głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika shoutsilence

CZ.1. Świetnie. Jeżeli już jesteś i chcesz się dowiedzieć jak mija mi życie to posłuchaj jak czułam się po naszym rozstaniu. Przez pierwsze dni nie miałam sił na nic  nawet na walkę o nas. Siedziałam całe dnie w domu próbując zrozumieć dlaczego to wszystko dotknęło właśnie nas. Na szczęście miałam ferie i nie musiałam się martwić  że opuszczam szkołę i robię sobie zaległości przed maturą  bo wiesz świetny moment wybrałeś sobie na to żeby mnie zostawić. Wtedy potrzebowałam Ciebie najbardziej  ale Ty wolałeś się ulotnić. Wolałeś bezczelnie stwierdzić  że świetnie sobie poradzę stawiając tylko siebie w świetle poszkodowanego. Ale w końcu musiałam iść do szkoły. Musiałam zmierzyć się z własnym życiem chociaż tak nie wiele mi z niego zostało. Z domu wychodziłam tylko do szkoły  unikałam znajomych  nie odbierałam telefonu  nie odpisywałam na smsy. W szkole całe dnie nie odzywałam się  nie uśmiechałam się. Siedziałam i szukałam odpowiedzi na milion pytań wpatrując się w brudne ściany.

napisana dodano: 19 maja 2013

CZ.1. Świetnie. Jeżeli już jesteś i chcesz się dowiedzieć jak mija mi życie to posłuchaj jak czułam się po naszym rozstaniu. Przez pierwsze dni nie miałam sił na nic, nawet na walkę o nas. Siedziałam całe dnie w domu próbując zrozumieć dlaczego to wszystko dotknęło właśnie nas. Na szczęście miałam ferie i nie musiałam się martwić, że opuszczam szkołę i robię sobie zaległości przed maturą, bo wiesz świetny moment wybrałeś sobie na to żeby mnie zostawić. Wtedy potrzebowałam Ciebie najbardziej, ale Ty wolałeś się ulotnić. Wolałeś bezczelnie stwierdzić, że świetnie sobie poradzę stawiając tylko siebie w świetle poszkodowanego. Ale w końcu musiałam iść do szkoły. Musiałam zmierzyć się z własnym życiem chociaż tak nie wiele mi z niego zostało. Z domu wychodziłam tylko do szkoły, unikałam znajomych, nie odbierałam telefonu, nie odpisywałam na smsy. W szkole całe dnie nie odzywałam się, nie uśmiechałam się. Siedziałam i szukałam odpowiedzi na milion pytań wpatrując się w brudne ściany.

CZ.2. Czasem znów zdarzały się takie dni  że łapałam się wszystkich możliwych spraw i robiłam wszystko  by na chwilę zająć myśli i próbować udowodnić wszystkim w około  że sobie radzę. A nie radziłam sobie wcale. Ale to nie wszystko  posłuchaj dalej. Po chwilach pustki nadeszła totalna rozpacz. Wiesz ile pamiętam z marca? Zaledwie dwa dni kiedy to dziewczyny próbowały wyciągnąć mnie na imprezę. I wyszło to z marnym skutkiem  bo owszem poszłam z nimi  ale wszędzie widziałam Ciebie i Twoich znajomych. Popadłam w paranoje. Ale oprócz tych dni pamiętam już tylko łzy. Reszta to czarna plama  pustka  jak urwany film. Cały kwiecień i początek maja to dalej łzy. Chociaż w dzień zaczęłam jakoś sobie radzić  to noce dalej były koszmarem. Pamiętam tylko dławienie się łzami i sny przepełnione Twoją obecnością. Nie miałam pojęcia jak pójdę i zdam matury  nie potrafiłam się ogarnąć. Tydzień przed otworzyłam książki i to w nie uciekłam od myśli o Tobie. I powoli coś zaczęło się zmieniać.

napisana dodano: 19 maja 2013

CZ.2. Czasem znów zdarzały się takie dni, że łapałam się wszystkich możliwych spraw i robiłam wszystko, by na chwilę zająć myśli i próbować udowodnić wszystkim w około, że sobie radzę. A nie radziłam sobie wcale. Ale to nie wszystko, posłuchaj dalej. Po chwilach pustki nadeszła totalna rozpacz. Wiesz ile pamiętam z marca? Zaledwie dwa dni kiedy to dziewczyny próbowały wyciągnąć mnie na imprezę. I wyszło to z marnym skutkiem, bo owszem poszłam z nimi, ale wszędzie widziałam Ciebie i Twoich znajomych. Popadłam w paranoje. Ale oprócz tych dni pamiętam już tylko łzy. Reszta to czarna plama, pustka, jak urwany film. Cały kwiecień i początek maja to dalej łzy. Chociaż w dzień zaczęłam jakoś sobie radzić, to noce dalej były koszmarem. Pamiętam tylko dławienie się łzami i sny przepełnione Twoją obecnością. Nie miałam pojęcia jak pójdę i zdam matury, nie potrafiłam się ogarnąć. Tydzień przed otworzyłam książki i to w nie uciekłam od myśli o Tobie. I powoli coś zaczęło się zmieniać.

