 |
Czy to nie absurdalne, że wspomnienia o dobrych czasach o wiele częściej doprowadzają do łez, niż wspomnienia o tych złych?
|
|
 |
Problem zaczyna się wtedy, gdy na pytanie 'Gdzie widzisz siebie za 10 lat?' nasuwa Ci się tylko jedna odpowiedź. Odpowiedź, która przeraziłaby każdego, kto Cię zapytał..
|
|
 |
Przecież nie umyślnie jestem oschła i chamska do ludzi, czasami moja podświadomość nie potrafi zaakceptować, że ktoś inny może być po prostu szczęśliwy.
|
|
 |
Nie wyobrażasz sobie ile razy błagałam Boga, żeby mnie stąd zabrał.
|
|
 |
Nie wiem w co mój los sobie pogrywa ale mógłby już kurwa skończyć.
|
|
 |
Tyle razy już to przechodziłaś głupia ,znasz przecież smak rozczarowania, a za każdym razem boli tak samo.
|
|
 |
|
Wstając jeszcze jakiś czas temu wiedziałam, że gdzieś tam, pół świata dalej, jest ktoś, dla kogo jestem kimś, kimś ważnym, tak minimalnie. Nie byłam przypadkowo w Twoim życiu, tylko my znamy powód. Dzisiaj patrzę w niebo, z tą cholerną pustką w sercu,łzą w oku i tak cichutko szepcę o tym, jak bardzo Cię kocham, z nadzieją, że Ty czujesz to samo, że Ty ciągle, że, że ja nadal jestem w Twoim sercu, że Ty pamiętasz, że ja jeszcze żyję w Twoich wspomnieniach, myślach, cokolwiek, że mnie nie wykreśliłeś ze swojego życia, tak całkowicie, nieodwracalnie. Moje serce biło dla Ciebie, dziś umiera, ja umieram razem z nim, wierz mi. Twoja nieobecność w moim życiu jest bezsensu, jeśli zadaje mi ból. Zamiast rezygnować z Nas, nie trać mnie, nadziei, nie zgub siebie. Właśnie dziś zabolało mnie najbardziej to, że już nikt na mnie nie czeka, nikt za mną nie tęskni,że to Ty nie jesteś tym człowiekiem,który tak bardzo chciałby mieć mnie przy sobie,blisko tak, zaraz przy swoim sercu, lewej stronie ciała.
|
|
 |
|
Spoglądasz na mnie i widzisz uśmiech. Myślisz, że jestem szczęśliwa, to tylko pozór. Spójrz w moje oczy, głęboko tak, widzisz? Teraz wiesz, że to nieprawda? Że tak naprawdę jest inaczej, gorzej? Jeśli spotkasz mnie wieczorem w parku, siedzącą samą na ławce, ze słuchawkami w uszach i pustym wzorkiem, wiedz, że nie jest dobrze, ale nie pytaj. Kiedy uniosę wzrok, wszczepiając źrenice w Twoje oczy a po chwili się odwrócę, powtórzę to kilka razy, pamiętaj, że chcę coś powiedzieć, ale się boję, powstrzymuję to, duszę w sobie. Gdy pocieram dłoń o dłoń, jest mi zimno, po prostu przytul, znienacka. Otul mnie, podaruj trochę ciepła, swojego. Kiedy zakrywam dłonią usta, przymykam oczy i odwracam się w bok, powstrzymuję płacz, te cholerne łzy, kryję bezsilność, próbuję zdusić w sobie smutek. Widząc jak płaczę, nie mów, bym przestała. Będzie jeszcze gorzej, naprawdę. Właśnie lecą mi po policzkach łzy, ale nie martw się. Po prostu trochę sobie nie radzę, minimalnie. Za bardzo brak mi sił, za bardzo.
|
|
 |
|
Na co czekam dziś? Jest wiele rzeczy, ale nie wymienię wszystkich. Czekam na jesień,uwielbiam ją. Na ten chłód, ponury widok panujący za oknem. Tęsknię za tymi kolorowymi liśćmi zdobiącymi parkowe alejki i jesiennym deszczem.Złotym światłem latarni,które będzie świeciło już przed siedemnastą. Grubszymi swetrami i czapką na głowie, w zestawieniu z legginsami. Wieczorne powroty przez park, i słuchawki w uszach, odcięcie od rzeczywistości. Iść w deszcz, by zamaskować łzy w połączeniu z jego kroplami. Chcę też grudniowe dni, coraz zimniejsze, by także z każdym dniem coraz bardziej wyczekiwać świąt, całego zamieszania, tylko po to, by powitać nowy rok, pożegnać ten, który przyniósł tyle rozczarowań, a zabrał z mojego życia wszystko, co było najważniejsze, dla mnie, tak bardzo, najbardziej, właśnie tak.Zacząć wszystko od nowa,z ludźmi,których brak mi dziś, blisko. Chcę, by wrócili, byli już przy mnie, jak najdłużej, niemożliwie blisko. Co najdalej dwa milimetry od ciała, centymetr od serca.
|
|
 |
Nawet nie wiesz ile niewypowiedzianych słów do Ciebie krąży w mojej głowie.
|
|
 |
|
Powoli zaczynam wewnętrznie gnić od monotonii jaką obdarowuje mnie samotność / kaasper
|
|
|
|