pojawiła się nadzieja. to wszystko nie musi trwać całą wieczność, czas można przyspieszyć. nagle jest tak, jak chciałabyś, żeby było. marzenia powoli zaczynają się spełniać. jest On. może już trochę starszy, może to dobrze, może lepiej. nagle coś się zaczyna dziać. wchodzimy w dorosłe życie. chcemy kochać. chcemy istnieć dla kogoś.
|
|
 |
- Czekasz aż zatęskni?
- Za mną? Nie żartuj. Za mną się nie tęskni. Mnie się odrzuca, odkłada, zapomina.
- Ja bym tęskniła.
- Każdy tak mówi, a potem jest jak zawsze.
|
|
 |
Temu kto Cię nie szuka, nie zależy na Tobie.
Ten kto za Tobą nie tęskni, nie kocha Cię.
Przeznaczenie decyduje o tym kto pojawia się w Twoim życiu ale Ty decydujesz kto w nim zostaje.
Prawda boli tylko raz.
Kłamstwo za każdym razem kiedy je wspominamy.
Są trzy rzeczy, które przemijają i nie wracają nigdy więcej: słowa, czas i szanse. Dlatego, ceń tego kto Cię ceni i nie przywiązuj wagi do tych którzy traktują Cię tylko jako jedną z opcji.
|
|
 |
Chciałabym, żeby ktoś w końcu wziął to wszystko na serio. Te wszystkie smutne opisy na gg, dołujące piosenki, łzy, palenie, picie i ciągłe zamykanie się w czterech ścianach. Chciałabym, żeby ktoś w końcu zrozumiał, że to jest na poważnie, że nie robię tego dlatego, że użalam się na sobą, ale że to jest moje ciche wołanie o pomoc... O pomoc, którą nie tak szybko przyjmę.
|
|
 |
Może pomyślę o Tobie przypadkiem, gdy będę stać na parapecie jedenastego piętra. Przeraźliwie pustym wzrokiem popatrzę na małe postacie, usiłując ujrzeć wśród nich właśnie Ciebie. Może zdobędę się wtedy na odwagę, wyciągnę z kieszenie telefon i wykręcę Twój numer. Wezmę głęboki oddech, ale się nie odezwę. Może gdy powieki zacisną mi wspomnienia wrócę do dni, w których jeszcze byłeś. A potem po prostu skoczę.
|
|
 |
Wielkim błędem jest to, że zaniedbujemy to,
co dzieje się teraz, a robimy wielkie plany na przyszłość,
zapominając o tym, że nie będziemy tu zawsze.
|
|
 |
Czuła się,jakby nie istniała,jakby wyssano z niej duszę,zostawiając tylko skorupę,tylko łamliwe,wysuszone,zużyte widmo skóry i kości.
|
|
|
|