 |
hcę najebać się w środku tygodnia, mieć sylwestra w sierpniu, wychodzić na balety o 7 rano, a zajęcia mieć raz na jakiś czas. Wakacje zaczynać w styczniu, ferie w maju i mieć urodziny co miesiąc. I nie pierdol mi, że wszystko będzie wtedy nie tak. Między nami było nie tak i nie miałeś wtedy nic do powiedzenia.
|
|
 |
deszcz uderza w okno, wiatr wieje bezlitośnie wyginając gałęzie drzew w każdą możliwą stronę. słucham dźwięków nocy, zanurzam palce w marzeniach. pod ciepłym kocem chronię się, zupełnie jak w Twoich ramionach kiedy chcę uciec przed światem. zamykam oczy by wyobrazić sobie to magiczne uczucie błogości kiedy tonę w obejmujących mnie mocno ramionach. choć przez sekundę w tę chłodną noc czuję ciepło. Ciepło, którego tak bardzo potrzebuje. wspomnienie naszych wspólnych dni ogrzewa o wiele bardziej niż kubek gorącej herbaty. po raz setny powtórzę jak to dobrze, że jesteś. ta świadomość sprawia, że rośnie mi serce. myślę o Tobie niemalże bez przerwy, a jutro powiem Ci to wszystko prosto w oczy, czując Twój oddech na mojej szyi i słysząc bicie Twego serca pod moją dłonią, a Ty zakręcisz na palcu moje włosy uśmiechając się czule. jesteś moją przystanią pośród burzy, moim ukojeniem. bez Ciebie jestem nikim. / ravennn
|
|
 |
uwielbiam, jak doszukuje się na poszczególnych częściach mojego ciała łaskotek, a nie odnajdując ich zrezygnowany rzuca, że to nie fair. jak udaje obrażonego, a mimo wszystko wciąż trzyma mnie za rękę. jak patrzy na mnie kątem oka, nieznacznie się przybliżając i oznajmia, iż całus w formie przeprosin byłby idealny.
|
|
 |
mam już dosyć facetów w stylu 'cokolwiek zrobiłem przepraszam'./ lovechuck
|
|
 |
Niektórzy po prostu nie są warci, żeby zdjąć dla nich słuchawki. / chuckbass
|
|
 |
musnął moje wargi. - a Twoje serce, jest do wzięcia? - zapytał z uśmiechem na ustach mocniej ściskając moją dłoń. czekając na odpowiedź, wplótł swoje palce pomiędzy moje. przybliżył się jeszcze bardziej. - w sumie to nie jest. już je sprawnie zdobyłeś.
|
|
 |
nie chcę nie wiadomo czego. nie chcę Bóg wie jakich niespodzianek, bo w sumie to wystarczają mi Jego fazy, kiedy oznajmia mi, że lubi chemię. pasują mi te wieczory - z książką od angielskiego, zapachem naleśników smażonych przez mamę i kolejnymi wersami Chady wydobywającymi się z głośników uderzając następnie o moją duszę.
|
|
 |
tyle chciałam Ci napisać , jeszcze więcej powiedzieć , ale sądzę , że żadne ze słów nie wyraziłoby tego co do Ciebie czuje . długo zastanawiałam się nad tym co powinnam zrobić i nie jestem pewna czy dobrze wybrałam . chciałabym , abyś kiedyś wybaczył mi moją głupotę . wszystko co zrobiłam . wiem , mam masę wad , które sprawiają , że teraz cierpię . biorę to na siebie , zawsze będę obwiniać siebie . życzę Ci szczęścia . wiem , że na to zasługujesz , kochany . teraz pragnę być przy Tobie , ale to niemożliwe . wybrałam już . żyjemy osobno , Ty masz swoje życie , a ja swoje . wiedz jednak , że to było coś prawdziwego . myślę , że nie będziesz uważał tej znajomości za najgorsza . dopiero teraz zrozumiałam czym jest miłość . jeśli kogoś kochasz , chcesz Jego szczęścia , a ja pragnę Twojego .. proszę tylko , abyś nie zapominał o mnie , bo ja tego nie zrobię . ( ? )
|
|
 |
myślę , że mogłabym mieć 5 żyć. chodziłabym do 5 różnych szkół , mieszkałabym w 5 różnych miastach i 5 razy zakochałabym się w tej samej osobie.
|
|
 |
- *budzi* nauczyłaś się? - y? - nauczyłaś się tej historii? - yy? - nauczyłaś się, bo nie wiem czy umiesz w końcu czy nie, bo panikujesz, potem zasypiasz z podręcznikiem na twarzy? - yy, nauczyłaś się, nauczyłaś się. - KURWA, UMIESZ TĄ HISTORIĘ CZY NIE? - jaką historię?! - MIAŁAŚ SIĘ UCZYĆ HISTORII! - o, no tak! *zasypia* / zginę z Nią.
|
|
 |
cokolwiek - buty na obcasie czy zjedzenie choć trochę szpinaku? energiczne kręcenie głową na znak odmowy. oddanie serca temu wariatowi? mimowolne. logiko...?
|
|
|
|