 |
Nie mam sił, by ci się opierać. Nie mógłbyś z tego skorzystać?
|
|
 |
Z czasem człowiek musi oduczyć się strachu, bo nie ma już osoby, która by go odegnała.
|
|
 |
nie chcę winić się, wiem że wolę pić i kochać śmiech.
|
|
 |
za nic się nie winie, jedynie po winie łapie rozkminę.
|
|
 |
zdecydowanie wolę mieć wrogów niż parszywe suki za koleżanki.
|
|
 |
Nasze ciężkie poglądy na każdy temat tak fantastycznie od siebie odbiegały. Codzienna gra słownych potyczek, w której każdy wygrywa. Przemyślenia pieczętowane wesołym śmiechem, często już mocno odmienne od rzeczywistości. Lubiłam, kiedy zaprzeczaliśmy światu.
|
|
 |
Zostaje tylko cisza, nie umiem nią oddychać. / Patrycja Markowska
|
|
 |
Podejdę kiedyś do ciebie, przytulę najmocniej jak potrafię, po czym spojrzę ci w oczy i z uśmiechem, który mam tylko dla ciebie szepnę "tęskniłam głupku".
|
|
 |
Czasem mam ochotę zapomnieć kim jestem i czego pragnę. Może wtedy nam obojgu byłoby łatwiej?
|
|
 |
Czekał na mnie po drugiej stronie ulicy z tym swoim cudownym uśmiechem. Opierał się lekko o żółtą barierkę obserwując, jak idę w jego stronę. - Cześć, dziecko - rzucił nonszalancko. Uwielbiał podkreślać, że jestem młodsza. Robił tak przy każdej okazji zapewniając chwilę później, że przecież nie ma to znaczenia. Liczymy się tylko my. Szkoda... szkoda, że to już minęło.
|
|
 |
Nocą wszystkie słowa są większe, ważniejsze, niezbędne. Szczególnie twoje. Zadzwoń, chcę ich posłuchać.
|
|
|
|