CZ.3. Doszłam do kolejnego etapu. Tym razem impreza stała się moją zbawicielką. Na nowo spodobał mi się fakt  że mogę być w centrum zainteresowania  że przez tą chwilę mogę poczuć się znów atrakcyjna i że faceci patrzą właśnie na mnie. Alkohol i mężczyźni stali się dla mnie nową  ale bardzo niebezpieczną alternatywą. I w momencie  w którym się o tym przekonałam wracasz i co  chcesz powiedzieć mi  że robię źle? Że marnuje swoje życie? Proszę bardzo  teraz gdy znasz już całą moją historię  mów co myślisz. Tylko najpierw zastanów się czy nie będzie w tym jakiejś hipokryzji. To Ty stałeś się przyczyną każdej mojej łzy  każdego zmarnowanego dnia  każdej nie przespanej nocy. Ty  ten sam  który był całym moim światem i spełnieniem marzeń. I jak się teraz czujesz  co? Lepiej?    napisana

napisana dodano: 19 maja 2013

CZ.3. Doszłam do kolejnego etapu. Tym razem impreza stała się moją zbawicielką. Na nowo spodobał mi się fakt, że mogę być w centrum zainteresowania, że przez tą chwilę mogę poczuć się znów atrakcyjna i że faceci patrzą właśnie na mnie. Alkohol i mężczyźni stali się dla mnie nową, ale bardzo niebezpieczną alternatywą. I w momencie, w którym się o tym przekonałam wracasz i co, chcesz powiedzieć mi, że robię źle? Że marnuje swoje życie? Proszę bardzo, teraz gdy znasz już całą moją historię, mów co myślisz. Tylko najpierw zastanów się czy nie będzie w tym jakiejś hipokryzji. To Ty stałeś się przyczyną każdej mojej łzy, każdego zmarnowanego dnia, każdej nie przespanej nocy. Ty, ten sam, który był całym moim światem i spełnieniem marzeń. I jak się teraz czujesz, co? Lepiej? / napisana

staję nago przed lustrem niepewnie w nie zerkając. po chwili momentalnie zamykam oczy. nie potrafię. nienawidzę każdego milimetra swojego ciała. bo jak można lubić te fałdy tłuszczu? nie wspomnę już o pokochaniu tego. nie mogę tak wyglądać  nie dam rady. zrobię wszystko aby schudnąć. nikt nie musi nic wiedzieć  przecież wciąż mogę jeść  wystarczy później to zwrócić. nie obchodzi mnie to  że już powoli tracę siły  a idąc ulicą nagle robi mi się słabo. nie ważne. po prostu chcę się dobrze czuć we własnym ciele. w końcu mi się to uda.

briefly dodano: 19 maja 2013

staję nago przed lustrem niepewnie w nie zerkając. po chwili momentalnie zamykam oczy. nie potrafię. nienawidzę każdego milimetra swojego ciała. bo jak można lubić te fałdy tłuszczu? nie wspomnę już o pokochaniu tego. nie mogę tak wyglądać, nie dam rady. zrobię wszystko aby schudnąć. nikt nie musi nic wiedzieć, przecież wciąż mogę jeść, wystarczy później to zwrócić. nie obchodzi mnie to, że już powoli tracę siły, a idąc ulicą nagle robi mi się słabo. nie ważne. po prostu chcę się dobrze czuć we własnym ciele. w końcu mi się to uda.

może to nie z nim jest problem ale właśnie ze mną?może wszystko to co o mnie mówi jest prawdą której nigdy nie chciałam do siebie dopuścić?jestem trudna wiem o tym ale wciąż tak jak każdy potrzebuję odrobinę miłości.egoistycznie oczekuję jej od niego kiedy sama chcę wszystko zakończyć.tylko dlaczego nagle na jego widok moje serce nagle się obudziło?to chore.siedzę kolejną noc z rzędu patrząc w sufit i obwiniając się o wszystko.słusznie?nie wiem.według niego pewnie tak.nie wiem już kim jestem.wszystko czuję z milion razy mocniej niż normalnie.tydzień temu dokładnie o tej godzinie leżałyśmy razem śmiejąc się z minionego wieczoru.obydwie byłyśmy szczęśliwe bo miałyśmy przy sobie facetów na których nam zależy przynajmniej jej w moim przypadku była to bardziej kwestia ilości alkoholu we krwi.a może jednak nie?jego najlepsi przyjaciele tłumaczą się za niego że jest bardzo nieśmiały i mam się nie poddawać.z tym małym problemem że nie mam siły aby spróbować.za dużo myślę.

