 |
|
Jebiesz zazdrością więc odbij mała.
|
|
 |
|
-dlaczego miłość ?
-a dlaczego wojna w Iraku ?
|
|
 |
|
Chciałeś mnie, pragnąłeś, błagałeś bym była Twoja nigdy nie odchodziła, bym nigdy Cię nie zostawiła. Dlaczego Ty to zrobiłeś?
|
|
 |
|
No coś Ty, przecież ja go tylko kocham.
|
|
 |
|
Nie jestem sukowatą pieprzoną księżniczką, nie mam przyjaciela geja i nie palę grubych, tanich papierosów. Jednak ciągle rumienię się na Twój widok.
|
|
 |
|
Nie ma nic bardziej żałosnego od niespełnionych marzeń.
|
|
 |
|
jestem mądrą, lecz naiwną dziewczyną- dlatego cierpię.
|
|
 |
|
Pamiętasz jak uwielbiałam się do Ciebie przytulać?
Jak często mówiłam Ci ,że Cie kocham?
Jak zawsze byłam przeciwna kłamstwu ,a najważniejsza była dla mnie rozmowa?
Jak byłam w stanie zabić tego co Cie skrzywdził?
Jak wypłakiwałam Ci się w ramie?
Jak dusiłam w sobie problemy żeby wszystko było ok?
Jak czekałam na Ciebie patrząc na Twoje szczęście?
A pamiętasz jak wróciłeś?
Jak często odpychałam Cie kiedy chciałeś mnie przytulić?
Jak straciłam siłę i chęć na jakąkolwiek rozmowę?
Jak było mi wszystko obojętne?
Jak przestałam mówić ,że Cie kocham?
I jaką satysfakcję czułam raniąc Cie?
To teraz wyobraź sobie ,że wszystkie te zmiany Ty spowodowałeś.
Zabijałeś we mnie każde uczucie ,traciłam wiarę w siebie. Cały świat stał mi się obojętny.
Nie miałam siły już na nic...szczególnie na to żeby Cie dalej kochać.
|
|
 |
|
Bo życie jest piękne.! ' krzyczała stojąc w deszczu. zimne krople spadały na jej splątane
od wiatru włosy. jej wzrok zwrócony był w kierunku
oddalającej się osoby. po policzku spłynęła łza.
' przecież obiecałam sobie że nie będę płakać.' szepnęła sama do siebie.
otarła łzę, lecz oczy dalej jej się szkliły z rozpaczy.
nie wytrzymała, emocje doprowadziły ją do histerii.
' jak on mógł mnie zostawić, przecież powiedział że kocha ,
że nie potrafi beze mnie żyć. tchórz, zwykły egoistyczny
tchórz.' krzyczała wymachując rękami. nadeszła fala
wspomnień i właśnie to doprowadziło ją na samo dno.
cała przemoczona, brudna z błota siedziała na mokrej
trawie bełkocząc coś pod nosem jak bardzo go
nienawidzi, krztusiła się płaczem..
|
|
 |
|
Najbardziej lubiła te chwile, kiedy w upalne dni, trzymając się za ręce, chowali się w zakamarkach opuszczonych budynków i potajemnie pili zimne piwo albo tanie wino. Potem On palił te najtańsze papierosy i całował ją namiętnie raz po razie, a Ona śmiała się bez żadnego konkretnego powodu. Nie było żadnych romantycznych kolacji, wyjazdów do kina czy teatru. Były spacery w deszczu bez parasola, po chodnikowych dziurach, parkowe wędrówki w towarzystwie komarów, wieczorne spotkania z rozdeptanymi ślimakami pod stopami oraz plac zabaw nocą przy blasku księżyca.
|
|
 |
|
Przyszłam z długiego spaceru z przyjaciółmi, przebrałam się w czarny dres, zrobiłam kitkę i usiadłam z kakao na łóżku... Telefon, dzwonił jak opętany. Znów pewnie rozwalił się, ten złom! myślę sobie. A jednak nie, sięgam po telefon "masz 13 nowych wiadomości". Pisali chyba wszyscy znajomi, z pod bloku. Wiadomości? Wszystkie podobne. "Zgódź się!" albo "Szczęścia" . Byłam w szoku, co oni kombinują, przecież to nie 1 kwietnia. Ktoś zapukał do drzwi. Gdy je otworzyłam, zobaczyłam Ciebie z kwiatkiem, - Będziesz ze mną ? zapytałeś . Teraz już Domyśliłam się o co chodzi z tymi sms'ami..
|
|
|
|