 |
Cześć, mam do Ciebie prośbę. Mógłbyś mnie przytulić? Tak mocno, abym czuła Ciebie na każdej części mojego ciała. Tak czule, żebym wiedziała, że tuląc mnie, tulisz swój skarb. Tak długo, żebyśmy w tej miłości dotrwali do końca życia. Jedno niewinne objęcie, a jak wielki ma wpływ na nasze dalsze losy. / believe.me
|
|
 |
Boję się zobowiązań. Boję się, że będę tak kurewsko się o Ciebie martwić, kiedy znów wyjdziesz z kolegami na 'jedno' piwo, że to mnie kiedyś zniszczy. Boję się, że będę zbyt zazdrosna, że te laski, które się wokół Ciebie kręcą, mi Ciebie zabiorą. Boję się, że nie będziesz pamiętał co robiliśmy poprzedniego wieczoru, kiedy byłeś pijany. Boję się, że to wszystko, co we mnie siedzi, będzie miało zbyt duży wpływ na moje przyjaźnie. Jednocześnie chcę Cię przytulać, ciągle, i głaskać po policzku, wiecznie, i smakować Twoich ust, bo to jedyne czego pragnę na tą chwilę. I chcę, żebyś szeptał mi do ucha czułe słowa i mówił, że kochasz. I żebym była ważniejsza od wódki, bo to jedyne czego nie zniosę. Tylko proszę, nie każ mi patrzeć jak przytulasz inną na moich oczach, bo to mnie zabija, mimo, że wmawiam sobie, że mnie to nie obchodzi. / believe.me
|
|
 |
Cisza z nią cenniejsza od milionów słów na tym świecie.
|
|
 |
Trochę niszczę sobie życie, nie uważasz? Nieco się zmieniłam. Odrobinę dla Ciebie. Zdecydowanie za dużo dla Ciebie. Zbyt wiele jak na Ciebie. Nie zasługujesz na to, nie zasługujesz na moją uwagę, a co dopiero na miłość. I ja o tym dobrze wiem. Wiem, że to życie, które wybrałam dzięki Tobie, jest złe. Zero hamulców wewnętrznych, nikt nie jest w stanie mnie zatrzymać. Nikt, oprócz Ciebie. Nie zdajesz sobie sprawy jaką masz nade mną władzę, gnojku. / believe.me
|
|
 |
to smutne, a zarazem tak bardzo frustrujące - że poświęcałaś mu każdą wolną minutę swojego czasu. byłaś na każde Jego zawołanie, gdy było mu źle. martwiłaś się o Jego życie, mając gdzieś swoje własne. byłaś dla Niego zawsze, i wszędzie - a On odchodząc nie poświęcił Ci nawet dwóch minut, by wyjaśnić swoją decyzję. / veriolla
|
|
 |
Chciałbym już o Tobie nie pamiętać i jak najszybciej zapomnieć o tym, jak zasypiałaś trzymając moją dłoń. O tym, że nigdy w nocy nie było mi zimno, bo leżałaś obok, jak najbliżej mojej klatki piersiowej. Pomimo tego, że chciałbym ciągle pamiętam Twoje spojrzenie, odcień oczu i wszystkie chwile spędzone razem z Tobą. Pamiętam nasze wspólne szczęście i kłótnie również pamiętam, bo tak naprawdę po nich uświadamiałem sobie, że kocham Cię nad życie i jeszcze bardziej. A teraz? żyję marzeniami, nazwij mnie naiwnym, ale nie przejmuję się tym, nie chcę budzić się bez Ciebie obok. Cały czas mam zamiar wyrzucić Cię z pamięci, lecz nie potrafię. Nigdy, przenigdy nie zdołam o Tobie zapomnieć, przestać myśleć o moim życiu, którym byłaś i jesteś do dzisiaj.
|
|
 |
nie tęsknisz tak do końca za Nim samym. tęsknisz bardziej za tym jak było. tęsknisz za sms'ami na dobranoc, do których się przyzwyczaiłaś. tęsknisz za tym by ktoś zapytał jak minął Ci dzień. tęsknisz za tym, że zawsze starał się wywołać na Twojej twarzy uśmiech. przytakujesz, prawda? to dodam jeszcze jedno - tęsknisz za tym by być komuś potrzebna, za tym by Twoja osoba zajmowała myśli kogoś, za tym by w końcu być dla kogoś ważna. skąd wiem? kurwa, też za tym tęsknię. / veriolla
|
|
 |
- ile razy mam ci powtarzać, że mi zależy? ile jeszcze pierdolonych razy znów odwrócisz się do mnie plecami, kiedy będę chciał ci coś wyznać?! - zaczął krzyczeć, kiedy chciałam już odejść, odwróciłam się do niego mówiąc - zależy ci, tak? to proszę, udowodnij to! - jak? - ty powinieneś to lepiej wiedzieć, w końcu ci na mnie ponoć zależy. powinieneś wiedzieć, co chciałabym teraz usłyszeć, co chciałabym, żebyś zrobił i... - zamknął mi usta pocałunkiem - ja - zaczął - ja po prostu chcę być z tobą. nieważne jak długo nasze szczęście potrwa, nieważne ile razy będziemy się kłócić. ja chcę za każdym razem po tych jebanych kłótniach,które zapewne wystąpią, bo nie jesteśmy idealni, przytulić cię. chcę cię całować, kiedy przegrasz mecz i nosić na rękach, kiedy wygrasz. chcę nawet siedzieć na trybunach, mimo, że kurewsko mnie nudzi kosz i ręczna, ale jeśli po boisku będzie biegać moja kobieta marzeń, mogę tam nawet zamieszkać.chcę po prostu być przy tobie, bez względu na konsekwencje. / believe.me
|
|
 |
Zapomnieć i nie dać po sobie poznać, że kiedykolwiek się coś czuło. / believe.me
|
|
 |
Nigdy więcej miłości. Motylków w brzuchu, spontanicznych pocałunków, wspólnych wieczorów, imprez. Żadnych sentymentów, brak konsekwencji. Zero zmartwień, zero niepotrzebnych kłótni o innego faceta. Totalna wolność. Czasem brakuje mi tylko tego słodkiego "kocham cię", ale daję radę. Nic mi nie jest, wszystko w porządku, przecież nie potrzebuję miłości. / believe.me
|
|
|
|