briefly dodano: 19 maja 2013

może to nie z nim jest problem,ale właśnie ze mną?może wszystko to co o mnie mówi jest prawdą,której nigdy nie chciałam do siebie dopuścić?jestem trudna,wiem o tym,ale wciąż tak jak każdy potrzebuję odrobinę miłości.egoistycznie oczekuję jej od niego,kiedy sama chcę wszystko zakończyć.tylko dlaczego nagle na jego widok moje serce nagle się obudziło?to chore.siedzę kolejną noc z rzędu,patrząc w sufit i obwiniając się o wszystko.słusznie?nie wiem.według niego pewnie tak.nie wiem już kim jestem.wszystko czuję z milion razy mocniej niż normalnie.tydzień temu,dokładnie o tej godzinie leżałyśmy razem śmiejąc się z minionego wieczoru.obydwie byłyśmy szczęśliwe,bo miałyśmy przy sobie facetów,na których nam zależy,przynajmniej jej,w moim przypadku była to bardziej kwestia ilości alkoholu we krwi.a może jednak nie?jego najlepsi przyjaciele tłumaczą się za niego,że jest bardzo nieśmiały i mam się nie poddawać.z tym małym problemem,że nie mam siły aby spróbować.za dużo myślę.

nie znienawidził miłości  tylko pokochał nienawiść    HuczuHucz

briefly dodano: 19 maja 2013

nie znienawidził miłości, tylko pokochał nienawiść / HuczuHucz

Nigdy nie zrozumiem Ciebie i tego  co siedzi w Twojej głowie. Jesteś pokręcony i nienormalny i chyba właśnie za to Cię pokochałam.   napisana

napisana dodano: 19 maja 2013

Nigdy nie zrozumiem Ciebie i tego, co siedzi w Twojej głowie. Jesteś pokręcony i nienormalny i chyba właśnie za to Cię pokochałam. / napisana

Jestem nienormalna. On odezwał się po prawie dwóch miesiącach milczenia  a ja zamiast zignorować go albo przynajmniej dać mu poczuć jak to jest czekać dzień  dwa  tydzień  miesiąc to odpisuje mu od razu z głupim uśmiechem na twarzy  przyśpieszonym biciem serca i drżącymi dłońmi.   napisana

napisana dodano: 19 maja 2013

Jestem nienormalna. On odezwał się po prawie dwóch miesiącach milczenia, a ja zamiast zignorować go albo przynajmniej dać mu poczuć jak to jest czekać dzień, dwa, tydzień, miesiąc to odpisuje mu od razu z głupim uśmiechem na twarzy, przyśpieszonym biciem serca i drżącymi dłońmi. / napisana

Nie sądzisz  że to najlepszy moment aby zacząć wszystko od nowa? Życie samo się nie przeżyje  potrzeba w tym Ciebie i Twojego zaangażowania.    napisana

napisana dodano: 19 maja 2013

Nie sądzisz, że to najlepszy moment aby zacząć wszystko od nowa? Życie samo się nie przeżyje, potrzeba w tym Ciebie i Twojego zaangażowania. / napisana

Moje myśli najgłośniej krzyczą wieczorami. Stają się bardzo nieznośne i boleśnie przypominają mi o przeszłości. Zastanawiam się jak można pozbyć się tego ciężaru  jak uciszyć myśli gdy te tak bezczelnie próbują ze mną wygrać? Chęć zwalczenia tego bólu to podobno droga  która prowadzi wprost do wygranej. I ja wiem  że wygram. Przecież nie będę całe życie płakać za nim. On na to nie zasługuje.   napisana

napisana dodano: 19 maja 2013

Moje myśli najgłośniej krzyczą wieczorami. Stają się bardzo nieznośne i boleśnie przypominają mi o przeszłości. Zastanawiam się jak można pozbyć się tego ciężaru, jak uciszyć myśli gdy te tak bezczelnie próbują ze mną wygrać? Chęć zwalczenia tego bólu to podobno droga, która prowadzi wprost do wygranej. I ja wiem, że wygram. Przecież nie będę całe życie płakać za nim. On na to nie zasługuje. / napisana

Spełnij moje marzenie i chodź dać mi kilka chwil szczęścia.    napisana

napisana dodano: 18 maja 2013

Spełnij moje marzenie i chodź dać mi kilka chwil szczęścia. / napisana

Kiedyś wszystko działo się zbyt szybko. Dziś w moim życiu nie dzieje się nic. Czuję się jakby w jednym momencie moje życie zatrzymało się na dobre. Jakbym wysiadła z jakiegoś rollercoastera  na którym znajdowałam się zbyt długo. Teraz nieprzyjemnie kręci mi się w głowie od nadmiaru tamtych wrażeń  ale wiesz  podobało mi się i mam chęć wsiąść jeszcze raz żeby przeżyć wszystko od nowa. Tylko muszę znaleźć kogoś kto złapie mnie za rękę i powie  że nie mam się czego bać  bo życie to zabawa.    napisana

napisana dodano: 18 maja 2013

Kiedyś wszystko działo się zbyt szybko. Dziś w moim życiu nie dzieje się nic. Czuję się jakby w jednym momencie moje życie zatrzymało się na dobre. Jakbym wysiadła z jakiegoś rollercoastera, na którym znajdowałam się zbyt długo. Teraz nieprzyjemnie kręci mi się w głowie od nadmiaru tamtych wrażeń, ale wiesz, podobało mi się i mam chęć wsiąść jeszcze raz żeby przeżyć wszystko od nowa. Tylko muszę znaleźć kogoś kto złapie mnie za rękę i powie, że nie mam się czego bać, bo życie to zabawa. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć