|
Chcesz się spotkać, a następnego dnia mnie unikasz. Każesz nie pisać, po czym sam piszesz pierwszy. Mówisz, że jestem ważna, po krótkim czasie zaczynasz olewać. I to ja jestem dziwna? [mowdomniedalej]
|
|
|
Oddalasz się. Nic nie mówisz, ale przecież to norma. Zawsze znikasz bez słowa i pojawiasz się, kiedy zaczynam sobie układać wszystko bez Ciebie. [mowdomniedalej]
|
|
|
|
Tak na prawdę, to nie wiem co do Ciebie czuję. W jednej chwili jesteś mi obojętny, a w innej tęsknie za Tobą tak, że bardziej się już chyba nie da.
|
|
|
Kiedy spytała o Niego, odpowiedziałam że tej znajomości już nie ma. Jakie było moje zdziwienie, kiedy dowiedziałam się że przez całe 10 minut przerwy podobno się we mnie wpatrywał. [mowdomniedalej]
|
|
|
Napisał. Znowu spieprzył moje starania, żeby zapomnieć. [mowdomniedalej]
|
|
|
Brak Ciebie z każdą godziną coraz bardziej mi doskwiera. [mowdomniedalej]
|
|
|
Jest wielu ludzi za których wskoczyłabym w ogień. Bez chwili zawahania oddałabym za nich życie. Boli mnie tylko fakt, że większość z nich jest całkiem głucha na krzyk, który dzień w dzień woła o pomoc. To krzyk mojego wnętrza, moich uczuć. [mowdomniedalej]
|
|
|
Przestań narzekać, że nic Ci nie wychodzi. Walcz o swoje, marzenia same się nie spełnią. [mowdomniedalej]
|
|
|
Dzięki Tobie nauczyłam się, że nie warto się angażować. Lepiej być oschłym realistą. [mowdomniedalej]
|
|
|
Łzy wciąż kapały na nagrzany asfalt, kiedy jechała rowerem. Słuchawki w uszach zakłócały wszelkie dźwięki ulicy. Samochód tak nagle znalazł się tuż za nią. Miała dwa wyjścia - zjechać do rowu i zedrzeć kolana lub jechać dalej kosztem zdrowia lub nawet życia. Zdecydowała się na drugą opcję, zamknęła oczy. Kolejna łza wyparowała w powietrze. Lecz jego anioł ciągle przy niej był. Rower mimowolnie skręcił na pobocze. Leżała tam wyklinając wszystkich frajerów, to przez nich spieprzyła sobie życie, które aktualnie nie ma już jakiegokolwiek sensu. [mowdomniedalej]
|
|
|
Musisz się tak słodko uśmiechać, kiedy Cię mijam? Czy z każdych ust muszę usłyszeć Twoje imię? Naprawdę próbuję zapomnieć, ale moje starania są na nic. Kiedy czuję wibracje telefonu, wciąż mam nadzieję, że ten sms jest właśnie od Ciebie. [mowdomniedalej]
|
|
|
A kiedy inni pytają mnie, dlaczego tak łatwo sobie odpuszczam i pozwalam Ci bawić się moimi uczuciami, odpowiadam że już się przyzwyczaiłam. [mowdomniedalej]
|
|
|
|