 |
26.06.2015., 8;29. To już dzisiaj. Nareszcie nadszedł długo oczekiwany przeze mnie moment. Tak to zakończenie roku szkolnego, zakończenie szkoły. O godzinie 10 wybiegne z domu w śnieżnobiałej bluzce i w czarnej spódniczce z uśmiechem na twarzy. Zaśpiewam ostatni raz w chórze, pożegnam moją klasę i pójdę dalej w świat, a te wakacje zapamiętam na długo bo muszą być cudowne. Innej opcji nie ma
|
|
 |
Ja i On w wielkim łóżku przesiąkniętym jego zapachem. Całujący moje ciało dokładnie w każdym miejscu delikatnie podgryzając wargi. Ściskając splecione dłonie w rytmie naszych serc. Pochłaniając każdy jego oddech z nutką grającej muzyki w tle. My dwoje niewinni kochankowie.
|
|
 |
Twój uśmiech, twoje oczy, twoje wszystko. Tak bardzo Cię kocham, tak bardzo cieszę się, że jesteś.
|
|
 |
Nic więcej. Mając Ciebie, mam wszystko.
|
|
 |
dziękuję Ci za to, że tak bardzo się dla mnie zmieniasz
|
|
 |
A gdy on jest smutny, Tobie pęka serce.
|
|
 |
Nie martw się, po prostu oddychaj. Jeśli jest ci to przeznaczone, znajdzie do ciebie drogę.
|
|
 |
znudziło mi się czekanie na ciebie i wszystko o tobie też mi się znudziło
|
|
 |
Boje się jak wyglądają moje oczy, gdy na Ciebie patrzą.
|
|
 |
Nie mów mi tego, co uważasz, że chcę usłyszeć. Zawsze mów mi to, co chcesz mi powiedzieć.
|
|
 |
Cały mój świat jest w objęciach Twoich rąk.
|
|
 |
gdy otwieram oczy, to kocham to co widzę
|
|
|
|