deszcz uderza w okno, wiatr wieje bezlitośnie wyginając gałęzie drzew w każdą możliwą stronę. słucham dźwięków nocy, zanurzam palce w marzeniach. pod ciepłym kocem chronię się, zupełnie jak w Twoich ramionach kiedy chcę uciec przed światem. zamykam oczy by wyobrazić sobie to magiczne uczucie błogości kiedy tonę w obejmujących mnie mocno ramionach. choć przez sekundę w tę chłodną noc czuję ciepło. Ciepło, którego tak bardzo potrzebuje. wspomnienie naszych wspólnych dni ogrzewa o wiele bardziej niż kubek gorącej herbaty. po raz setny powtórzę jak to dobrze, że jesteś. ta świadomość sprawia, że rośnie mi serce. myślę o Tobie niemalże bez przerwy, a jutro powiem Ci to wszystko prosto w oczy, czując Twój oddech na mojej szyi i słysząc bicie Twego serca pod moją dłonią, a Ty zakręcisz na palcu moje włosy uśmiechając się czule. jesteś moją przystanią pośród burzy, moim ukojeniem. bez Ciebie jestem nikim. / ravennn
|