 |
Mogę obiecać Ci bitwe na śnieżki, wiosną możemy wybiec na łąkę, śmiać się i łapać chwile jak motyle, zbierać je do słoiczka z wspomnieniami. Ale jak wolisz imprezy i picie -
to idź .
|
|
 |
Chciałabym wierzyć w Twoje zapewnienia, że wszystko będzie dobrze, że drugi raz nie popełnisz tego samego błędu. Zbyt ciężko mi patrzeć Ci w oczy. Twoje usta nie smakują tak samo, kiedy wiem, że przez chwilę należały do kogoś innego.
|
|
 |
Przejrzała się w lustrze. Opuchnięte oczy, rozmazany makijaż, usta wygięte w grymasie. Gdzie się podziała ta wesoła, beztroska, szalona dziewczyna ?
-
Odeszła wraz z nim .
|
|
 |
Siedzieliśmy przykryci ulubionym kocem pijąc herbatę w ulubionych kubkach, oglądając 'nasze' seriale.
Dzisiaj ty odszedłeś, koc się porwał, kubki potłukły, a seriale przereklamowały.
Widzisz nic nie trwa wiecznie.
|
|
 |
`Tęsknię. Wiesz, jak to jest? Wijesz się i szukasz wyjścia, na siłę poszukujesz zastępcę człowieka, którego tak cholernie ci brakuje. Chcesz zszyć łzami swoje serce, które rozrywa się samoistnie wewnątrz. Krzyczysz szeptem i nie wiesz, dlaczego tak się dzieje. Przecież miałeś wszystko pod kontrolą. A jednak uzależniłeś się. Domagam się uwagi, jakiegokolwiek znaku życia, oddechu, tego, że jeszcze o mnie nie zapomniałeś. Teraz. `
|
|
 |
Czasami po prostu trzeba krzyknąć głośno "kurwa mać" i uderzyć ręką o ścianę, żeby sobie ulżyć.
|
|
 |
nie chciała od niego nic, prócz bycia przy nim.
|
|
 |
radziłam sobie już całkiem dobrze, jeden sms o treści 'co u Ciebie' zniszczył wszystko.
|
|
 |
już wcale Cię nie kocham, ale gdyby ktoś mnie obudził o 2 w nocy, potrafiłabym wyrecytować z pamięci Twój adres, numer telefonu, znak zodiaku, datę urodzenia, wzrost, numer buta..
|
|
 |
`Myślała ,że rozstanie polega tylko na Zapominaniu wiec zapominała go każdego dnia i obiecywanła sobie ,ze następnego zapomni na prawdę.
|
|
 |
Najważniejsza to jest własna akceptacja siebie,odnalezienie w sobie,siebie.Najważniejsze by wstawac z usmiechem na twarzy i powtarzać sobie "dam rade".
|
|
 |
znam ten stan, kiedy na niego wyjebane mam.
|
|
|
|