 |
Gdy mam słuchawki w uszach, na piechotę mogę iść na koniec świata !
|
|
 |
- Cześć . - Kto ty ? - Cichy wielbiciel . - No to jak cichy to po chuj piszesz ?
|
|
 |
Wymieniliśmy się wtedy szybkimi oddechami i szeptami naszych ust.
Poprzeplataliśmy nasze dłonie i łydki. Myśli zlepiały się w całość.
Drżenia naszych ciał nadawały rytm bezsennej nocy, zagłuszały wtedy ciszę Twoich ścian.
A my. My bawiliśmy się w orkiestrę symfoniczną. Raz byłeś skrzypcami, a raz skrzypkiem, który je pielęgnuje,
gdy zamienialiśmy się rolami. To co po nas pozostało, to odciski na naszych ciałach.
Nie znikną. Nieważne, jak bardzo byś pragnął. Nie wybawisz ich.
Mają to do siebie, że zawsze się odnawiają. Już nauczyłam się tego.
Te po Tobie odnowiły się dnia wczorajszego.
Jesteś. Nieustannie. / ravennn
|
|
 |
zmierzają mnie od stóp do głów z nienawiścią, rzucają jakieś uwagi, idiotyczny grymas wykrzywia im twarz, a ja usilnie szukam wokół zaprzeczenia, kontrargumentu na to, że nie jestem na przegranej pozycji, że Go mam - wtedy łapie moją dłoń w swoją.
|
|
 |
po nocy przepełnionej nauką biologii i mlekiem wylanym przy śniadaniu te małolaty są idealnym sposobem na poprawę humoru. wyczekujące tuż przy wejściu od szkoły poprawiając image, zakręcające kosmyki włosów wokół palców, chichoczące i posyłające Mu dwuznaczne sygnały, na co powstrzymuje tylko śmiech i perfidnie całuje mnie na ich oczach. całą przesiąkniętą deszczem, w zupełnym nieładzie, stukającą zębami z zimna, niczym na znak, że nie chce odpieprzonej lalki, a mnie, wyłącznie.
|
|
 |
słowa choć czasem ranią , dają życiu sens , potrafią zmienić wszystko , naprawić lub zniszczyć
|
|
 |
Od tej pory wszystko było wspólne : oddechy , czas , powietrze ..
|
|
 |
Jeśli chcesz poznać dziewczynę , nie słuchaj tego co mówi . Wczytaj się w tekst piosenek , których słucha . Znajdziesz w nim wszytko , o czym boi się mówić .
|
|
 |
obiecałeś, że wszystko się ułoży, a obietnic się dotrzymuje..
|
|
 |
'zimno, nie?' po czym tuli się do mnie, jak opętany, stukając dolną szczęką o górną, insynuując co chwila deszcze, a kiedy swoją dłonią odnajduję Jego - jest fest gorąca.
|
|
 |
i lubię czuć Jego gorącą dłoń pod koszulką w środku lekcji, i lubię, kiedy mruczy mi do ucha wyuzdane propozycje połączone z planami na dzisiejszy wieczór, które posiada względem mnie. niemoralne? mała, po prostu przyznaj, że boli, bo niedostępne.
|
|
 |
Bądź kimś, kto usiądzie obok i wysłucha mnie
bez otwarcia ust. Bądź kimś, kto przytuli, gdy zobaczy
chwiejącą się łzę na koniuszku mojej rzęsy.
Bądź kimś, kto zawsze będzie po mojej stronie,
chociażbym dokonywała najgorszych decyzji i robiła
największe błędy świata. Będziesz? Proszę... / ravennn
|
|
|
|