  |
podobno chcieć to móc. ciebie chcę, mogę?
|
|
  |
tłumaczenie nic nie zmieni. alkohol to nie wytłumaczenie. najpierw myśl, potem rób. takie moje osądzenie.
|
|
  |
ten ból jest tak przerażająco mocny, porównywalny do wbijania noży w to zepsute już serce.
|
|
  |
i kiedy już wszyscy odejdą, obiecaj, że zostaniesz.
|
|
  |
zapomnieć to czego tak bardzo nie chcę pamiętać. zacząć od nowa.
|
|
  |
zapomniane wspomnienia znowu zaczynają dawać o sobie znać.
|
|
  |
boże chroń mnie od fałszywych przyjaciół. z wrogami sobie poradzę.
|
|
  |
czasami się zastanawiam, gdzie w tym wszystkim jest sens.
|
|
  |
już nie krzyczę. już się nie boję.
|
|
  |
nigdy nie chciałam być mniej ważna niż koledzy.
|
|
  |
trzymając się mocno za ręce, stawiając powoli małe kroki zdobędziemy wszystko. dojdziemy najdalej.
|
|
  |
w twoich ramionach zamyka się mój świat, w nich czuję się najbezpieczniej,
|
|
|
|