 |
miłość? to tylko kilka wspaniałych wiadomości, pocałunków, czasem pieszczoty a nawet seks. to tylko parę miesięcy, niekiedy lat, bycia z kimś, kogo słowa przyprawiały o dreszcze. to miliony nieprzespanych nocy, mokrych od łez poduszek i koszmary do końca życia. tysiące przepalonych paczek papierosów i wypitych przy tym win. setki zmarnowanych zapałek na podpalanie wspólnych zdjęć. jedyny plus miłości to zaoszczędzenie na płynie do demakijażu - zastępują go łzy.
|
|
 |
niekiedy udaję, że nie widzę, innym razem się śmieję, specjalnie uśmiecham, a czasem po prostu bezczelnie patrzę.
|
|
 |
a on regularnie milczał przez jeden dzień w tygodniu. taki miał system. dlaczego? prawdopodobnie był zmęczony ludźmi.
|
|
 |
chodź, poszukamy te milion powodów, które utwierdzą nas w przekonaniu, że nie warto rzucać się pod pociąg.
|
|
 |
będę kochać cię w poniedziałek, ty będziesz ranił mnie we wtorek, zabije cię w czwartek, jeśli nie zatrzymasz mnie w środę, wybaczę ci w piątek, ponownie zobaczymy się w sobotę, zapomnę wszystko w niedzielę.
|
|
 |
mam cię na oku, a w zasadzie w oku, w sercu, na szyi, ustach i przesiąknięty tobą mózg mam.
|
|
 |
nie dziel się z ludźmi swoimi problemami. 20% ma to w dupie, a reszta cieszy się, że je masz.
|
|
 |
może nie mam takich problemów jak te dzieci z Afryki, ale mógłbyś mi pomóc.
|
|
 |
była na każde jego słowo, choć rozum uważał to za nierozsądne, serce czuło obowiązek, by wiernie przy nim trwać.
|
|
 |
wiesz jakie jest najgorsze uczucie jakie mogę sobie wyobrazić? nie ufać osobie, którą się kocha najbardziej na świecie.
|
|
 |
szkoda, że puder nie zakrywa braku mózgu.
|
|
 |
przez lata się kochamy, nienawidzimy, pieprzymy, pożądamy i omijamy. po latach zaczynamy rozumieć.
|
|
|
|